efci dziekuje za życzenie. To nie byo "takie" spotkanie hiihi Ale sprawa w związku ze studiami. jednak nie zadzwonił telefonik, ale w przyszłym tygodniu (ajk sie dowiedziałąm przed chwila) te sprawe własnie zaltwie, więc jest okej. ps. nie ma to jak własnu kubek

W limicie dzisiejszych kalorii zmieściłam "deser z koroną"(budyn waniliowy z smietana) i ciasteczka petitki aż 50gramowe. Miałam bardzo ochote na cos takiego własnie, a co sobie bede załowac jak w 1000kcal sie dzis zmieściłam. Wole takie cóś zjeść co jakis czas ni zrzucic sie od razu na jedzenie i na te wszystkie smaczne słodkości....

Zbędne kalorie zrzucałam podczas spacerku, zakupów, jogiingu i krecenia huahopem.