-
Witaj Hybris
Gratuluje Pieknie ci idzie DC...
Hybrisku miałabym prośbe...czy mogłabyś pisać co jesz na mieszanej???
Bo ja za tydzien też na nią przejde i bedzie mi łatwiej komponować posiłki...
U mnie tez waga ruszyła dziwne bo myślalam że podskoczy..czekam przecież na@..
Buziaczki
-
Buziaki! Udanego dnia! :*
-
Zmiana czasu Jaka zmiana czasu
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA .. TO JUZ PO POŁUDNIU
No proszę. Widać bałwanki mają to do siebie, że się mnożą - był jeden, teraz są dwa
Nie mogłaś poczekać z ważeniem z godzinkę .. Byłyby trzy ..
-
Wiesz Hybrisku, znamiene, czy zauwazylas, ze napisalam "balsam o smaku czekolady"
Zapach w zestawieniu z czekolada nawet mi nie preszedl przez klawiature.
Ja tez przeczytalam calutki post do Analenki. Z wielka przyjemnoscia zreszta.
Bardzo, ale to bardzo wiele madrosci, pod ktorymi podpisuje sie obiema rekami...
No i goraco gratuluje rowni pochylej. Teraz to juz doslownie z gorki . A tempo masz za-wa-li-ste.
Analenko, durum to pszenica twarda. Zawiera lepszej jakosci (lepiej strawialny) gluten. Poza tym makaron z takiej pszenicy jest zdrowszy, bo praktycznie nie posiada barwnikow.
-
Hej
Devoree, dziękuję za durum Ale bliżej się temu będę przyglądać, jak będę chociaż zbliżać się do założonej wagi - teraz jakiekolwiek węgle są moim wrogiem
Ja też rano połapałam się ze zmianą czasu...oj, dzień dziś będzie krótki, króciutki.
Moje samopoczucie też lepsze, zwłaszcza, że w planie na tydzień przyszły zakup wagi - cieszę się jak dziecko!
Pozdrawiam serdecznie!
ps. a babcia właśnie przyszła do nas na obiad, przyniosła czekoladowy blok,ostatnio z nudów próbuje nowych wypieków - jest mistrzynią.A blok leży obok mie na stole, pachnie na kilometr, a ja nie mam na niego ochoty.Czytałam wczoraj post Margolki, o poddawaniu się.Ona naprawde ma rację.Chwila słodkiej przyjemności nie jest warta całego cierpienia (i to jest dobre słowo) , które przeżywamy przez nasze olbrzymie nadprogramowe kilogramy.Jakoś teraz to do mnie totalnie przemawia, czemu dopiero teraz...?
-
Hybrisku!
Jesteś niesamowity z twoim DC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cieszę się bardzo z toich dwóch bałwanków, ale jak widzę to wiosna idzie i niedługo nie będzei po nich śladu
Moja waga jak zwykle się waha międzi 80 a 79,8 więc czekam aż może się zdecyduje na tę 7 bo mnie drażnić zaczęła , jeszcze około 2 kg i będzie tzw pólmetek i uparcie mam zamiar osiągnąć go do świąt nie wiem jescze jak to zrobię ale zrobię.
Pozdrawiam cię i życzę miłej niedzieli
Kasia
-
heju
oczywiście nie wytrzymałam i znowu do WAS wróciłam
chociaż sobie obiecałam ,że zanim na wadze nie zobaczę 75 to tu nie zajrzę
ale ja nie dam rady sama, z WAMI łatwiej było
mam nadzieję ,że mnie znowu przyjmiecie i wesprzecie
grzeszną owieczkę , która ciągle zbacza z drogi i nie umie wytrwać
wróciłam do WAS z nowymi umiejętnościami , wreszcie uświadomiłam sobie pewne kwestie
najważniejsza kwestia dla mnie to wreszcie przyznałam się sama sobie ,że byłam zielona jeżeli chodzi o dietowanie i tak naprawde nie miałam pojęcia o walce ze zbędnymi kilogramami ,ja na razie się uczę się odchudzania i codziennie będę się tego uczyć , może kiedyś uda mi się dojść do perfekcji
najpierw wydawało mi się ,ze to takie proste i łatwe
,że ktoś za mnie odwali najgorszą robotę ,że stanie się CUD
niestety to nie jest łatwe to długa i ciężka droga
TERAZ już wiem ,że odchudzam się sama dla siebie i to ja musze sobie samej pomóc
bo jak ja sobie nie pomogę to nikt mi nie pomoże
WRESZCIE przekonałam się ,że w odchudzaniu nie potrzebna jest silna wola , ale silna motywacja i chęć schudnięcia
silnej woli , smaozaparcia się uczymy się codziennie i codziennie walczymy z naszymi słabościami
to nie jest zdolność to umiejętność , którą każdy może się nauczyć wystarczy bardzo chcieć ,to ciężka praca ale chyba warto ,a do tego trzeba po prostu pokochać siebie i to jest bardzo ważne w tym wszystkim , bez samoakceptacji nie da się rady
3lata temu zakochałam się bez pamięci w moim mężulku na przełomie wiosny i lata
a teraz czas zakochać się w sobie i pokochac wszystkie moje słabostki
pracuję nad tym , nie jest łatwo , ale zaczęłam najpierw sobie wybaczać moje grzeszki
i słabostki dietetyczne
MAM nadzieję ,że mnie znowu przyjmiecie i wesprzecie
pozdrawiam
-
HEJ ZDAJE MI SIE ZE DZIS MAM KIEPSKI DZIEN
CZESC JEGO JUZ ZA MNA ALE JESZCZE DUZO ZOSTALO POSTANOWILAM WIEC ZABIC CZS NA FORUM I POUZALAC SIE NAD SOBA A NOZ WIDELEC KTOS SIE TRAFI TO POUZALAMY SIE RAZEM
-
neti nie przejmuj się taki dzionek jutro bedzie lepiej
"MAŁE NIESZCZĘSCIA POTRZEBNE SĄ NAM DO SZCZĘŚCIA"
UŚMIECHNIJ SIĘ juro będzie lepiej a pojutrze jeszcze lepiej
_________________
-
Cześć kochany Hybrisku!
Ja niestety dopiero teraz gratuluję Ci ogromnego sukcesu. Ten pasek , który skopiowałaś na pamiatkę jest super. Dokładnie połowa Twojej drogi. Wspaniale! Pasek z bałwankiem też jest super ( biedny ten bałwanek tyle razy topiony na tym forum! ).
Pozdrawiam gorąco i życzę miłego dnia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki