hej Yasminsofija
ja nie moge wytrzymac z tą waga...wiem ze codzienne ważenie nie ma sensu ale to jest silniejsze ode mnie. Wiem ze po cwiczeniach sie wazy mniej a pozniej wiecej bo waga sie stabilizuje. Prowadze sobie taki zeszyt (w excellu ) i zapisuje swoje wymiary i wage. Mierzenie i ważenie zapisuje raz na tydzień więc i tak widze tygodniowy efekt .
Z tego co tam zapisałam to wyszło mi ze najwiecej w pasie schudłam bo 6 cm, czy to mozliwe? ja az takiej roznicy nie widze. .wogole nie schudłam w łydkach a one sa dosc umiesnione i nie mam pojecia jak je zmniejszyc.a może narazie sie wogole nimi nie przejmowac i może same schudna?! no już sama nie wiem.

Jak tam przygotowania do swiat? ja już zazyczyłam sobie rybke bez panierki i od razu był efekt w postaci komentarza ze wymyslam i ze chociaz na wigilie powinnam zjesc normalnie. No ja na to że już waże 75 i nie bede tego marnowac ....i poskutkowało rybka bez panierki .

To mam nadzieje że w poniedziałek Twoja waga pokaże z kg mniej trzymam mocno kciuki. Ja nastepne mierzenio-wazenie mam w sobote .

Buziaczki