motywacja kończy się wieczorem...

**bella115** · 09-10-2005, 13:10

Hi Julcyk, skoro to dobra koleżanka, to z pewnością sobie wszystko na spokojnie wyjaśnicie. Czasami człowiek chce dobrze, a jakoś tak wychodzi źle.
Buziolce podsyłam i zyczenia miłej niedzieli.

**Yagnah** · 09-10-2005, 19:33

Julcyku dobrze, że w sumie fajnie się baiwłaś!
Kolezanka na pewno Ci wybaczy, szczególnie, że nieświadomie
Czeka na relacje

**julcyk** · 09-10-2005, 22:19

czesc.

nie mam sily na nic.
zginal brat mojej kolezanki. nie moge przestac o tym myslec.

P.S.troche mniej centymetrow.

**bella115** · 09-10-2005, 23:17

Bardzo mi przykro.

**waszka** · 10-10-2005, 06:26

Uściski pocieszkowe

Trzymaj się kochanie

**Triskell** · 10-10-2005, 06:51

Julcyk, ja też mocno Cię ściskam i wysyłam kilka paczuszek z dobrą energią

**bella115** · 10-10-2005, 07:12

Pozdrawiam.

**K(ulka)** · 10-10-2005, 11:11

Przyszłam się pożegnać - Kulka niedługo przestanie istnieć....
Po szczegóły zapraszam na mój wątek...

koniec Kulki...

**Paulyna** · 10-10-2005, 15:21

WITAM !!! POZDRAWIAM PONIEDZIALKOWO :*:*:*

**katharinkaa** · 10-10-2005, 22:20

hej
myslami jestem z Tobą

i takze wysyłam Ci paczuszki z pozytywna energią :*
trzymaj się słonko :*

Wątek: motywacja kończy się wieczorem...

LinkBack

Narzędzia wątku

Przeszukaj wątek

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów