-
Kasiu nad mężem to ja nie musze pracować bo on sam sie ostatnio kontroluje, mam tylko nadzieję, że to dla mnie :P
-
Hej Kasiu
Dawno tu nie zagladalam, ale to zasluga braku czasu totalnego na wszystko ...
Wstyd sie przyznac normalnie ...
Napewnoi juz niebawem wszystko wroci do normy
Wysylam Ci gorace jak slonce buziaki i pozdrowienia i sciskam mooocno :*
-
OJ! STARAM SIE ! KOMBINUJE ALE MOJ LENIWIEC SILNIEJSZY
KOLOROWYCH! SNOW!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
-
MILEGO DNIA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
-
Daniku, zadajesz mi trudne pytania... co robie zeby zmotywowac organizm do walki z tluszczykiem? Hmm... wegle (w postaci chleba) tylko na sniadanie, wieczorem bialko (ryba, jogurt, albo.... nic ). Czasem nie dociagam do limitu 1200 ale bardzo sie pilnuje. Pije przynajmniej 2 litry czystej wody + herbaty owocowe, 2 kawy z chudym mlekiem, oprocz tego zadnych sokow czy napojow gazowanych. Od paru dni wlaczylam cwiczenia. Poza tym nie robie nic specjalnego, nie stosuje zadnych diet rozdzielnych chociaz zwykle jem mieso tylko z warzywami, ale to z tego powodu nie jem bialego pieczywa, makaronu czy ryzu (a ciemnego tylko dla siebie nie zawsze chce mi sie gotowac, a rodzinka nie przepada). Na razie dziala, jak waga stanie (tfu, tfu), poszukam innych sposobow na rozkrecenie metabolizmu.
Aha, no i nie jem zadnych tluszczy oprocz oliwy! I nie jem slodyczy, chyba ze mikroskopijny kawalek ciasta towarzysko.
-
Kasiu wpadam z pozdrowieniami.................
Przepraszam , że tak rzadko Cię odwiedzam , ale jak zwykle cierpię na brak czasu................
Buziaczki
-
Witam wszystkich!!!
Lili dla Ciebie rowniez buziaczki!!! Fajnie, ze wpadlas.
Skierko @ jeszcze nie ma, dopiero zaczyna sie PMS, ktory ostatnio jest dosc uciazliwy.
Aniu - Anamat ooo to super, ze sie wzial za siebie sam z siebie! No i chyba nie masz watpliwosci, ze to dla Ciebie, no moze jeszcze mam nadzieje, ze robi to tez dla samego siebie.
Agus - Motylisku rozumiem, rozumiem. Czytalam u Ciebie i wcale sie nie dziwie, ze masz malo czasu. Tym bardziej dziekuje Ci, ze znalazlas chwilke, zeby mnie odwiedzic!!!
Psotulko moj leniwiec tez, ale trzeba wierzyc, ze bedzie lepiej! Buziaczki!!!
Buttermilk czy to jest trudne pytanie?? Bardziej trudne jest realizowanie tego co napisalas przynajmniej w moim przypadku! Zycze Ci, zeby waga jeszcze dlugo sie nie zatrzymywala!!!
Asiu ja sie nie gniewam! Buziaczki slonko!!!
-
Daniku, dla mnie trudne bo po pierwsze jestem kiepska w podsumowaniach a po drugie... nie chcialam tego pisac ale nie zawsze wyrabiam limit kaloryczny i boje sie ze moja walke z tluszczykiem diabli wezma. Nawet u siebie na watku pomijam podawanie wartosci kalorycznej za caly dzien w obawie ze ktos mnie ochrzani Ale od paru dni naprawde bardzo sie staram, mysle ze wroce do spisywania menu na watku, bede miala wieksza motywacje a i krytyczne uwagi beda pomocne!
Dlatego jak zapytalas to poczulam sie troszke wyrwana do tablicy - no i w koncu wyznalam co mi na sercu lezy!
-
20. 09. 06 - sroda
Sniadanie:
1 herbata,
jogurt,
II sniadanie:
1 herbata,
2 kromki bialego chleba,
2 jajka na twardo,
troche majonezu,
pomidor, ogorek, salata,
Obiad:
ziemniaki,
sos,
mieso z piekarnika,
salatka w zalewie (ogorek, marchewka, cebula),
woda,
Kolacja:
1 maly kawalek ciasta,
1 banan,
2 herbaty z cukrem,
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
21. 09. 06 - czwartek
Sniadanie:
1 herbata,
jogurt,
II sniadanie:
2 tosty (chleb razowy, ser zolty (5 plasterkow), keczup),
1 herbata,
1 cola light,
Obiad:
makaron,
1,5 parowki,
woda,
1 cola light,
Kolacja:
jogurt,
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
2,5 paski czekolady z orzechami,
-
Buttermilk w takim razie przepraszam. Nie mialam na celu wyrwanie Cie do tablicy wrecz przeciwnie, uwazam, ze idzie Ci swietnie i chcialam sie czegos od Ciebie nauczyc. Ale masz racje, bo ja tez bardzo sie boje ochrzaniania, ale pisze swoje raporty bo co za roznica czy na forum sklamie czy nie jak i tak mleko sie rozlalo i cene za to zaplace ja. Te raporty pomagaja mi w jakis sposob trzymac sie w ryzach i nawet jak nie sa dietkowe to i tak mozesz mi wierzyc, ze sa w miare dobre bo gdybym tak nie zapisywala to byloby o wiele gorzej. Wiem, bo juz nie raz sie o tym przekonalam. Jak tylko robilam sobie przerwe w spisywaniu raportow to nie czulam nad soba przyslowiowego bata i pozwalalam sobie na wiecej. Jezeli i Tobie to pomaga to zapisuj na watku co jadlas, ale ja i tak uwazam, ze jestes bardzo ladnie zmotywowana i dobrze Ci idzie. Trzymam kciuki!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki