Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Witaj Aniu

Widzę, że bardzo dzielnie dietkujesz. A orzeszków się wystrzegaj , bo znów wpadniesz w nałóg .......................hihi. Ja niestety jak tylko mam pod ręką orzeszki , to zjadam je w dużej ilości. Dziś nie kupię ani troszkę , a w domu już też nie ma , więc będzie dzień bez orzeszków..............

Też jestem ciekawa jakie będę wynyki u Twojej mamusi. Trzymam cały czas kciuki za Nią i oczywiście za Moją. Kurcze mam nadzieję , że moja mama parę kilo zleci przez te 2 tygodnie , bo tak Jej obiecałam.............Ona się nigdy nie odchudzała ( no raz) i dla Jej organizmu taka zmiana to jest prawdziwa rewolucja...............

Aniu a jaką Ty jesz mielonkę? Taką specjalnie chudą ? Bo te , które ja znam , to albo są z puszki bardzo tłuste, albo na wagę , też okropnie tłuste..........

Życzę wszystkim miłego dzionka
Buziaczki

Aniu witaj wskoczyłam na twój pamiętniczek i mam zamiar bywać tu często. Niestety nawet gdybym na głowie staneła nie dam rady przeczytać tych 87 stron , ale już co nieco wiem o tobie . Wielkie ogromne i przeserdeczne życzonka powodzenia w daleszej walce, obyś miała jak najmniej stresów i nie musiała ich zajadać. Jestem pewna, że osiągniesz te wymarzone 70 kg. i mniej .
Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki, które się tu udzielają.

Aneczko, przesyłam ekspresowo paczuszkę z uśmiechami i całuskami na Pomorze...
buziaczki słonko

Cześć Aniu !!!
Widzę, że humorek nieco lepszy To bardzo dobrze !!! I wróciłaś do plażowania , mi szło ładnie, a dzisiaj wkurzyłam się ta drożdżowką Klapa...
No, ale nie załame się po jednej drożdżówce... mam nauczkę, że po zjedzeniu czegoś zakazanego powracaja wyrzuty sumienia... Ech... ale to wszystko przez zbliżający sie okres, więc będe musiała się bardziej postarać przez te kilka dni...
No a co do ruchu, to masz na pewno sporo... Ja w wakacje miałam remont w domku, to też nieźle się naskakałyśmy z mamą, sprzatanie, mycie okien, rozpakowywanie... Uhuhu - było tego troszkę...
Pozdrawiam Cię mocno :*:*:* 3maj się Aniu !!! I 3maj kciuki za mnie, bo dziś nawaliłam

Hej Słoneczka
Właśnie jestem u rodziców trochę, Misiek przysnął mi tu trochę , to ja chwilkę sobie mykam po forum Jutro mnie nie będzie w pracy (dostalam łaskawie wolne, wyobrażacie sobie - za kilka dni kończy mi się umowa, mam 11 dni urlopu i mi nie chciała moja wspaniała szefowa dać!! - chore!! ), bo jedziemy rano z Miśkiem do Szczecina.
To już dziś zrobię podsumowanie bo postaram się nic już nie zjeść - dzisiejszy XVII dzień SB wyglądał tak:
7.30 - kawa z mlekiem 1,5 %
8.30 - serek wiejski 200 g
13.00 - kubek mleka 1,5 %
14.30 - pół kubka mleka 1,5 %
16.30 - pierś z kurczaka z cebulką, pieczarkami i czerwoną fasolką i przecierem pomidorowym - Asiu to za Tobą.. PYYYCHOTKA!
18.00 - 25 orzeszków fistaszków + 2 plasterki mielonki

Mogę napisać o Mamie - no więc nie ma mnie, to i pierwsze grzeszki się pojawiły! czyli 1 pierniczek w czekoladzie i trochę soku. Ale ogólne trzyma się dzielnie! W sumie miała się u mnie zważyć, ale ja jestem u niej, na wadze tej łazienkowej schudła kolejny kilosek, ale napiszę wagę dopiero jak się zważy u mnie
************************************************** *************

Nandunia Krajanko - witam Cię serdecznie! Rzeczywiscie nasza góra kartonów zamienia sie powoli w mieszkanko! fajnie zaczyna to wyglądać. Gratuluję udanych zakupów! Bardzo Cię pozdrawiam!! Miłego wieczorku!

Asiu - dziś to Cię zamęczylam co.. Trzymam kciuki Skarbie za nasze Mamy bardzo mocno! A kiloski Twojej Mamie na pewno ładnie uciekną w siną dal! Tak jak i Tobie i mi hihi!
A co do mielonki - kupiłam taką zwykłą, nie jest w żadnym razie nie jest jakaś specjalnie light, kupiłam ją w Netto, firmy Drobimex, mi smakuje Na pewno nie jest tłusta, ja nie cierpię tłustych mięs i wędlin!!
Asiu jutro mnie nie będzie buu chcemy ten wyjazd do Sz-na wykorzystać, kupić odkurzacz (ost. prezent ślubny od mojej siostry) bo są fajne w Media Markt.. i tak jakoś trochę odreagować wydarzenia ost. dni.... no i wiesz...
Asiu gorąco Cie pozdrawiam, do piąteczku Skarbie!

Pomzie - witam w moim pamiętniczku! Hihi, rzczywiście 87 stron to niezłe wyzwanie Miło mi jednak będzie jeśli będziesz do mnie zaglądała i za mnie trzymała kciuki! I ja Cię pozdrawiam!!

Beatko - Twoja expresowa paczuszka dotarła bezbłędnie! Dzięki Skarbie. Ciekawe jak tam opieka nad Miśkiem! Mam nadzieję, że to "grzeczny i cierpliwy pacjent".. bo mężczyźni raczej tacy nie są gdy ich coś boli.. hihi, ale może Twój to wyjątek - tego życzę, ale przede wszystkim szybkiego powrotu do zdrówka i formy!! miłego wieczorku Beatko! śliczne kwiatki!!

Paulinko - Skarbie czytałam dziś co to u Ciebie.. Mała główka do góry.. na pewno z Tatą będzie dobrze, wierz w to i się módl za niego!!! A co do dietki, to rozumiem Cię, bo i ja już powoli czuję wzmożony apetyt w zw. z TYMI dniami... wrrrrr! Trzymaj sie Skarbie i myśl pozytywnie! Pa Myszko!

Stelluniu - dziękuję za rozmowę Jesteś kochana! Jajka zjedzone??

Agmeciu - dziekuję za rozmowę za pośrednictwem Stelluni pamiętam o Tobie.. trzymaj się dzielnie!! suwaczek już odczarowany!

MISIE MIŁEGO WIECZORKU I JUTRZEJSZEGO DZIONKA - ODEZWĘ SIĘ W PIĄTEK!
PA SŁONECZKA!!! TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE I UŚMCHNIĘCIE!!!

Aniulku Słoneczko kofane....
Cieszę się że, do mnie zajrzałaś.... bo myślałam, że już o mnie zapomniałaś. Proszę o mnie pamiętać...koraliczku. Tyle pozytywnej energi od Ciebie emanuje.....Musisz się nią dzielić....

Pozdrawiam Cię i pamiętaj, że cały czas myślę o Tobie i jestem przy Tobie.

Agemciu pisałam razem z Tobą hihi.. oj pamiętam o Tobie naprawdę!
Czasem nie mam już czasu zajrzeć na XXL... nie no nie tłumaczę się, ale nawet jak się nie wpiszę, to pamiętam
Niedługo nie będę miałam dostępu do neta.. tyle co u rodziców.. ech.. co ja bez Was pocznę... już się martwię...
Trzymaj się cieplutko!

Wpadam by powiedzieć DOBRANOC I MIŁEGO CZWARTKU życzyć!!!

Nadmieniam, że o 20.00 wszamałam jeszcze 10 orzeszków i plasterek mielonki ale teraz grzecznie z W. idziemy do domku..

TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO SKARBY!! :P

Witaj Aniu...mnie tez martwi ze nie bedziesz miala netu w domku..........
Mam nadzieje ze wszysko sie ulozy i bedziecie mogli go sobie zalozyc...
Ty bez Nas a my bez Ciebie jak tu damy rade...
Przeciez Ty zawsze wszedzie zdarzylas zajrzec..napisac ..pocieszyc... przeslac ,,tecze,,...usmiech...Oj..........dobrze ze Mama mieszka bliziutko...
Jajka zjedzone.........wrrrrrrrrrrrrr wlasciwie z tej diety odpowiada mi tylko kawa.hihihi
Buziaczki i milego wieczorka

Kochana Aniu

Jak widzę humorek troszeczkę lepszy i tak trzymaj!Nie daj się! Powiedz sobie :jestem silna!!!
Będzie mi bardzo brakować twojej osóbki!Zmartwiłam się,że nie będzie cię tutaj każdego dnia tak jak do tej pory

Życzę ci,żeby wszystko się ułożyło po Twojej myśli