Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

czesc

trudno jak jojo troche dopadlo.....no coz takie sytlacje napewno nie naleza do najprzyjemniejszych ale bla ble blu odkrecisz to w mik i po jojo sladu nie bedzie
burze mialas? a wiesz chcialabym miec tu u siebie jakas tak dla orzezwienia powietrza bo oddycham juz sama nie wiem czym ale jutro ochlodzenie wiec moze bede potrafila schowac ten jezor do buzi hihi
pozdrawiam mocniutko i zycze milego dnia i udanej dietki pa

Witaj Aniu !!!

Oj, widze, ze zdecydowalas sie zaczac SB nieco szybciej!!!!
Ale skoro uwazasz, ze to konieczne - to nie mam zadnych zarzutow 3mam mocno kciukalce, zeby bylo wysmienicie! W koncu na dworzu cieplo, wiec motywacji nie brakuje zarowno do dietki, jak i sportu!

Ja zaczynam wraz z Asia 30 maja, ale I faza bedzie trwala tylko 12 dni. 10 czerwca na oboz - bede miala egzaminy koncowe na ratownika. Musze cos jesc, a owocki bede tam niezbedne! Ale postaram sie, aby te 12 dni byly wzorowe :P

Kurcze, jeszcze 2 dni i bedzie dlugi weekend!!! Jupi !!! Ja planuje w sobote grilla z kolezankami, totez bedzie kielbaska, ktorej nie omieszkam nie zjesc :P
W dalsze nawyki nie popadne, totez coraz mniej sie boje takich wypadow... W koncu nie robie tego dzien dnia! Raz na jakis czas Nie moge sobie komplikowac beztroskiego zycia dietka

Pozdrawiam Cie i caluje :*:*:*
3maj sie !

Aniu, jak mija pierwszy dzionek na SB! Ja ci przyrzekam, ze kupie ksiazke i jak bede wiedziala wiecej na temat dietki, to sie przylacze.
Aniu, prosze pisz codziennie co jesz, to bede widziala, co mozna i jak to sie podczas dnia rozklada. Tylko prosze bez wpadek Nie dawaj mi zlego przykladu, kochanie!!
Buziaki...

Hej Aniu
Dzięki że do mnie wpadłaś !
Dzisiaj dostałam taką piękną nagrodę za nic - że myślałam , że jest waga źle ustawiona . Dlatego nie zmieniam suwaczka , czekam na potwierdzenie tego cudu : schudłam w stosunku do tego co na suwaczku widać 1 kg !!
Zaopatrzyłam się w kalarepki i ogórki . Kiszone i świeże . I w sałatę . Wszystko zielone w różnych odcieniach . Pozdrawiam !!!

Witam

Powrocilam juz z wyjazdu , mimo ze bylo troche grzeszkow (choc bronilam sie jak moglam) to moja waga po tygodniu pobytu w Polsce i tak spadla o 0,5 KG

jesli odwiedzilas moj pamietnik to Aniu juz wiesz skad pisze pozdrawiam

Zamieszczone przez Anikas9

NIE MAM BŁOTNIKÓW..

mnie się przedni odłamał i czasem wracam do domu piegowata
Kolejny objaw leistwa z mojej strony - serwis mam blisko, a tam błotniki (komplet) za ok 10 zł

Buziole Aneczko - dziękuję za pamięć - gdy mnie na dietce nie było - jeses kochana
Teraz postaram się częściej zaglądać

Co do SB - podobno podobną dietę - ale opartą na polskich produktach - stworzył dawno dość dr Mularczyk. Słyszałaś coś o tym? Moż eto być ciekawe..
Chociaż ja własnie zaopatrzyłam się w książkę Metoda Montignac - dla kobiet i zabieram się za studiowanie

Buziaki
Ula

hej Aniu!
no i jak plażowiczko? dzien udał sie znakomicie?
wybrałaś się na ten rower? w Krakowie było duszno i aprno i zgromadziły sie chmury na horyzoncie ale jak na razie deszczu brak...
a co u Twojej Mamy? dawno o niej nie pisałaś? radzi sobie?
trzymaj sie!

Aniu życzę Ci spokojnej nocki

Trzymam za Ciebie kciuki słoneczko i za Twoją plażę Zobaczysz,że wkrótce stracisz te nadrobione kiloski,tylko się nie poddawaj Jak zawsze służę Ci wsparciem

Buuuuziaczki

Hej Słonka
Wpadam z raniutka podsumować wczorajszy dzionek (1/42) - ogólnie było ok, mimo ciągot do słodyczy oparłam się im ładnie! łatwo nie było..
JEDZONKO:
7.30 - kawa z mlekiem 1,5 %
10.00 - serek wiejski 200 g
15.30 - jajecznica z 3 jaj z cebulką na odrobinie oleju
16.30 - 20 orzeszków fistaszków
18.00 - 20 orzeszków fistaszków
19.00 - sałatka z pomidorów, ogórka i rzodkiewek z jogurtem naturalnym bez cukru 100 g
oraz 3 cukierki alpenliebe bez cukru i rzodkiewki
RUCH:
1 dzień 6W
Za dużo tych orzeszków było, no ale to i tak lepsze niż czekolada

Pytacie co u Mamy.. no więc ciągle jest na SB, na II fazie, tempo chudnięcia jest bardzo powolne u niej, ale ważne, że nie tyje ogólnie czuje się dobrze i odpowiada jej taki styl jedzenia

Za to ja coś się rozkładam na łopatki, dogoniło mnie jakieś przeziębienie.. wczoraj tak po południu jakoś mnie zaczęło brać.. czuję się dziś słabo, mam straszny katar i kicham co 3 minuty co bardzo mnie osłabia i wykańcza, bowiem nie lubię strasznie kichać! no nic, mam nadzieję, że mi szybko przejdzie!
Tylko, że pogoda taka mokra, znów słonka cos nie ma... to czy ja wiem, czy tak szybko..
************************************************** ****************

Luna - trzymam się a Ty ciągle kciuczki trzymaj no mam nadzieję, że te nadrobione kiloski znikną, oj bardzo bym chciała i zrobię wszystko, by się nie poddać! miłego dnia Luneczko!!

Agunia - na Twoją akcję się już zapisałam - to wiesz za wszystko Ci dziękuję podwójnie, bo w imieniu swoim i Wotjka za te zyczenia też spotkanie, spotkanie.. kiedy, jakie...? bo ja muszę do tego czasu doprowadzić się w końcu do porządku i do 70-tki! oczywiście, że ja się na takowe piszę tylko czemu ten Kraków taaaaaaaaaaaaaak daleko...? Miłego dnia Skarbie

Marteczko - oj ochłodzenie przyszło, a wraz z nim moje przeziębienie.. buuu... no ale jeśli ma Ci to pomóc w oddychaniu, to dobrze! hihi, jęzorek dziś już schowany w buzi? ja tez Cię Skarbie pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki

Paulinko - no tak, zdecydowałam się szybciej, bo jak by tak dalej pozsło, to bym pewnie zarz 80 kg zobaczyła.. a tego nie chcę.. dlatego zmobilizowałam i juz zaczęłam SB, ale na Ciebie i Asię czekam baaaaaaaaardzo bardzo! 10 dni I fazy to też długo, bo oczywiście jeśli jedziesz na ten kurs, to musisz jeść owocki! a gdzie ten kurs bedzie?
Grill z koleżankami.. super aż mi ślinka leci bo uwielbiam kiełbaski z grila
Paulinko pozdrawiam gorąco, wytrwaj te dwa dni w szkole, a potem 4 dni laby! miłego dnia Skarbie!!

Madziu - przyłączysz się Słonko do SB jak będziesz gotowa trochę Ci się nie dziwię, bo ja na początku też byłam nieufna tej diecie i Motylisek długo mnie namawiała a potem mi się spodobało hihi.. pisać co jadłam będę, bo zawsze tak robię tak więc proszę bardzo. A że złego przykładu dawać nie chce, to postaram się tym razem bez wpadek hihi! Ciekawe czy wczoraj nie było u Ciebie ŻADNYCH słodyczy? miłego dnia Madziula!

Dagmarko - gratuluję kiloska mniej wychodzi na to, że zostało już 5 kilosków i będzie rybka u celu! Super Kalarepka..... hmmm... nie mam pomysłu jak ją jeść..? Czy jesz ją o tak jak jabłko, czy jakoś fajnie przyrządzasz? Pozdrawiam gorąco miłego dnia Dagmarko!

Freda - super, gratuluję, że mimo grzeszków to waga leci w dół - suuuuuuuper Pozdrawiam gorąco!!

Uleńko - czytaj czytaj o tej diecie, Montignac jest chyba mocno podobny do SB czyżbyś chciała ją zastosować? a o doktorze Mularczyku nie słyszałam jakoś..
a w ogóle Uleńko niedawno pokazałam koleżance artykuł z SL o Tobie (ten co kiedyś skanowałam i przysłałaś mi) i mówiła mi, że Cię kojarzy że pamięta ten artykuł - wpadłaś jej w oko hihi (ona od dawna czytuje SL, nawet nie wiedziałam, bo jest szczupła hihi).
Trzymaj się ciepłu Uluś, gorąćo pozdrawiam!!

Julcyś - minął ten dzionek spoko po ostatnich dniach gdzie głównym pożywieniem były słodkości i tosty to miła odmiana.. a rowerek mi nie wyszedł, bo całe popołudnie u nas padało.. potem całą noc.. a do tego złapało mnie przeziębienie.. no i na razie kiszka. A Mama - pisałam wyżej - radzi sobie i jest dużo bardziej dzielna niż ja pozdrawiam Cię gorąco!

MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ, SŁONECZNE POZDROWIENIA ŚLĘ I BARDZO SIĘ DO WAS UŚMIECHAM
3majcie się dzielnie!

Aniu wielkie brawa Jak widzę pierwszy dzień zaliczony wzorowo,więc trzymaj tak dalej Nie daj się przeziębieniu,weź jakiś rutinoscorbin i witaminkę C + gorącą herbatkę z cytrynką

Pozdrawiam cieeeeeeeplutko