Strona 159 z 316 PierwszyPierwszy ... 59 109 149 157 158 159 160 161 169 209 259 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,581 do 1,590 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #1581
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    No jest proble... JAK SIE ZMUSIC DO CWICZEN

  2. #1582
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Laska toż Ty masz prawie idealne wymiarki
    nom, teraz to tylko ustabilizowac jakoś sprawy jedzonkowe i będzie super extra

  3. #1583
    Guest

    Domyślnie

    o qrwa

    kopmulsy i takie wymiary?

    do tego jesz więcej niż ja...

    jestem zazdrosna



    super:*

    ______________
    Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  4. #1584
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    bardzo ładnie się trzymasz z jedzonkiem, a ruchu z tego co pamiętam zawsze dużo masz
    a wymiarki poprostu super, ale nie ma co zazdrościć dziewczyny tylko trzeba brać przykład i popracować nad sobą
    a jak tam opuchlizna, dobrze już

  5. #1585
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Grubcia - osobiście to też czasami straszny leń do ćwiczeń jestem, bez mp3 na uszach to bym nawet z 20km nie ujechała a tak sobie słucham muzyczki, rozmyślam o tym i owym i czas i kalorie lecą . I oprócz tego nie słyszę jak trzeszczy ten mój staruszek rower

    Kath - dziękuję . Do wymiarków to już żadnych zarzutów nie mam, tyle co utrzymać a to u mnie największy problem jak lubię sobie zjeść . A z kompulsami mam nadzieję, że zwłaszcza teraz jak co wieczór R.gra za mną gry po sieci, gada skype´m, to się jakoś załatwi...choć nie chwalmy dnia przed wieczorem .

    Bucik - właśnie, że od tygodnia kompulsu nie było, starałam się jeść regularnie, w miarę zdrowo, na ile zdrowie pozwoliło to ciut ruch, choć mizernie go było . Zobaczysz, że jak wytrzymasz, tydzień, dwa bez kompulsu, bez skoków wyżerka - głodówa i będziesz czasami tyłkiem ruszać to też poleci. Dla mnie to jest teraz właśnie największą motywacją, że widzę, że po tygodniu bez kompulsa to naprawdę ruszyło i lepiej mi .


    A tak btw. już po rowerku - 2h 20minut - 44,11km - około 850kcal spalonych. Ale mam ślinotok na ten obiad już . Dziś wieprzowe panierowane wysmażane, ziemniaczki z cuś masła i szczypiorkiem i zupa fasolowa a na deser świeży sok z jabłek i marchewki, ale coś mam wrażenie, że tego już nie upchnę po takim obiedzie .
    Głóóód . Cuś tak akurat ta 500kcalowa owsianka na śniadanie

  6. #1586
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    Właśnie dziś odkryłam cudowny wpływ mp3 Normalnie nie wiem kiedy przeszlam przez 3 okoliczne wsie a tak to mialam problem z 1 bo mi sie nuuuuuuuuuuuuudzilo...

  7. #1587
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Gw1azda - zobaczyłam aż teraz, że udało ci się jeszcze przed moim wpisem sojego strzelić . Opuchllizna już O.K. - tylko jeszcze trochę boli jak smaruję się kremem, rano jeszcze miałam worki, ale po wapniu całkiem znowu zeszły. Thanx za pochwałę, mam nadzieję poświecić tu tymi obecnymi jeszcze z miesiąc minimalnie .

    Grubcia - ano widzisz jak muzyczką można uczynić ruch przyjemnym czy przynajmniej znośnym :P . Gyby tak codziennie sobie maszerować rześko po okolicy to efekty powinny być .

  8. #1588
    suspense Guest

    Domyślnie

    no bez mp3 to nie da rady :P

  9. #1589
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Optymizm to opium ludzkości, jak powiedział Kundera. Zasnęłam na laurach. Poszło w tysiące .
    No to ones more pliiiiis .
    Jedyne postanowienie na nadchodzący tydzień - none kompuls...już mnie nie stresuje sport ani kcale, ja ciągle nie umiem jeść

  10. #1590
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj przeciez teraz udalo ci sie ustabilizowac ilosc spozywanych kcal
    teraz musi byc juz tylko lepiej, opuchlizna schodzi, paluszek sie goi, lada moment wrocisz do "normalnego" funkcjonowania no glowa do gory

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •