GRATULACJE
GRATULACJE
Wow, Belluś, aż mnie zatkało!!!
Gratulacje, gratulacje i jeszcze raz gratulacje!!!
Ależ Ci ta ósemeczka służy Kurczę, to ja się muszę teraz sprężyć, żeby ta siódemka na pewno była gotowa wtedy, kiedy Ty będziesz gotowa na jej przyjęcie .
Gratuluję też tego, że połowa odchudzania juz za Tobą
Bardzo mocno Cię ściskam, faktycznie możesz być z siebie dumna - i my wszystkie też z Ciebie jesteśmy dumne
Belluś, przyłączam się do tych wszystkich serdecznych gratulacji, wspaniały wynik, siódemka coraz bliższa pojawienia się na suwaczku, a ty pełna energii i optymizmu, jest co podziwiać i wychwalać
belliku gratulacje zostawiłas w szoku nieustającym nas wszystkie już -2,4 emkr to było wieeeeeeeeeelkie coś a te -3,5
a co wykładałas ciekawego w ten weekend
Bello gratuluję
Jeszcze jestem w szoku Powaliłaś mnie na kolana i zazdroszczę jak....diabli Tylko proszę nie rób tak nigdy więcej,bo to za dużo jak na tydzień!!!Zadbaj o swoje zdrówko,bo się będę martwić
Bello!!!
Trudno w takiej sytuacji czuć coś innego jak podziw!!!!!!!!!
Jestem pod wielkim wrażeniem, po prostu brak mi słów...
Dla mnie wielki dzień jest jutro. Zmiana suwaczka musi być, bo inaczej będę musiała poważnie ze sobą porozmawiać!
Buziaczki!!!!!!!!
cześć!
po pierwsze strasznie mi sie podoba to co napisalas o koniach!po drugie wielkie gratulacje za utrate kiloskow! chyba wiem, kto zajmie pierwsze miejsce na podium w tym tygodniu:DWiem dziewczyny, że możecie już mieć dość koni na moim wąteczku, ale to właśnie one uczą mnie poczucia własnej dumy, dlatego dziś pojawiają się znowu. Wink
milego tygodnia Bella!
Witam wieczorkiem laseczki.
Korzystając z wolniejszego dnia pozaglądałam do waszych wąteczków i bardzo z nich wszystkich bije entuzjazm do dietkowania. Jeszcze raz składam Wam kochane laseczki gratulacje wyparowywania. :P
Dzionek należał do bardzo dietkowych, a ponieważ siedziałam w domciu, to mogłam spokojnie i jak dietka przykazała wszystko co zaplanowałam zjeść i we właściwych porach. Ćwiczonek nie było żadnych, nie licząc dwugodzinnego doprowadzania chałupki do stanu używalności. Mąż i dzieciaszki tak nabroili przez jeden dzień, że ja musiałabym się bardzo starać, aby to zrobić w tydzień.
Zaraz będę miała randkę z książka, dlatego już teraz życzę Wam dobrej nocy.
Anikasek, dzielna plażowiczko, dziękuję za dobre słowo i za te przepiekne konie, oj chciałoby się pędzić razem z nimi, chciałoby.
Usiak, kostium mąż dziś Ci przesłał, ciekawa jestem jak spakował, on twierdzi, że dobrze, ale akurat w jego poczucie estetyki za bardzo nie wierzę.
Agnimi, patrząc na mój ubytek wagi z perspektywy miesiąca jest jak najbardziej zdrowo i ładnie.
Ajoanna, ten dzień był jak najbardziej miły dla mnie.
Emkaerko, oj tak, taki 5-miesięczny bilans powinien się bardzo ładnie prezentować. Podpuszczam? .... Tak, tak, podpuszczam, bo ja już dyszę za Tobą. I napisz mi koniecznie, kiedy masz te urodzinki.
Rewolucjo, dziękuję za wspaniałego konia, a z dietą zwalniam, zwalniam, ale co mam się nie cieszyć, jak tak ślicznie mi poszło.
Ajaczko, dziękuję i wracaj szybko do nas, ja bardzo tęsknię i z niecierpliwością czekam na Ciebie.
Triskellku, sprężaj się, sprężaj, bo ja jestem teraz nienasycona. Ale jedno muszę Ci przyznać, cyferki po Tobie są bardzo zdyscyplinowane i takie posłuchane, niemal jakby były zaczarowane do współpracy z właścicielką. Zwróciłaś mi uwagę, że faktycznie jestem ociupineczkę za połówką odchudzania! I znów gębusia mi się śmieje od ucha do ucha w tym wyszczerzonym uśmiechu.
Moominek, tylko u mnie wiesz, tak samo silne zdrowe prowadzenie się, jak tak samo silne, niestety, przytrafiające się mi kryzysy. Ustawiczna walka, pilnowanie się i czasami nawet popłakiwanie ze złości. Jeszcze raz to napiszę, gdyby nie Wy dziewczyny z forum, ja już bym dawno zaprzestała dietkowania! Troszkę mnie to przeraża, ale widocznie do samodzielności też trzeba stopniowo dorastać.
Flakonka, sama jestem oszołomiona radością. Wczoraj po angielsku wbijałam do głów obcokrajowcom crisis public relations, a potem miałam jeszcze, lecz już po polsku wykłady z programów i kampanii PR oraz z marketingu personalnego.
Lunko, mam nadzieję, że już uśmiechasz się do swojego wyniku, przecież choć w tym tygodniu nic, to jednak my zawsze liczymy dłuższy bilans, skoro SB pomogło Ci wyparować ten kilosek, to się plażowanka trzymaj, tylko może też przy okazji, tak dla sprawdzenia, policz przybliżone kcal, choć wiem, że w SB się kalorii nie liczy, to jednak może teraz jesz za duże porcje? Joluś, mnie się wydaje, że każde 100g zrzucone przez Ciebie to ogromny sukces, przecież Ty jesteś na etapie rzeźbienia ciała i organizm tez musi się przestawić na nową dietkę. Musisz na razie poćwiczyć się w cierpliwości i dać sygnał swojej psychice, że nic nie wymuszasz, tylko chcesz. Daj jej troszkę odetchnąć od tego ciągłego myślenia o wadze, ona też musi od tego tematu odpocząć. A może spróbujesz się ważyć tylko w poniedziałki?
Wanilia, dziękuję za odwiedzinki u mnie, sprawiłaś mi tym bardzo dużą radość. Działaj tak, abyśmy mogły także Ciebie podziwiać! Dasz radę! A na jutrzejszy Twój suwaczek czekam z niecierpliwością.
Julcyk, nie liczy się miejsce na podium, lecz zaangażowanie w walkę i chęć zmieniania swoich przyzwyczajeń. Prawdę pisząc, to jestem nieco przerażona tym wynikiem, nie tylko ze względów zdrowotnych, ale także, że zawsze moge miec chęć go pokonać, a to już byłoby cholernie niebezpieczne.
Belluś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no niesamowite, niewyobrażalne, powalające ale ogromnie zasłuzone osiągnięcie
ale pamietaj, dbaj o siebie, nie przeginaj ani w jedną ani w druga strone, bo zdrowie jest najważniejsze.
A zdrowe odchudzanie gwarantuje trwały efekt.
Och kochana półmetek za Tobą, swietnie.
Nikt nie zrozumie ile to pracy, zmiany nawyków, opanowywania stresów, wylanego potu
przewartościowania swojego zycia pochłania taka walka, kto sam nie próbował.
Ile zakrętów, pokus, przeciwności trzeba pokonywać dzień po dniu, tydzień po tygodniu.
A juz robić to z taka energią, optymizmem, usmiechem i po prostu klasą, to nie lada wyczyn,
Jestem pełna podziwu, który wcale nie maleje, a z kazdym dniem rośnie.
Tylko jeszcze raz prosze - dbaj o siebie kochana duszyczko, obiecaj.
Całuski przesyłam ogromniaste.
jestes zbyt rozsadna, zeby go pokonywac!
a Twój wkład pracy w gubienie sadełka zasługuje na złoty medal!
Zakładki