-
Witaj Aniu
Może dopadło Cię jakieś przemęczenie wiosenne?? Kup sobie jakieś witaminki , a przede wszystkim wypocznij przez weekend.
Za brak bruszków nie będę krzyczeć , bo sama z powodu okresu od dwóch dni nie ćwiczę( oprócz obowiazkowej w moim dziennym planie 6 Weidera ). Ale zaraz jak poczuję się lepiej , to wracam do ćwiczeń. A Ty ślicznie wczoraj dietkowałaś , no i te 12 kilometrów na rowerku. Brzuszki odpuszczone.............
Aniu o ta fasolkę szparagową to jesz samą po ugotowaniu , czy czymś przyprawiasz?
Trzymam podwójnie kciuki za Ciebie i Twoją Mamusię. Ma przykład odchudzania we wspaniałej córci , więc napewno Jej się uda.
Aniu życzę miłego dzionka
Buziaczki
Asia :P :P :P :P :P :P
-
Asiu moje dzisiejsze zmęczenie to nie przesilenie.. ale za krótki sen w ostatnich dniach + to sprzątanie w domku.. i chyba cos z ciśnieniem też.. u nas pada.. szkoda.. ale spoko, już mi lepiej trochę się rozchodziłam..
A fasolkę mama zaprawia latem w słoiki, taką całą, nie pociętą i tylko ją gotuję i jem.. bo ja bardzo lubię fasolkę szparagową, choc nie powiem, że taka z masełkiem i bułką tartą to już w ogóle jest mniamniuśna Ale gdzieś kiedyś widziałam przepis SB z fasolką szparagową jakoś podsmażaną.. muszę poszperać to wpiszę.
A rowerek.. ech, takie 12 km to pikuś nie ma czym się chwalić.. ale nie miałam czasu na dłuższą przejażdżkę, to tylko objechałam jeziorko (nasze ma równo 7 km dookoła, jest długie i chude, ale jest super to moje ulubione miejsce w moim mieście!) , dojechałam nad jeziorko trochę po mieście i szybko do domku..
Dzięki za takie ciepłe słowa.. a z Mamą mam nadzieję, że się powiedzie..
POZDRAWIAM CIĘ RAZ JESZCZE SŁONKO!
-
Pozdrawiam Ciebie Aniu...
Dziekuje za zadanko na gg....jestes kofanaaaaaaaaaa...
Ja tez wciaz jestem zmeczona i senna...
Pozdrawiam i przesylam buziaczki
-
Stelluś nie ma sprawy!!
Dzięki za pozdrowionka i buziaki, pozdrów Patusię!
Wypocznij Słonko! Miłego wieczorku
-
Trzymam kciuki za was obie!!! Mojej mamie też przydaloby się odrobinkę zrzucić Ale ona słodycze uwielbia (co wcale nie ułatwia mi dietkowego życia ) i chyba ich się nie wyrzeknie :P Ale spróbuję Może jak zobaczy u mnie końcowy rezultat to zmieni zdanie?
Pozdrawiam!!! I trzymaj tak dalej
-
Witaj Aniu!!!
Wpadłam sprawdzić jak Ci idzie i jestem z Ciebie bardzo zadowolona!Brawo!!!Tak trzymaj
-
Hej! Życzę kolorowych snów! I dużo, dużo sił na kolejny dzień dietkowania! Buziaki i życzę udanego weekendu, mimo sytuacji jaka panuje... CMOKI kochaniutka :*
-
Wierszyk……
Pan w Białej Szacie ruszył już w drogę
W sobotni wieczór pożegnał tłum
Szedł w stronę źródła, czując na twarzy
Powiew halnego i jego szum
Po drodze mijał cichych, klaszczących
W oknach rozniecał płomienie świec
Kirem ozdabiał sztandary płaczące
Młodych jednoczył w rytm bicia serc
I szedł powoli w niemałym trudzie
Dłonią zaś kreślił zbawienia znak
Jedni mówili o jakimś cudzie
Inni, że już nadziei brak
Szedł szlakiem w góry, wsparty na krzyżu,
W ostatniej drodze był całkiem sam
Na szczycie z kluczem Piotrowym w dłoniach
Witał Go uśmiechnięty, Niebieski Starszy Pan
Jak ojciec syna wziął Go w ramiona
I razem przeszli przez Niebios próg
Jestem zmęczony, ale już w domu
Tak Synu-szepnął Mu Ojciec, Bóg.
Gdy Go miniemy na ścieżce życia
Bo nie po drodze będzie z Nim iść
Krzyż nas przygniecie, smutek i łzy
To spójrzmy w to okienko małe
Przy Franciszkańskiej, w Krakowie, trzy
Poczujesz ulgę, żeś nie jest sam
Będzie tam czekał, dłoń ci podając
W białej sutannie, z jasnym obliczem
Ojciec, Dobry Starszy Pan.
Anonim….
-
Witajcie..
Chciałaby przytoczyć Wam słowa, które przeczytałam w jednej z gazet..
Przerastał nas wszystkich tak bardzo, że cokolwiek powiemy teraz, zabrzmi banalnie. Nie ma i pewnie długo nie będzie w świecie postaci, która tak bardzo i tak jednoznacznie połączyłaby miliony ludzi wszelkich ras, wyznań i światopoglądów w uznaniu swej wielkości i autorytetu. Która tak blisko zjednoczyłaby świat w żałobie po swoim odejściu. Dlatego wobec tej śmierci nade wszystko przystoi milczenie i dlatego ta śmierć tak szególnie jest milczeniem. (...)
Im więcej będziemy potrafili ocalić w sobie z tej wspólnoty żałoby, tym bardziej to życie i ta służba okażą się nienadarmne. Chyba teraz rozumiemy: w świecie tak zróżnicowanym, cierpiącym, nieraz wściekłym, tylko ON mógł nas choć na chwilę połączyć.
I dziś tak po prostu się pod tym podpiszę...
Możemy być pewni, że nasz ukochany Papież stoi teraz w oknie domu Ojca, patrzy na nas i nam błogosławi. -kardynał J. Ratzinger-
-
Choć głowy dziś do tego raczej nie mam.. choć takie przeziemny sprawy jak dieta zeszły dziś na dalszy plan.. to jednak ciągle jestem na SB, a tu mamy Forum dietkowe.. i zrobię tu podsumowanie czwartku i piątku:
CZWARTEK:
6.00 - jajecznica z trzech małych jajek, z cebulką i pieczarkami na odrobinie oleju
7.30 - kawa z mlekiem 2%
9.30 - serek wiejski 150 g
11.00 - ok. 40 g. orzeszków solonych (250 kcal)
14.00 - 300 ml. soku pomidorowego
16.00 - bigos
18.30 - sałatka z pomidorka, ogórka i jogurtu naturalnego 50 g
wieczorem późnym jeszcze 3 cukierki alpenliebe bez cukru
PIĄTEK:
8.00 - szklanka mleka 0,5% + serek wiejski 200 g
9.30 - 6 kostek czekolady pełnomlecznej (166 kcal)
14.00 - sałatka (pół tuńczyka w oleju + 1,5 jajka + groszek + cebulka)
16.30 - 20 orzeszków ziemnych
w ciągu dnia 7 cukierków alpenliebe bez cukru
PODSUMOWANIE:
ogólnie jestem z siebie zadowolona, ale..
nadal nie ćwiczę
skusiłam się dziś na czekoladę, w sumie pozwoliłam sobie na 2 kostki, a w sumie zjadlam 6.. no i te orzeszki solone w czwartek.. no ale NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ..
Ponieważ jak wiecie dietkuję z Mamą, to jej idzie bardzo dobrze, w sumie menu mamy podobne.. choć ona nie skusiła się na czekoladę (brawo!!), i tych cukierków też nie je!
Zuch Mama!
************************************************** ************
Kittyk - witaj, dziękuję za pozdrowienia, a Mamę zachęcaj swoim przykładem! Moja w sumie wzięła się za siebie patrząc na mnie i moją Siostrę! fajnie, oby wytrwała! Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Luna - witaj! Dzięki za pochwały, ale Ty mnie tak nie chwal.. A jak tam u Ciebie, wróciłaś już na dietkę? Pozdrawiam Cię gorąco w ten szczególny Dzień..
Paulynko - witaj Słoneczko, dziękuję za pozdrowienia i życzenia.. pozdrawiam Cię gorąco, ciekawe co u Ciebie i jak Ci się dzisiaj plażuje?
Grażynko - niesamowity wiersz... naprawdę.. dziękuję, że się nim ze mną podzieliłaś..
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKICH GORĄCO..
NIEDŁUGO 21.37.. wszyscy będziemy w tej chwili razem.. gaśmy światła..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki