-
Zdrowych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy, dużo wody w poniedziałek, bogatego zająca i jak najmilszych spotkań w gronie przyjaciół i rodziny
1.09.2013
-
Hej Alibabko pewnie jesteś już zabiegana i przygotowujesz smakołyki wielkanocne
Ja też pierwszy raz Wielkanoc spędzam poza Polską i wcale nie czuje się tutaj tego nastroju Ja też przygotowuje polskie świateczne potrawy ale niedużo ponieważ świeta spedzamy tylko my sami, niestety nie mamy bliskich osób, a znajomi każdy w swoim gronie. W sobotę tez wybieramy sie ze swięconką do polskiego kościoła
W weekend chciałam kupić jakieś świąteczne stroiczki ale niestety za wiele tutaj nie mają, a kraj katolicki nie święcą jedzonka nie mają uroczystości kościelnych, tylko w niedzielę obiad rodzinny i sie rozchodzą.
-
ALIBABKO
życzę Ci pogodnych, zdrowych, sympatycznie spędzonych świąt
-
Złociutkich kaczuszek, jajeczek dzbanuszek, słodziutkich baranków,
słonecznych poranków, wiosennej euforii, a w brzuszku świątecznych
kalorii.
życzy julita
-
Alibabko ja nawet nie złożyłam świątecznych życzeń, przepraszam, ale nie miałam internetu co za kraj trzymajcie mnie ludzie!!!
Święta, święta i po świętach ja oczywiście nie jadłam z umiarem tylko wrzucałam w siebie co się dało przede wszystkim słodkie, jutro sprawdzanie wagi i od jutra pełna kontrola jedzonka, oczywiście i ćwiczenia poszły w kąt, jedynie tylko długie spacery stanowiły ruch, dobre i to bo była piękna pogoda
A jak ty spedziłaś święta?
-
Witajcie po swietach
Bardzo dziekuje za zyczenia. Ja niestety dopiero dzis siadlam do komputera.Od czwartku mialam gosci i niestety ani jednej wolnej chwili.
W ramach odpoczynku po swietach wyjezdzamy jutro na narty
Mam nadzieje,ze uda nam sie pozjezdzac ,a nie posplywac.No wiec do uslyszenia za kilka dni.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
-
Alibabko no to miłego szusowania życzę i czekamy na wrażenia
-
witaj
ja przyjechałam a ciebie znowu w Góry niesie .
Słońce wysoko i narty - fajniutka pogoda ci sie zapowiada .
uważaj na siebie -bo ja na sama myśl o nartach bym spanikowała
to juz nie dla mnie sport.
zycze udanego wypoczynku i przyjemnego zrzucania kilogramów
-
jeszcze nie wrocilas z gor
-
Witajcie
Jestem juz w domu.W Alpach bylo cudownie.Wprawdzie jeszcze nigdy nie jezdzilam na nartach w srodku lata,ale zawsze musi byc pierwszy raz.
Temperatury byly na prawde letnie(ponad 20 stopni) na dole.Na gorze troche ponad 10stopni w dzien i minimalnie ponizej zera w nocy.Mimo to sniegu mnostwo i przynajmniej do poludnia doskonale warunki narciarskie.
Przyszla jednak pora powrotu do codziennosci i ....do diety,z ktora ostatnio(jak czytalam na innych postach)troche na bakier. Moja waga jak przewidywalam jest na pozimie z suwaka,choc przed Wielkanoca bylam juz o kilogram lzejsza
Na szczescie tyle mam teraz do roboty,ze nie mam zbyt wiele czasu na podjadanie
A poza tym w nawyk weszlo mi juz nie jedzenie ziemnakow i makaronu do obiadu.Troche gorzej jest z chlebem.Znow poczulam jego wspanialy smak.Ale trudno.Do letniego urlopu mam jeszcze 3 miesiace i mocne postanowienie przesunac suwak jak najdalej w prawo.
Pozdrawiam wszystkich,a szczegolnie cytrynke
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki