Strona 90 z 811 PierwszyPierwszy ... 40 80 88 89 90 91 92 100 140 190 590 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 891 do 900 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #891
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Aneczko ...
    no to bierzemy się skarbie ostro za robotę, bo wiosna już bliziutko ...
    choć widok za oknem o tym zupełnie nie świadczy ...
    u mnie znowu pada śnieżek i jest zupełnie niewiosennie ...
    ale Karolinka twierdzi że wiosna już idzie i ja jej wierzę ...
    a jak słoneczko przygrzeje mocniej, to trzeba się będzie bardziej rozebrać z tych kurtek i swetrów... i pokazać to i owo ...
    dlatego walczmy Anuś, walczmy o swoje zdrówko i śliczne figurki, bo warto ...
    ja wczoraj skusiłam się na trzy wiśnie w likierze, ale za to spaliłam więcej kalorii niż one miały ... byłam na długim spacerze, i wieczorem długo ćwiczyłam i tańczyłam ...
    pozdrowionka i ciepłe myśli lecą do Ciebie na Pomorze

  2. #892
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Aniu!!
    Jejku!! Doskonale Cię teraz rozumiem. Ja też zaliczam wpadki, choć staram się jeść dietetycznie. Niestety często zdarza mi się jeść coś niedozwolonego, lub dozwolonego, ale w dużych ilościach, co powoduje, że czuję się jak beczka. Waga mi podskoczyła, ale jeszcze nie zdążyłąm zmienić paska na dole. NIe wiem, czy coś jest w powietrzu, czy po prostu zmęczenie zimą, ale widzę, ze sporo dziewczyn ma z tym problem, zeby nie ulegać pokusom. Ja tłumaczę sobie swoje lenistwo dodatkową pracą. Oczywiście nie ma mowy o ćwiczeniach lub rowerku, gdy każda godzina jest cenna. Poza tym gdy siedzę do późna to od razu zapala mi się światełko, żebym coś zjadła, bo przecież musze miec energię... niby prawda, ale jakoś nie spalam tego od siedzenia przy komputerze. Brakuje mi ćwiczeń i zapału. Takie tempo pracy będe miała jeszcze prze z 2-3 tyg i boje się, że nie uda mi się zmobilizować, zwłaszcza, że przed nami święta i nie chciałabym żeby były one postne.
    CZekam tylko na koniec pracy, a do tego czasu postaram się zwracać więcej uwagi na rodzaj jedzenia (ograniczyć bardziej węglowodany) i postaram się choć trochę poruszać każdego dnia. Wiem jaki jest skuteczny sposób na schudniecie, ale obecnie nie jestem w stanie wprowadzić go w życie.
    Aniu - trzymaj się!! NIe poddawaj! Wiem, ze łatwo jest to napisać, ale wierzę, że przełamiemy w końcu złą passę i powitamy wiosnę uśmiechnięte i zadowolone z siebie!
    Uszy do góry - już niedługo!

  3. #893
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    i jeszcze odrobinkę wiosny

  4. #894
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Słonka...
    W końcu koniec pracy... dzis powiem szczerze, że mam lenia.. za dużo nie zrobiłam.. no ale co się odwlecze to nie uciecze.. jutro trzeba będzie nadrobic..

    Dziś zbieram siły w sobie.. zaraz jadę do domku i po obiadku <kalorycznym, pyszny.. placuszki ziemniaczane.. > siadam i piszę założenia i plan!
    Pierwszy zarys mam..


    dziękuję Wam za obecność, dziękuję za ciepło i wsparcie..
    Jesteście bardzo ważne dla mnie.. naprawdę noszę Was w serduszku!


    Beatko - tak się cieszę, że jesteś! Dziękuję za wiosenkę.. może jednak wizja "białej" Wielkanocy się nie sprawdzi.. oby! Marzę o słonku.. o zieleni drzew, trawce.. kwiatkach..
    Może wtedy łatwiej będzie walczyć o te nasze zdrówko i przy okazji śliczny szczupły wygląd.. Bardzo Cię pozdrawiam Słonko!

    Agatko - witaj, tak się cieszę, że Cię widzę na Dietce! Życzę Ci mniej pracy.. przeżyj ten gorący okres zleceń i wracaj do swoich ukochanych ćwiczeń!! Baaaaardzo Cię pozdrawiam!! :P

    Luna - będzie dobrze, też dziś już w to wierzę! Z taką pomocą od Was na pewno! Bardzo pozdrawiam! dzięki!!

    Asieńko - Tobie też baaaaardzo dziękuję za wszystko.. trzymaj się w te szczególnie pierwsze trudne dni.. bo wtedy jest duuuużo ciężej.. Ale na pewno dasz radę Słonko! Bo Ty ślicznie dietkujesz.. Jutro na imprezce tez na pewno wybierzesz zdrowe i jak najmniej kaloryczne jedzonko! Asiu trzymaj się ciepło!

    Stelluniu - Słonko wielkie pozdrowienia do Ciebie ślę!!

    Kompia - no Mała, głowa do góry i ładnie dietkujemy! No ja od jutra.. ale razem raźniej!

    Martkae - Słonko Ciebie też baaaaaaardzo pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki Myszko!

    Agemciu - za każde ciepłe słowo - dziękuję! Jesteś super!

    Marti - za codzienne słowa i wsparcie dziękuję.. a dziś życzę powodzenia w negocjacjach! Wielki :-* dla Ciebie!!

    Agusiu - myślami jestem przy Tobie..

    Słonka autobus mi ucieknie jak zaraz nie przestanę tu się wpisywac.. mykam więc bo co, 10 kilometrów na piechotkę to byłoby spoko może innym razem.. hihi
    MIŁEGO DNIA!

  5. #895
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

  6. #896
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Aniu....
    Sorki za krociutka rozmowe ale musialam na zebranko leciec....
    jestem dzis padnieta...za malo spie.... Ale dzis sie zaraz klade...niech te moje plecki troszke odpoczna
    jutro na popoludniu wiec pobuszuje na forum rano
    Mam nadzieje ze milutko spedzasz wieczorek...
    Ciekawa jestem kiedy planujecie sie przeprowadzic do swojego gniazdka
    Kolezance gratuluje...taki dzien pamieta sie do konca zycia...Ja pamietam wszystko... A najpiekniejsza chwila jak polozyli mi coreczke na brzuszku...super........
    Zmykam do lozeczka...Dobranoc slodziutkich snow



  7. #897
    HaDusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu kochana
    Ale masz szerooooooooookie okienko
    Dziękuję Ci za odwiedziny, wybacz, ale czasu nie miałam, aby zajrzeć do Ciebie. Najważniejsze, że jesteś, że nie uciekasz. A placki zjedz, czekolad już nie kupuj , bo chyba dosyć ich.
    Ale narobiłaś mi smaka tymi placuszkami.
    Odchudzone placki ziemniaczane...... to chyba niemożliwe.
    Czy zdradzisz nam swoje zamierzenia? Wierzę, że Twój nowy zamysł dietetyczny będzie miał szczęśliwy finał z 6 na czele.
    Jestem cały czas z Tobą, wiesz o tym.
    Trzymam kciuki i wiem, że zawalczysz skutecznie. Życzę Ci tego z całego serca.
    Buziaczki

  8. #898
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Wiórku umotywowałaś mnie .
    Szczerze dziękuję , bo ostatnio zwolniłam i się zaczęłam rozpraszać .
    Rybka się zatrzymała i się na mnie ogląda .
    Już wracam .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  9. #899
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hejka Misie!!
    Nieniejszym oficjalnie zamykam rozpustny i kaloryczny czas!
    Od jutra staję znów do boju..
    Tylko proszę o bardzo mocne trzymanie za mnie kciuków to znaczy głupio mi prosić bo ciała dałam na całej linii ostatnio tyle razy ale i tak proszę..

    Dziś było oczywiście rozpustnie i grzesznie.. nie powiem co zjadłam.. powiem tylko, że obiad był pyyyszny, a potem spotkałam się z przyjaciółą było też pyyysznie!
    No ale wcinając to i owo planowałyśmy:
    wspólne chodzenie na basen
    wspólne marsze dookoła jeziorka w naszej mieścinie (7 km) + biegi na placu (nad jeziorkiem jest taka spora góra, obok góry plac-boisko, fajne miejsce!) gdy tylko znikną śniegi i trochę się ociepli!

    Moja psiapsióła jest szczupłą osobą, ale chce popracować nad kondycją, tak więc super - lubię z nią bardzo pogadać, poopowiadać o Forum i w ogóle - no wiecie! Taka serdeczna Myszka z niej!

    ************************************************** *******************
    Zgodnie z zapowiedziami oto mój PLAN!!
    skromny, ale jak go będę realizowała to będę z siebie baaaaaaardzo dumna!


    CEL 70 kg w czerwcu 2005 r.
    01.04 - 75 kg;
    01.05 - 73 kg;
    01.06 - 71 kg;
    15.06 - 70 kg


    DIETA kolejne zmierzenie dietą South Beach, ale jeżeli będzie ciężko i monotonnie - to 1000 kcal, a na SB powrót gdy będę gotowa i bardziej zgłębię wiedzę na jej temat

    DODATKOWE ZAŁOŻENIE DO DIETY na SB staram się kontrolować kalorie i nie przekraczać 1300 kcal

    ZAŁOŻENIA DOTYCZĄCE POSIŁKÓW jem:
    I śniadanie 6.00-8.00 rano;
    II śniadanie 10.00-12.00;
    obiad 15.30-17.00;
    kolacja najpóźniej o 19.00;
    między tymi posiłkami zjeść mogę max dwie przekąski, czyli np. owoc, jogurt naturalny, kilka orzechów.


    RUCH w związku z próbą walki z moim wielkim wrogiem, czyli leniem, którego mam w sobie na razie planuję:
    min. 50 brzuszków dziennie (co tydzień zwiększanie ilości co najmniej o 10);
    1-2 razy w tygodniu basen;
    ćwiczenia dywanowe, taniec, skoki itp. przy muzyce - min. 2 godziny tygodniowo;
    rower, marsze, biegi itp. jak w końcu przyjdzie wiosna!!


    WALCZĘ PRZEDE WSZYSTKIM Z:
    słabością do słodyczy - każdy "upadek", grzeszek to 50 brzuszków karnych;
    leniem do ćwiczeń - koniec z tłumaczeniam, że jestem leniem, ale biorę pupę w troki i zaczynam w końcu się ruszać!!


    NIEDZIELA to dzień rozliczenia z planu! Jeżeli spojrzę w lustro i będę dumna z minionych 6 dni tygodnia - mogę pozwolić sobie na małą nagrodę! Oczywiście z umiarem!

    WAŻENIE I MIERZENIE oficjalne w poniedziałkowe poranki!

    DNI "NIEDIETKOWE" <co nie oznacza rzutu na jedzenie!!>
    26,27 marzec - Święta Wielkanocne
    parapetówka w naszym mieszkanku
    małe odstępstwa w imieninki i urodzinki W., i inne tego typu imprezki ważnych dla mnie osób z rodzinki - oczywiście maluśkie odstępstwa


    INNE ZAŁOŻENIA
    co dzień dietkuję z uśmiechem na twarzy;
    nie tracę energii na wyrzuty sumienia po ew. wpadkach, lecz szybko się podnoszę z tego i wracam na dobry tor, oczywiście wykonując karne ćwiczenia!!;
    nie marudzę i nie zachowuję się jak osoba pokrzywdzona przez los w związku z tym, że muszę się odchudzać.. bo przecież nie muszę lecz CHCĘ!!

    ************************************************** *******************

    NO TO NA RAZIE BYŁOBY TYLE..
    OCZYWIŚCIE PLAN JEST ELASTYCZNY I JEŚLI TYLKO PRZYJDZIE MI COŚ NOWEGO DO GŁÓWKI, TO DOPISZĘ, DOPLANUJĘ ITD... NA RAZIE TYLE.. CO O TYM SĄDZICIE?
    bo mi się wydaje, że jeżeli udałoby mi się tego trzymać, to byłoby super....
    POWIEM SZCZERZE - TO DUŻE WYZWANIE DLA MNIE.. PODOŁAM/NIEPODOŁAM..
    wyjdzie w praniu!

    Wiem jedno.. zawsze marzyłam by być szczupłą.. po raz pierwszy wierzę, że będę! może po raz pierwszy ubiorę krótką spódnicę w wakacje dwuczęsciowy strój i obcisłe koszulki

    ZACZYNAM WALKĘ!!

    słodkich snów Słonka!!

  10. #900
    Awatar kompia
    kompia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    27

    Domyślnie

    Czesc Anikas
    No nie wierze ten plan jest tak piekny i optymistyczny ze az normalnie sobie go wydrukuje...BRAVO...jestes super, ekstra laska...trzymam kciuki za zrealizowanie planu B :P i bede Ci kibicowala a przy okazji "obciagne" Cie troszke z optymizmu bo bardzo tego potrzebuje...co za dziewczyna :P :P :P i ile pozytywnej energii od niej bije...normalnie CMOK Anikas CMOK

    Superowego dnia zycze...no i smacznego palaszowania plackow BUZKA SLONCE TY MOJE :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Strona 90 z 811 PierwszyPierwszy ... 40 80 88 89 90 91 92 100 140 190 590 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •