hej
dawno tutaj nie zagladałam....dietka dalej jest trzymana choc trudno nazwac to dietka. Przedwczoraj zatrułam sie czyms (chyba skorka z pomidora) albo to jakas grypa zołądkowa... Przedwczoraj wymiotowałam i było niezaciekawie.Juz naszczescie nie mam takich dolegliwosci ale nie wiem co jest grane ponieważ jak cos probuje zjesc to dostaje takich bolesci brzucha że wytrzymać nie moge.Chodze taka głodna że szok
![]()
Jak tam u Was?? Jak leci dietka??
Yasminsofija odbyło się ważenie czy jednak nie?? ja też sie boje że przez swieta przytyje. najgorzej bedzie przezyc te zjazdy rodzinne, zastawione stoły, pachnace ciasta ,boszzz daj siłe![]()
.
Asinka3 co tam u Ciebie? Waga zaczyna leciec w doł? u mnie powolutku tak, zobaczymy jak bedzie dalej.
pozdrawiam, głodna Iza![]()
Zakładki