i jak tam dziś poszło
twierdzę tak jak Młody Aniołek, że w rozmiar 38 to ty wskoczysz wcześniej, niż na studniówkę.
Wiesz, głupio to zabrzmi, ale cieszę, że to nie tylko ja nie mogę sie zmobilizowac do liczenia kalorii, najczęściej "utykam" gdziś przy drugim śniadaniu lub w porywach podwieczorku
miłego i cieplutkiego wiczorku i do poczytania