Strona 590 z 811 PierwszyPierwszy ... 90 490 540 580 588 589 590 591 592 600 640 690 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,891 do 5,900 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #5891
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    trzymaj się Anikasku

  2. #5892
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Aneczko
    pakuneczek słoneczny już poleciał do Ciebie z rana, właśnie powinien pukać w okienko u Ciebie teraz
    patrzyłam przed chwilunią na tę fotkę, gdzie siedzicie pod wielgaśnym serduchem z czerwonych baloników, Twoje oczęta tak się śmieją, że aż prawie widać iskierki
    bardzo bym chciała, żebyś miała te iskierki zawsze
    i wierzę w Ciebie Flapuś, jestem pewna, że nie jesteś głuptasem i wyciągniesz odpowiednie wnioski z ostatnich miesięcy
    trzymam kciuki z całych sił
    buziaki

  3. #5893
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniulku nie pozostaje mi nic innego , jak zaciskać mocno kciuki za następne 100 dni........Widziałam , jak walczysz , jak potrafisz pokonywać pokusy i wierzę, że wiosna natchnie Cię nową siłą i enerią.............
    A jak się spotkamy ( może obiecamy sobie nawzajem , że jak Ty będziesz ważyć 75 kilo, a ja 55 kilo, to wtedy się spotkamy - może to będzie dobra motywacja)........to będziesz uśmiechniętą i szczęśliwą Anią, która w końcu , po długgich walkach , pokonała jedzenie .............
    Ściskam Cię mocno i przesyłam mnóstwo energii z Chorzowa :P :P :P
    Buziaczki

  4. #5894
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu, uda Ci się, uda, uda, uda, uda, uda , uda, uda , UDA!!!! Na pewno! Wierzę w to bardzo mocno! I nie jesteś w tym boju sama - pamiętaj

    Moja mama wczoraj wieczorem, choc może nieświadomie i niechcący zrobiła mi ogromną przykrośc. Opowiadałam jej o moich planach przeprowadzenia najpierw oczyszczania organizmu, a potem przejścia na dietę, a ona zaczęłą sie śmiac i stwierdziła, że nie wytrwam. Momentalnie, wbrew sobie, popłakałam się, starsznie mnie to dotknęło Potem przepraszała itd, ale i tak te słowa juz padły. Skutek jest taki, że dzisiaj choc może przygotowywanie organizmu nie przebiega całkiem wg planu, to jest zupełnie nieźle i udało mi sie w pełni świadomie zrezygnowac najpierw z drożdżówki (mama mi ja propowała ), a potem z WZ-etki (sama miałam ochotę ja sobie kupic ). Jestem więc dumna z siebie jak paw - taka negatywna motywacja potrafi czasem zdziałac cuda

    Uściski i buziaki !!!

  5. #5895
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Aniu, post super.
    za ostatni kryzys głaskać jednak po głowie nie będę o nieeee... ale bić też nie
    Generalnie to zyczę Ci spełnienia tych wszystkich postanowień...
    u mnie do niedawna też było kiepsawo...dołkiitp
    ale nie ma to tamto...trzeba sie wziaćzasiebie...
    zaraz wakcje i co zowu łzy ze niema się w co ubrać, ani jak wyjść z twarzą do ludzi
    a co do świąt... to wiesz....one zawsze będą... i my tylko sie tak oszukujemy. ".ehhh no bo mam w rodzinie urodziny za tydzień..to ja moze zacznę dietę potem" przecież właśnie wte dni powinnśmy być najsilniejsze a jeżeli sobie i w nie poradzimy to znak że i w zwykłe dni damy radę takze Aniu, nie ma to tamto...dajemy czadu


    mam nadzieję że pamiętasz odrobine historii...
    rzucam Ci rękawicę...




    mam nadzieję że pamietasz co to oznacza wyzwanie
    mały aczkolwiek powazny zakład,
    100 dni
    do 1go lipca
    bez wpadek
    w limicie kcal
    ze sportem choć najmniejszym
    z codziennymi podsumowaniami /choć jedno zdaniowymi/
    z ograniczoną do minimuml iczbą dołków i załamek
    z werwą i energią
    bez oszukaństwa
    przyjazna "walka"
    od jutra
    kto przegra funduje coś (małego i symbolicznego) drugiej stronie
    kara mała...ale wstyd z przegranej ogromny...
    nie mozna więc się podłamać.. taka jest cena za przegraną

    podnosisz rękawicę :>

  6. #5896
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Anikasek, niesamowite, zaczęłyśmy tego samego dnia !!! Mocno trzymam kciukulce za nas obie, tylko wyjaśnij mi, dlaczego 100 ??? Może takie odliczanie, to jest pomysł? Koniecznie musimy wytrwać - moja waga dziś wskazała 97.3 TRZYMAJMY SIĘ!!!

  7. #5897
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    PODSUMOWANIE 1/100

    Witajcie Słonka


    Wpadam z raportem szybciutko i do wyrka - bo senna dość jestem i głodna to chyba zaraz się położę spać bo mam mały kryzys i pachnące placuszki z jabłkami w lodówce... z dzisiejszego dnia jestem zadowolona:
    7.30 - 2 jajka na twardo - 180 kcal
    9.00 - kawa z mlekiem - ok. 50 kcal
    12.15 - jogurt z musli 200g - 210 kcal
    17.00 - 5 pierogów z kapustą - ok. 450 kcal
    18.30 - 50 g chipsów bananowych - ok. 200 kcal
    RAZEM 1090 kcal

    8 minut ABS, 8 minut Legs na dobry poczatek
    ok 45 minut spacer

    dziś energii miałam przez cały dzień sporo.. duzo też chwil ciężkich.. ale dzielnie walczyłam z pokusami! wszystko było tak, jak zaplanowałam!

    ktoś mi zarzuci - pierogi na diecie.. ale ja jestem na MZ, czyli mogę je jeść, byle z umiarem hehe.. bo powiem Wam szczerze, ze zawsze takich pierozków zjadałam więcej niż 10.. a dziś grzecznie 5 i mimo wielkiej ochoty na więcej ,powiedziałam stop!
    NA RAZIE JEST OK
    tylko jeden schemat się powtórzył z przeszłości.. gdy ja zaczynam się brać za siebie, to mój W. ma ciągoty do wszystkiego co niedietkowe.. dziś miał wielką ochote na pizzę lub kebaba.. kusił, ze ostatni raz i takie tam... ja nie uległam, ale troszkę się wkurzyłam.. na co i on nie kupił sobie, no i dziwnie wyszło........
    a wcześniej przyszedł po mnie do pracy z pączkiem w ręku..... nie pamiętam kiedy mi kupił pączka, a tu dzis.. no i go zjadł ze smakiem hehe..
    tak więc pokus było sporo... ale jest jeden zero dla mnie
    ************************************************** *****

    Zosiu - gotowi! gorąco Cię pozdrawiam

    Agemciu - pilnuj mnie mocno! a gonić się będziemy nawzajem! bez rozczulania i dołków! dziekuję, ze do mnie wpadasz i dopingujesz i pilnujesz pilnuj dalej, bo Anikas znana jest z ucieczki z dietkowych szlaków..... ale tym razem będzie inaczej.. oby! pozdrawiam Cię gorąco koffana!

    Agnieszko-Agnimi - dzieki za doping pozdrawiam Cie gorąco

    Beatko - ech te iskierki..... rzeczywiście bylam bardzo szczęśliwa rok temu.. w dniu ślubu i w ogóle.. teraz jakoś tak proza zycia troszke mnie przytłoczyła, ale znów je będe miała w oczętach jak znów będe zadowolona z siebie...
    ostatnie miesiące skisiłam na maxa, ale nadchodzace będą inne Flipus buziaczki dobrej nocki!

    Asiu - dzieki, zaciskaj jeszcze mocniej
    o spotkaniu numer 75-55 napisałam juz u Ciebie - jestem na tak
    Asiu miłego piatku już dzis zycze gorąco Cie pozdrawiam! buziaczki

    Basiu-Patti - Słonko uda nam się na bank! potwierdzam to
    Trzymam mocno kciuki za Ciebie, gratuluję raz jeszcze takiej dzielności zuch dziewczynka oby tak dalej Słonko pozdrawiam Cię gorąco

    Kasiu-Kath - napisałam już u Ciebie, ze rękawicę podjęłam i zamierzam wygrac hehe.. czyli Skarbie do dzieła damy radę już ja Cie przypilnuję (a TY pilnuj mnie ).
    Gorąco Cię pozdrawiam i życzę spokojnej nocki a jutro już drugi dzień jeszcze tylko 99 nam zostało hehe

    Izuś-Bella - za Toba mówię - trzymajmy się! trzymajmy się dzielnie
    Goraco Cie pozdrawiam i biegnij ku 8... a ja ku 7... (chętnie moją 8 Ci przehandluje - co Ty na to? ). Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki! dobrej nocki!

    DOBRANOC DZIEWCZYNKI POZDRAWIAM WAS GORąCO

  8. #5898
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Miłego weekendu Anikasku

  9. #5899
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Anusia jestem z Ciebie dumna Za Tobą piękny, dietkowy dzień...widzisz da się...Strasznie się cieszę, że pokonałaś swoje słabości, że pierozków było 5 a ni 10 to naprwdę ogormny sukces...tak powoli będziesz dochodzić do wymarzonej wagi

    Anusia najbardziej mnie cieszy wiesz co??? ćwiczonka Ja uważam, że to podstawa dlatego anusia jestem naprawdę pod wrażeniem...z każdym dniem będzie łatwiej...zobaczysz...będzie mniej pokus bo nauczysz się zdrowo jeść i sama nie będziesz mieć ochoty na zakazane słodkości...a placuszki jabłkowe przestaną dla Ciebie istnieć...

    Mam nadzieję, że W. zrozumie jaka ważna jest dla Ciebie dietka i będzie Cię wspierał...

    Anusia ściskam cię mocno...naprawdę piękny dzień dziś miałaś

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #5900
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Aniu ukłony
    cieszę się że tak ładnie Ci dzis poszło szczerze
    nie wiesz nawet jak się ciezę ze razem bedziemy walczyc... bo tak zy siak...to jest wspólna walka z małą dozą rywalizacji

    gratuluję ładnego dzionka
    pozdrawiam gorąco :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •