Halszka, nie miej mi tego za złe, że nazwałam panie po 50-tce starsze... jak patrzę wokół to widzę właśnie takie panie, któe noszą się i zachowują jak 80-cio letnie babcie, są też takie które wyglądają młodo, a napewno czują się duużo młodziej i to widać. Jednakże moja wypowiedź dotyczyła raczej tej pierwszej grupy, bo niestety te trochę większe ubrania są masowo szyte właśnie dla takich "babciowatych" pań, a niestety nie można zbyt często uświadczyć mody młodzieżowej czy nowoczesnej w rozmiarze większym niż 40-42. Moja własna mama , która jest po 50-tce ostro wzięła się za siebie (to było już kilka lat temu) i teraz ma figurę bardzo ładną, szczupłą i ubiera się nowocześnie, a nie babciowato, ale tylko dlatego, że jest szczupła, gdyby była puszysta to raczej nie ubierałaby się zbyt nowocześnie.