-
No wiec w ramach odbudowywania motywacji dzisiaj strzelilam sobie 63 minuty intensywnego pedalowania na orbitreku, dzieki czemu przekroczylam pierwszy tysiac kilometrow
Tak na dobry poczatek powrotu na wlasciwa droge
Jumbo, no z paznokciem to przykrosc Co ciekawe, nawet nie wiem kiedy mi sie to stalo, po prostu zobaczylam te katastrofe jak juz wracalam wczoraj z pracy do domu.
Klaudusiu, dziekuje Wlasnie mnie tez w polowie drogi zlapal kryzys i trzymal dlugo. Celowo uzywam czasu przeszlego, bo przeciez czas sie za siebie wziac, ciagle mam duzo do zrobienia ze swoim cialem
-
Na ja wiem Ziutko Mnie też złapało jak byłam w połowie a teraz jestem krok do tyłu przez ten kryzys. Ale za tydzień chciałabym znowu być w połowie. I właśnie dlatego... Ja też zapominam o kryzysowaniu. Mam za sobą dwa dni w limicie kalorycznym a to dopiero początek
Ziutko wracamy do gry !
Wygramy ta wojnę !
I hratuluje takiego długiego obcowania z orbiterkiem
Ciekawe kiedy ja zmienię zdanie i uznam bieżnię nie za piekielną maszynę a za najlepszego przyjaciela... pracuję nad tym
-
Brawo za orbitrekowanie w wymiarze 63 minut i za pierwszy tysiąc ani się obejrzysz i będziesz miała ponad 13000 km na liczniku tak, jak ja
Miłej niedzieli
-
ZIUTUS TY MÓJ IDOLU
PONAD GODZINA ORBITREKOWANIA W TAKIM UPALE
A I CHCIAŁAM UCZCIWIE ZAMELDOWAĆ, ZE JAK ZBOCZYSZ Z OBRANEJ NA NOWO DROGI TO CI NAKOPIE PO KSOTKACH
SŁONECZNEJ NIEDZIELI I MNUSTWA ENERGI W DIETKOWANIU
-
Klajdus,no wracamy
Kasiu, 13000 to jeszcze dlugo nie, bo jednak na orbitreku te kilometry duzo wolniej sie nabijaja niz na rowerze
Flex, nie chce korzystac, ale trzymam za slowo z tym kopaniem po kostkach Tak w razie czego.
-
Podsumowanie niedzieli
Sniadanie tluszczowe: groszek zielony i dwa jajka
Po orbitreku: jablko
Obiad tluszczowy: reszta zielonego groszku i pyszny dorsz
Kolacja weglowodanowa: cukinia, cebula, troszke czosnku, sos pomidorowy i tunczyk w sosie wlasnym rzucone na patelnie.
Kalorii 964, B=101.5, T=15, W=47.5
Cwiczenia: orbitrek
Ogolnie jestem bardzo zadowolna z niedzieli Zeby mi jeszcze ten katar i drapiace gardlo minely, o juz w ogole byloby bosko
-
Moze to nierozsadne, ze mimo kataru poszlam jednak rano poplywac, ale jak mi teraz lekko Sniadanie juz zaliczone, za chwile wybywam do pracy, tzn. najpierw usilowac naprawic uszkodzony pazur. Ciekawe, czy babki beda w stanie cos z tym zrobic...
Za nowy tydzien i diete
-
Czesc Ziutka! Przelecialam przez Twoj Pamietnik i widze ze tempo u Ciebie totalnie wzroslo. Orbitrekujesz i nie ma zmiluj sie. Jesz jak kruszynka...
Ja po weekendzie jeszcze nie wracam. Jutro u mnie swieto narodowe i mam troche przygotowan do jutrzejszego spotkania rodzinnego. Nie ulozylam jeszcze menu, nie wiem co bedzie, ale mam nadzieje ze chociaz dobry humor i pogoda mnie nie opuszcza. Z moim odzywianiem przez ostatnie dni nie jest do konca dobrze i za duze mnie rozluznienie dopadlo. Ale widze ze nie mozna tak sobie folgowac. Dziekia za Twoja postawe, bo ja nie zostaje w tyle, dolaczam do Ciebie.
... i jeszcze jedno.... to zdjecie przedstawia nie do konca trzymania kciukow za powodzenie czegos. Moze to w Twoim przypadku smiesznie wyjdzie, ale jezeli mowisz cos, przyznajesz sie do czegos i robisz taki wlasnie znak palcami za plecami, jestes usprawiedliwiona jezeli klamiesz albo nie bierzesz odpowiedzialnosci za to co powiedzialas. Wiec piszac 'za nowy tydzien i diete' rownoczesnie krzyzujac palce za plecami, znaczy to nic innego jak gadanie bez przekonania, na pokaz, albo jak cos to...
Pozdrawiam Cie serdecznie i mam Cie w mysli.
-
Anise, ja to znalazlam w sieci pod haslem 'cross the fingers' i jak wiesz, ma to podwojne znaczenie, a w jakim ja go uzylam tutaj, to chyba jasne
Zreszta, interpretowac to mozna dowolnie, w srode mam impreze, wiec nie bedzie 100% przykladnie.
Polazlam dzisiaj do zakladu kosmetycznego,z eby cos mi zrobili z tym upitolonym paznokciem... wyszlam z upitolonymi prawie wszystkimi. Przez ostatnie 5 miesiecy mialam akryle na stopach, juz nie mam. Okazalo sie, ze ostatnio zle mi polozyli i pod akryl na jednym pazurze wlazla woda i babki mi powiedzialy, ze moze z tego byc grzyb
Ja bardzo dziekuje za tego typu przyjemnosci, wiec sie zdenerwowalam, a potem kazalam im usunac wszystkie akryle. Nie mam ochoty ryzykowac. W zwiazku z tym, ze mam bardzo poniszczone moje naturalne paznokcie teraz (po akrylu), sa jak papier, to dalam je tez maksymalnie skrocic i kupilam sobie super-duper odzywke OPI (ten salon w ogole jest OPI). Ciekawe, czy cokolwiek pomoze. Jak na razie pazury u stop mam w katastrofalnym stanie
-
Ziutko, i dobrze, że zdjęłaś ten akryl, niech paznokcie odżyją
Ja też kiedyś nosiłam tipsy, ale żelowe i raz akrylowe i bardzo zniszczyły mi moją płytkę paznokcia (u rąk).
Stosowałam specjalne odżywki wzmacniające i regenerujące płytkę paznokcia po tipsach - były przeznaczone specjalnie dla paznokci po tipsach.
Miłego dnia :P :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki