-
Ja tez czesto robie takie jak Kitola,tylko zamiast kefiru dodaje mleko. Mój mężus za nimi przepada i pochłania ogromne ilości tych placków. Drozdzowe tez sa calkiem calkiem A ja mam dzis na obiadek zupke ogorkową chudziutka na jogurciku - mamcia zrobila
-
wiem że są pyszne
-
ja do placków dodaje jeszcze cukier waniliowy, wtedy tak ładnie pachną ...
-
Kitolka czy Ty tam u mnie się ze mnie smiałaś niedobrzelcu Ty
-
To ja uciekam do domku, i od dziś ćwicze pozdrawiam i życze miłego popołudnia buziaki
-
witam kitola, dziekuje za odwiedziny. trzymam kciuki za cebie chociaz widze ze nie musze ich juz tak mocno zaciskac bo jestes prawie na mecie
uciekam teraz na aero, do zobaczenia wieczorem
-
witam wieczorkiem
Jaromina ależ my sie ze soba zgadzamy Ja też do racuchów dodaję cukru waniliowego A mleko dajesz kwaśne tak? ja z reguły też, ale nie miałam , w sklepie nie było maślanki, tylko kefir, ale były pyszniutenkie. Tylko okropnie mało zjadłam, cztery maleńkie (ostatnie) bo jak się wszyscy rzucili to dla mnei brakło
A naprawdę dużo zrobiłam i kurcze, miałam ochotę pojeść ich duzo, ale oni wszyscy dbają o moją dietę. grrrrrrrrr
Teściowa pierwsza zbiegła na dół i czekała z talerzem
I za mało wszystkim było
Agniesia
Pandolina jeszcze nie raz wpadnę, bo podoba mi się twoje podejście do diety
-
Nikt nie pisze, to ide spać, może szybciej wyzdrowieje, bo nie cierpię być chora.
Plan na jutro :
Sniadanie: jakiś chlebek.
II śniadanie; gorący Kubek
Obiad: kotleciki z rosołu.
Deser: kisiel
Kolacja: jogurt.
Po takim jedzeniu nie utyję, a na pewno zacznę znowu chudnąć. Bo jak jutro waga nie pojdzie w dol to będę musiała tickera przestawić, niestety na 66
-
Na szczęście nie muszę ruszać tickera, wprawdzie dzisiaj waga pokazała 65,6 ale idzie w dół. I nie pozwolę zeby znowu wskoczyło na 66. Kurde, coś ten mój organizm zawzięcie idzie do tych dwóch szóstek Ciągle wraca na ten pułap , nawet jak schudnę niżej to i tak skacze do 66 i znowu spada.
NIo to dzisiaj pełna energii do odchudzania, gorzej z ćwiczeniami bo gardło boli coraz bardziej Ale te 6AW zrobię, bo to w końcu tylko kilka brzuszków. Dzisiaj drugi dzień
Kurcze, do śniadania jeszcze tyle czasu
-
kitola: <brawo> za Weidera
kurde, dla mnie to strasznie wygląda
z resztą mam ładny brzuch. ja muszę się na nogach skupić.
i już robię ten filmik, wiem, że to tyle co nic
ale ważne, że coś chociaż robię. potem będzie więcej
od 17 lipca będę na tańce chodziła. to coś powinno pomóc. i jeszcze chcę jakaś siłownię obczaić. bo jakoś jak sama mam ćwiczyć, to mi się nie chce :P
a dobrze, że Twój organizm lubi 66, a nie 77 np. mój lubi 67. i też co mi się uda trochę schudnąć, to potem wraca do 67
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki