Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Witaj Beatko
Jak tylko zawitam w Warszawie, to bardzooo chetnie się z Toba umówię na kawkę i zaprezentuję 6W, nieważne w jakim miejscu hahaha
Wczoraj z okazji Dnia Dziecka strasznie narozrabiałam dietkowo i dzisiaj wróciłam do 1 fazy czyli zaczęłam z Agusią
Dzięki temu jestem bardziej zdyscyplinowana, jestem jeszcze bardzoo słabiutka
Pozdrawiam serdecznie i zycze wspaniałej nocki

hej bikus!
buziooole!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


berek przesylam buziole i lece do szkoly

[color=green]witaj Beatko

u nas pada,jakos smutno na dworzu
oczka moje lepiej ,juz nie mam az tak zaczerwienione,ropa mniej leci i wiecej widze (wczesniej widziałam tak jakby za mgłą)
meczy mnie kaszel,ale ogolnie niejest zle

dzisiaj musze zrobic zakupy na niedziele i opłaty potem bede sie wygrzewac w łozeczku
dzisiaj tesciowa zabiera Paulinke do siebie na cały dzien


mam nadzieje ze poklikamy sobie dzisiaj na gg

miłego dnia
jaka u ciebie jest pogoda?[/color]

WITAJ - WCZORAJ NIE JEZDZILAM NA ROWERKU - MIALAM DUZO GOSCI I WIECZORKIEM BYLAM JUZ BARDZO ZMECZONA .OCZYWISCIE KALORYCZNIE POSZLAM DO GORY. MILEGO DNIA.

MALY CZYLI ABI TEZ.

Witaj Beatko
Wpadam tu do Ciebie na minutke zyczyc Ci milego dzionka Ja zaraz musze sie szykowac do pracy a dzis ciezki dzien przedemna ale dam rade
W nocy noga mnie rwala i nie moglam spac wzielam teraz proszka i juz mniej boli
Buziaczki

Witajcie dziewczynki
oczywiście od rana nie działa Dietka na moim kompie, więc szybko korzystam ze sprzętu mojego syna, bo jak wróci ze szkoły to rzuci się na niego i nie ma szans żeby ktokolwiek tu się dopchał
w Wawce jest pochmurno, ale na szczęście nie pada i jest dość ciepło
ja dziś prowadzę bardzo ruchliwy tryb życia, rano byłam już na bazarze szybkim marszem, zakupiłam warzywka i owoce...
potem jak zobaczyłam że robi się cieplej zrobiło mi się żal mojego rowerka i wzięłam go na malutką wycieczkę ( 10,5 km ) ... mało, ale zawsze to lepiej niż nic
muszę się zaraz brać za obiad i sprzątanie, bo okazało się że mimo że w niedzielę " NIK i Sanepid" są zaproszeni na urodziny, to i tak dziś musi wpaść na kontrolę
nie wiem jak ja się dziś wyrobię ze wszystkim, sory jeśli nie uda mi się Was poodwiedzać


Agatko... Ty jesteś taki potwór lodowy jak moi chłopcy... ile oni potrafią zjeść tego... ja jestem raczej z tych mięsożernych grubasków, moje grzeszki to wędlinki, grill ... ja staram się jeździć na rowerku kiedy tylko się da, uwielbiam to tak jak Ty... buziaki przesyłam

Hiphopuś... oj dzięki za tyle fajnych obrazeczków, kochana jesteś!!!... wyjaśnij mi słonko czemu pod Twoimi pościkami taki jakiś smutny dopisik jest??... przecież u Ciebie aż roi się od odwiedzinek)))... wielki buziol dla Ciebie

Madziulek... ja nie czajnik przypaliłam tylko aluminiowy garnuszek, i na szczęście tylko odrobinkę, odmył się bez kłopotu ... mam nadzieję słonko, że Ty się już lepiej czujesz, co??... trzymam za Ciebie kciuki, oby te choróbska już Cię zostawiły w spokoju... a co do wagi to teraz mam Te Dni to nie ważę się, zobaczymy po, oby coś spadła wreszcie... całuję mocno

Stelluś... oby ta nóżka jak najszybciej przestała Cię boleć, życzę Ci tego z całej siły!!!... czekałam dziś na Ciebie na S, ale nie zaczepiałam, bo wolę żebyś się sama odezwała... nie chcę Cię przemęczać swoją osobą... i tak jesteś biedna z tą nóżką... już się cieszę na tę naszą wyprawę rowerkową, jak tylko się wykurujesz i będziesz miała trochę czasu musimy wybrać się we trzy z Twoją córcią na małą wycieczkę po lesie... ściskam i całuję mocno

Kasieńko... super, brawo, gratuluję ... bardzo się cieszę że zdałaś egzaminek, jednak opłaciło się trzymanie tych kciuków za Ciebie... mam nadzieję, że jak już sobie pozdajesz wszystko, to wrócisz na Dietkę i do dietki??... pozdrawiam Cię bardzo gorąco

Aguś771... no to trzymam Cię za słowo, żeby tylko potem nie było "to-tamto" ... choćby i w kawiarni a musisz mi zademonstrować tę 6W, bo ja tylko tak mogę załapać o co w tym chodzi... trzymam kciuki za tę Twoją dyscyplinę i silną wolę... musi się udać, nie ma innej opcji... pamiętaj że my tu w Ciebie wierzymy... pozdrawiam najserdeczniej

ZabieganaMadziu... dziękuję słonko, że o mnie jeszcze pamiętasz... muszę koniecznie do Ciebie wpaść i wkleić Ci tam jakąś kusą motywację, bo dawno coś tego nie robiłam hihihi... całuję mocno

Psotulko... ja tak będę miała w sobotę i w niedzielę, będą goście i wogóle nie będzie czasu na rowerek, dlatego dziś wsiadłam na niego troszkę, bo był smutny... jutro przyjedzie do nas mój Tatuś i będziemy wspólnie obchodzić jego i naszego syna urodziny, taka wspólna podwójna uroczystość przy dobrym obiadku i pogaduchach... a w niedzielę przyjdzie rodzinka mojego Miśka, no i powtórka z rozrywki tyle że nie przy obiedzie a przy podwieczorku... pozdrawiam Cię cieplutko


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kanapki z siemieniem, wędliną i pomidorem
IIś: jabłko
o: kotlet mielony, mizeria z cebulką i jogurtem naturalnym
deser: 2 kosteczki czekolady pomarańczowo-migdałowej L...t mniam
p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym

ruch:
szybki marsz na i z bazarku
10,5 km na rowerku ( ok 45 min )
duuuużo sprzątania buuuuuuu

życzę Wam wszystkim bardzo miłego dnia, przecież to weekend się zaczyna

NIK i Sanepid - znam ich, u mnie będą w przyszły weekend
Miłego weekendu Beatko!

Agatko, wszystkie te dziewczyny, które wzięły sobie do domu czyjegoś synusia, wypieszczonego i ukochanego wiedzą dobrze co to NIK i Sanepid ... dobrze, że takie wizyty zdarzają się niezbyt często, bo chyba bym miała laboratorium zamiast domu hihihi... tylko bym sprzątała ciągle... życzę Ci miłego weekenu, rowerowego i spacerkowego

Cześć Beatko

Hura weekend !!! Hura hura .
Uruchamiam rower . Bardzo podobają mi się Twoje wycieczki a także zachwycił mnie rajdzik kolarzy na wspaniałych zdjęciach powyżej . Tzn. zwłaszcza okolica mnie zachwyciła .
Będę ćwiczyć . Dostałam nagle powera . Dziś do 16.40 zjadłam 1100 kcal , to nieźle .
Muszę naszykować co właściwe - grejpfruty i rzodkiewki i ogórki i wodę i inną zieleń .
Wszystko co zielone prócz galaretki w cukrze .
Pozdrawiam !!!