Anusiu, jaka ty dzielna bylas wczoraj!! i ruchu duzo!!! super ci idzie! kiedy wazonko?? napewno bedzie ok...a maj coraz blizej!
Anusiu, jaka ty dzielna bylas wczoraj!! i ruchu duzo!!! super ci idzie! kiedy wazonko?? napewno bedzie ok...a maj coraz blizej!
no Awiku, wczoraj bardzo ladny dzien. basen i spacer i malo kcal. wiec nie przejmuj sie juz brakiem rowerka. w koncu co za duzo to nie zdrowo...
a ja za pol ha wybywam na basen!
Witaj Aneczko![]()
wpadam z wiosennymi pozdrowieniami i pakunkiem słonecznym![]()
ja już po maratonie, już wypoczęta bo dzisiejszy dzień taki lajtowy sobie zrobiłam![]()
oj Aneczko, wczorajszy dzień był u Ciebe wręcz wzorowy, brawo![]()
życzę Ci, żebyś miała codziennie takie piękne bilansiki
![]()
buziaki wysyłam![]()
Udany nowy ty/dzień? z rowerkiem? Pozdrawiam!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Awi ale ci fajnie z tymi zakupamiJa już nie pamiętam kiedy coś dla siebie kupiłam z ubrań. Ostatnio to chyba ciążowe ciuchy
Teraz to marzy mi sie zmieścić w to co w szafie wisi.
Anusia, ja dopiero na forum wpadłam i życzę Ci kochana spokojnej nocki![]()
![]()
Śpij dobrze![]()
![]()
![]()
KOCHANIE TO TAKIE TRUDNE
NIE WIEM CZY SIE JESZCZE ODNAJDE
![]()
PODSYLAM MOC BUZIAKOW![]()
![]()
Witam
poniedziałek:
kcal znów trochę za dużo bo ok 1600 (coś mi apetyt znów wzrósł i wczoraj chodziłam wieczorem po ścianach). Wczoraj prawie bym popłynęła..
![]()
![]()
rowerek - 47 minut, 32 km, godzinny spacer
Wczoraj niestety miałam wieczorem straszny nastrój cały wieczór, nie wiem co mi odbiłonawet spacer mi nie pomógł
ale dzis jest nowy dzień a ja chcę sie skupić na tym by był super
i pod względem diety i ogólnie
chyba sobie dziś nawet skoczę na basen zaraz po pracy.
Ponieważ wskakuję na wagę prawie co dzień to niestety widzę ze trochę poluzowania i co - i waga rośnie. W czwartek widziałam już 86,1 kg, w piątek na "oficjalnym" ważeniu 86,4 kg, w weekend nawet 87,8 kg zobaczyłam po piątku i sobocie.., wczoraj rano 87 kg, dziś 87,2 kg... muszę na nowo się spiąć w sobie![]()
![]()
co zamierzam uczynić hehe
Wiecie zauważyłam ze jak idzie dobrze to jest super, ale co rusz mam trudniejsze dni czy momenty.. i wtedy mam ochotę rzucic w diabły dietę hehe![]()
![]()
![]()
no dobra, pomarudziłam, dziś będzie lepiejobiecuję to ja sobie i Wam znad porannej kawki
![]()
Gosiu-Forma - dzieki, ale widzisz dziś raport nie jest już taki ładny.. no nic, dziś postaram się o taki jak w niedzielępozdrawiam
Majussiu - niestety oddalam się trochę od Ciebie. no ale nie poddaję się![]()
miłego dnia!!buziaczki
Baju - dziękitrzymaj się i Ty
wracaj do zdrowia
Magdalenko - wczoraj mały kryzysik.. ale juz się podnoszę i chyba sobie nawet na basen skoczę tak "gratis" bo mialam isc w czwartekno bo maj rzeczywiście coraz blizej
buziaczki
Julcyś - dziekijak było wczoraj na basenie - ja chyba sobie dziś pójdę popływać..
pozdrawiam
Beatko - fajnie ze wypoczęłaś wczoraj po maratoniesuper
miłego wtorku wiec zyczę i goraco Cię pozdrawiambuziaczki i dzieki za cudne tulipanki
Alek - tak zaczęłam z rowerkiempozdrawiam
Bebe - ja tez nie pamiętam kiedy sobie kupiłam trochę rzeczytrafiłam na fajne przeceny to poszalałam
pozdrawaim Cię gorąco
miłego dnia
KasiuCz - dziekispałam dzis mocno
buziaczki Kasiulka, miłego dnia
Psotko - niestety każdej z nas jest trudno.. ale wierzę ze się odnajdziesz!!trzymaj sie, pozdrawiam
miłego dnia zyczę wszystkim![]()
Aniu ja na wszelki wypadek (żeby tych codziennych wachań nie widzieć) schowałam wagę do szafy i wyciągam raz w tygodniu![]()
Aniu, no to dzis sie zbieraj do roboty, idz na ten basen i zjedz na kolacje (wczesna), cos lekkiego ale sycacego, zebys juz nie musiala "chodzic po scianach"...ciekawa jestem na co sie skusilas, ze nabilas 1600kcal....ale co tam..zapomnij, dzis bedzie lepiej!
A diete rzucic tez mam czasem ochote...szczegolnie jak nie widze, ze waga spada..
Zakładki