Strona 154 z 269 PierwszyPierwszy ... 54 104 144 152 153 154 155 156 164 204 254 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,531 do 1,540 z 2688

Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

  1. #1531
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Julciu
    Oj, szlachetne postanowienie Ja też takie miałam, ale nawet dnia nie wytrzymało I strasznie mnie to denerwuje Ale nic, trudno... Może nastepnym razem ale trzymam kciuki za Ciebie i Anikas

  2. #1532
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    witajcie dziewczynki wieczorem:D
    jestem zadowolona z dnia dzisiaj:D
    wypiłam chyba hektolitry wody... czy Wam tez sie chcialo dzisiaj tyle pic?
    w Krakowie jakis zaduch albo cos...

    Kittek, tak odważnie podchodze do sprawy. dam rade. zwlaszcza ze 1 października jest impreza, na ktorej chcialabym dobrze wygladac, bez wystajacego brzucha.
    Aniu oczywiscie, jesli chcesz to sie przylacz;D bedzie mi raźniej.

    dzisiaj malo pocwiczylam. troche brzuszkow... i takich cwiczen na biodra [wymachy biodrami sie to chyba nazywa] no i spacer...

    zycze milego wtorku:D
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #1533
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej kobietki!
    dzisiaj jak sie obudziłam to za oknem było okropnie szaro... zeby tę szarośc troche przeganć włożyłam różową bluzeczke:D i tak jasniej sie zrobiło:D

    miłego dnia!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  4. #1534
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    cześć.
    dziś dzień był w miare udany...
    byłam na koniach. 1 h.
    poza tym zrobiłam troszeczke ćwiczeń w domu:D

    teraz staram sie pracowac nad tym, zeby pic jak nawiecej wody... i jakos mi nawet wychodzi:D


    ale mam problem... razem z siostrą zrobiłysmy ciasto [prosila mnie o pomoc, to jej pomogłam robić] i teraz ciasto lezy. jak na razie nie zjadłam i nie bede jeśc!!! ale to tak troche głupio. bo to moja siostra przywiozla przepis z Francji i upiekłysmy na spróbowanie czy nam wyjdzie... i jesli bedzie dobre to pieczemy dla kolezanki, ktora miala urodziny...
    z tego co wiem to jest dobra, tata twierdzi ze tylko za bardzo lejace sie ale takie ma byc...
    to jest takie czekoladowe, pieczone bez proszku do pieczenia i tylko 20 minut. z zewnątrz jest taka czekoladowa "skorupka" a w środku jest lekko płynne. no i mojemu tacie przeszkadza, ze jest lepiące sie - jak toffi. pewnie jest dobre. tak twierdza siostra z tata. ja sprobuje za miesiac!

    milej srody!

    aha mój kolega mówił, ze jeśli ktoś chce miec wyniki w pływaniu [lepsza technika, kondycja itd.] to powinien pływać co najmniej 3 razy w tygodniu... musze znaleźć jakiś basen jeszcze i kupić sobie karnet, zeby przynajmniej 2 razy w tygodniu bylo...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #1535
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Julcyś!

    Mniaaaam ale pysznie to ciasto opisujesz. Wygląda kusząco Ale żeby oddalić od siebie pokusę, pomyśl lepiej o wysypisku śmieci albo o brudnym chodniku Ja robię tak czasem w chwilach najwiekszych pokus i zwykle pomaga A do picia wody wcale nie mogę się zagonić. W biurze stoi wielka butla z wodą źródlaną, ale nijak mi nie wchodzi. Na razie skupiam się na herbatkach owocowych i czerwonej

    Życzę dobrej nocki!
    Całuski!
    Anita

    I nie ruszaj tego ciacha!


  6. #1536
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Julcyk, wpadam z ciepłymi pozdrowieniami i uśmiechem na cały dzień.

    Zazdroszczę jazdy konnej!
    A opis ciasta bardzo mi poziom adrenalinki podniósł. Wrzucaj przepis, jesszcze w tym tygodniu je na weekend rodzince zrobię. A sama spróbuję, nie za miesiąc ja Ty, ale dopiero 28 czerwca 2006 roku.

    Założyłaś sobie, nie próbować go, to cholercia nie próbuj, zajmij się czymś innym, a jeśli pisanie przepisu za bardzo będzie Cię kusiło do ciasta, to napisz, jak już go w domciu nie będziesz miała.

    Buziaczki podsyłam.

  7. #1537
    Aga771 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Serdecznie
    Pozdrawiam i życze wspaniałego dzioneczka

  8. #1538
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    wczoraj nie zjadłam... a dziś wygląda już mniej kusząco:D i nie zjem!
    za 15 minut jade znowu na konie:D:D:D

    Bella oto przepis:
    składniki:
    200 g gorzkiej czekolady
    200 g cukru
    75 g mąki
    100 g masła
    3 jaja

    1. Czekoladę i masło roztopić i wymieszać.
    2. Jaja, cukier i mąkę wymieszać osobno.
    3. Po ostudzeniu czekolady wymieszać obie masy.
    4. Wylać do formy wysmarowanej masłem i posypanej mąką [można też blache obłożyć papierem].
    5. Włożyć do rozgrzanego piekarnika i piec około 20 minut w 200 stopniach C.

    gotowe. wyjąć i po przestygnięciu zajadać [po przestygnięciu dlatego, ze masa zewnętrzna musi troche stwardnieć...]. oczywiście w rozsądnych ilościach...

    Aniffka dzięki za rady:D bede pamiętać na przyszłość:D
    dzieki za kotka...
    Aga dzieki, że wpadłaś:D

    dzien mija spokojnie... jak już pisałam lece za chwile na konie:D z tata...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #1539
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Cholercia, pychota będzie, dzięki za przepis, już sobie wydrukowałam. :P

  10. #1540
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    bella prosze bardzo:D

    byłam na koniach jak pisałam wczesniej, ale jeździłam tylko około pół godziny. no coż. jakoś nie mogłam sie dogadac z koniem i potem mój tata na niego wsiadł...
    jeszcze chce zrobić brzuszki i moze jakies cwiczonka jesli nie padne...
    uciekam
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •