-
Tak sobie czytam i pomyslalam ze mi tez przydalby sie jakis peeling do ciałka na poprawe nastroju (mimo ze juz jest świetny). Myslalam o peelingu z kawy, czytalam o nim gdzies tutaj, moze sie skuszę!
Razem zrzucimy te 13 kilo, akurat tak sie sklada ze mamy po równo do zrzucenia!
-
Zosiu, lat mam 25, chwilowo prowadzę siedzący tryb życia, bo szukam pracy.
Zazwyczaj moja waga wahała się w granicach 61-63 kg, ale dopiekł mi mocno stres z pracą magisterską i pytaniami, co robić dalej w życiu. Ostatni miesiąc to już w zasadzie spędziłam na jedzeniu, więc i kg przybyło, a nastrój z dnia na dzień się pogarszał.
I tak naprawdę nie wiem, czy ciągle mam 13 kg do zgubienia, czy już może więcej, bo nie odważyłam się stanąć na wadze od 4 tygodni. Może właśnie dlatego nigdy nie kupiłam sobie wagi, bo znając siebie za bardzo przeżywałabym każde ważenie. Wolę sobie kontrolować wymiary, a ważyć się będę co jakiś czas I wymyśliłam sobie, że za każde miesięczne podsumowanie wskazujące na znikające centymetry kupię sobie jakieś fajne kolczyki.
Olu, ten peeling z kawy robi się samemu - zaparzasz kawę "po turecku" albo w ekspresie (wygodniej), odcedzasz fusy i mieszasz je z taką ilością żelu pod prysznic, która wystarczy do wysmarowania całego ciała Najlepiej nakładać na suchą skórę. A potem dodatkowy ruch w postaci mycia wanny/prysznica Kiedyś robiłam i byłam zadowolona, teraz jestem leniwcem i kupuję gotowe peelingi.
-
O, dziekuje Zrobie jak bede miala chwile wolnego czasu napewno bo skóra sie domaga, a dzis chyba zafunduję sobie maseczke na twarz i szyje oraz dekolt. Mam taki dobry nastroj ale nie mam gdzie isc zeby sie wyszalec, jest za wszesnie, ludzie jeszcze w szkole sa!
-
Aha i co do peelingow, to mam specjalne "szorstkie" rekawiczki do mycia ciala Sa o tyle dobre ze wystarczy nawet zwykle mydlo do ciala i juz mam peeling
-
A ja jakoś się nie mogę do tych rękawic przekonać
-
OLINKA81
Ja poprostu dzo chodzę jeżdże do chłopaka na rowerze i wogóle troszke jeżdże na stacjonarnym z 20 minutek i tak się nazbiera ale głodna nie jestem to nie wiem czy bede więcej jeść .Ćieszę się żę nie jem za dużo chociaż troszke mnie zaniepokoiłaś że za mało jem przy tak dużej ilości spalanych kcal.
spróbuje coś z tym zrobić, dzieki za rade i trzymam kciuki z awszystkie panie
ppozdrawiam
-
Oj Olinka ważenie nie powinnaś się bac :P to tylko waga :P ona nie gryzie w stopy co najwyżej daje kopa do działania :P
To ja czekam na te obiecane fotki :P
Pozdrawiam
-
Ja już kopa do działania mam, sama się dziwię, że aż takiego (ale czego nie robią zdjęcia zrobione w bikini, jak się je na ekranie zobaczy
I nawet lody sobie spokojnie leżą dzisiaj w lodówce
A zdjęcia tutaj będą za jakiś czas (zrobię sobie teraz i za miesiąc w tym samym ubraniu, taka mała sztuczka mobilizacyjna moze mi z tego wyjdzie).
-
Chyba za wcześnie siebie samą pochwaliłam, chce mi się jeść, jeść, jeść - tylko dlatego, że przez ostatnie tygodnie ciągle jadłam. Dużo. Bo zajadałam po kolei wszystkie zmartwienia - istniejące i te wydumane Muszę to przetrwać, nie będę w nieskończoność zaczynać.
Może sobie jutro do kina na "Plac Zbawiciela" w końcu pójdę.
I zapisałam sie do fryzjera na następny czwartek, odświeżenie fryzury zawsze dobrze mi robi
Pozdrawiam
-
witaj olinko !!
ja też trzymam kciuki za twoje odchudzanie
ps.poczytałam twój wątek, troszkę jakbym czytała o sobie samej - tym bardziej jestem z tobą.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki