Strona 277 z 811 PierwszyPierwszy ... 177 227 267 275 276 277 278 279 287 327 377 777 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,761 do 2,770 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #2761
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    PODSUMOWANIE 32/62

    Witajcie Dziewczynki


    wpadam szybko ze spowiedzą.. dziś duża skruchę znów wyrazam i już nie wiem czy to się na siebie złościć czy co.. generalnie dietka jako taka leży i kwiczy.. nie podoba mi się to, ale nic na siłę.. chyba musze to przeczekac..
    6.00 - sałatka z ogórków, pomidorków i papryki
    7.30 - kawa z mlekiem
    10.30 - sałatka j.w.
    12.30 - kawa z mlekiem
    od 16.00 do 20.00 - jajecznica z 2 jaj z 4 plastrami wędlinki + solone orzeszki w za dużej ilości + 2 nektarynki + ogórki + kawałek mięska wędzonego + kompot truskawkowy + 3 kromki chlebka z dżemem
    KALORYCZNIE zaaaaa dużo

    800 brzuszków fitnes (dzisiejsze 200 + 500 karniaków z wczoraj + 100 z dziś.. tylko 100 bo sił brakło - brakujące 400 na jutro sobie zostawiłam bo znów kara musi być.. ) + 150 wypadów bioderkami - to mój rekord

    Jest kiepsko ze mną, bo mnie nosi.. to nie jest rzut na jedzenie, ale ciągle mykam do kuchni po coś.. i jem..
    nie bede się rozczulać.. powiem jedno - szkoda, ze tak to wychodzi i szukam przyczyny dlaczego znów jest gorzej i trudniej..
    juz miałam iść spać.. ale wytargałam W. za uszy (jak kazała Grazynka ) i mówię mu dobranoc a W. do mnie z pytaniem czy nie ćwiczę dziś (+ duże oczy) - a ja ze nie.. bo i tak dałam pupy z dietą i jestem zmęczona.. no ale łyso mi się zrobiło i wyciągnęłam kocyk.. rozłożyłam go i prawie 50 minut ćwiczyłam i było ciężko brzuszkować tyle.. ale jakoś dałam radę choć tyle dobrze tego dnia
    W sumie popoludnie mialam dołka jakiegoś.. ale obejrzeliśmy z W. "Poznaj moich rodziców" to się trochę nam humory poprawiły a potem wpadła ekipa z jutrzejszego planowanego grila.. stanęło na tym, ze zadnego grila nie robimy, bo ciągle pada i jutro tez ma lać.. aleumówilismy juz na jutro i coś tam wymyslimy.. film jakiś + moze scrabble lub eurobiznes no wyjdzie w praniu
    pewnie znów bedzie jakies dobre jedzenie.. w pracy też.. koleżanka kończy "ćwierćwiecze" i obiecała jakąś dobrą sałatkę przynieść..
    oj.. znów dużo myślę o jedzeniu..
    ************************************************** **********

    Madziu - raporcik jest, choc jest nie za ładny (szczególnie ta część na granatowo ). Madziu jutro napisze do Ciebie maila bo w sumie mój W. ma do Ciebie małą sprawę dobrze? buziaczki i gratulacje - fajnie, ze byliscie z D. na rowerkach!! spokojnej nocy

    Julcyś - dziś tez zawaliam trochę.. szkoda.. karniaki za wczoraj i częściowo za dziś zrobione - choć tyle dobrze! Buziaczki i trzymaj kciuki by był lepiej.. bo jest ciężko, przyznaję!

    Aniu-Kaszaniu - ruszanka nie było wspólnego brzuszkowanka też W. nie chciał ze mną coś robić ale zebyś zobaczyła jego wielkie oczy jak usłyszał słowo "osiemset" a Kaszak już w domku? spij spokojnie do jutra

    Księżniczko - niestety były wpadki.. tak źle się czuje, bo robie co chwila pielgrzymki do kuchni.. zamknęłabym dzwi na klucz tam.. ale takowych nie mam.. pozdrawaim Cie gorąco! buziaczki

    Grazynko - nie było.. ale za to porzadnie wytargałam W. za uszy.. bo w sumie od tych cukierków się wczoraj zaczęło! powiedziałam, ze to Ty mi kazałas no i zapraszam do Szczecina jadąc pociągiem na pewno przejeżdżałabyś przez moje Choszczno buziaczki

    Ajaka - super ja ostatnio nie jestem dzielna ale słabośc znów goni słabość.. co nie znaczy, ze się poddaję.. buziaczki dietkuj nadal dzielnie!!

    Aniu-Najmaluszku - witaj na moim wąteczku super, ze załozyłas swój!! już my Cię przypilnujemy!! gorąco Cię pozdrawiam tak tak, 500 karniaków (brzuszków) zrobione, za dziś też już 100 (na jutro zostawiam resztę, bo dziś sił brakło.. oj brakło!)
    a z męzusiem jestesmy już pół roku po slubie jest ok wiadomo, czas docierania i takie tam tez były, jakies sprzeczki też.. generalnie jednak jestem szczęśliwa mam kochanego mężczyznę przy sobie, zresztą od prawie 8 lat ciesze się bardzo z tego powodu pozdrawiam Cię gorąco

    Madziu-Szakalko - Słonko gdy depresyjki dopadną to nie mozemy zawalać dietki.. sama wiem, jakie to trudne.. ale bądź dzielna i zycze poukładania spraw i uśmiechu na buźce! do jutra Słonko!

    Patti - dzięki za gratulacje i miłe słowa oj ja tez wczoraj dałam ciała i dziś.. szkod.. no ale cóż i Ty i ja odpracujemy to karniaczkami-ćwiczeniami.. dobry sposób
    gorąco Cie pozdrawiam słodyczom oczywiście mówimy tylko i wyłącznie NIE!! buziaczki

    Beatko - dzięki za pakuneczek!! tak tak, nikt nie powiedział ze bedzie lekko.. u mnie znów troszke gorzej, bo mnie nosi.. to takie dziwne uczucie.. no nic, staram się walczyć z tym i choc mi nie wychodziło dziś będe próbowała nadal jutro i kązdego dnia!
    Słonko buziaczki i do jutra

    Dorotko - gratuluję basenu! super sprawa i zycze jutro miłego dnia i bezbolesnego... buziaczki Słonko Ty tez się trzymaj dzielnie!!

    Stelluś - witaj Słonko mam nadzieje, ze Pati już zdrowa i w pełni sił! gorąco Cie pozdrawiam Słonko kolorowych snów.. a jutro już relację koniecznie zdaj i podziel się wrażeniami znad morza pozdrawim

    Ewciu - jak tam karniaczki zrobione bo moje tak.. choć nowe trzeba nadrobić.. za dziś.. dla mnie 500 brzuszków to bardzo duzo.. ciężko mi na brzuszku ale to dobrze.. jutro muszę zrobić jeszcze 400 + 200 czyli 600 i zrobię! boję się jutrzejszego spotkania z przyjaciółmi (pod względem dietki), piątkowego grila.. jej.. ale postaram się już nie zawieść i znów dzielnie dietkowac i ładnie odmawiać.. buziaczki Słonko i cały czas trzymam kciuki za urlop męża!!!! pozdrawiam Cię gorąco

    Martusia - Słonko raz jeszcze za przemiłą rozmowę
    mysle, ze zanim ja zobaczę na wadze 70 kg to trochę jeszcze czasu upłynie.. widzisz - znów jest gorzej.. no ale nic to.. oby jutro było tylko lepiej!
    buziaczki tak króciutko juz pisze, bo późna godzinka.. może jutro znów chwilkę choć pogadmy buziaczki

    Gosiu - dokładnie.. tu pochwały.. a Ania daje ciała.. buuu... dziś znów nie było dietkowo. szkoda.. jest cięzko.. ale staram się wrócić na dobrą drogę.. znów tez fotek nie wysłaam.. nie gniewaj się, ale nie mam teraz już sił na szukanie... ale wyslę na pewno niedługo! buziaczki i dobranoc

    Jolu - oj widze, ze u Ciebie waga na plus.. ale w sumie nie dużo i na pewno szybko to zgubisz! przecież już slicznie wzorowo dietkujesz
    buziaczki Słonko uśmiechnij se dobranoc nocny marku

    MÓWIĘ DOBREJ NOCKI I ZMYKAM PRZYTULIC SIĘ DO W..
    i tak snu mam nie za duzo.. bo 5,30 pobudka
    do jutra

  2. #2762
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Aniu

    Widzę,że u Ciebie nie najlepiej!!!Co się dzieje słoneczko???Już tak dobrze Ci szło!!!!Mobilizujesz nas do niejedzenia slodyczy,do trzymania dietki,a sama popuszczasz Nie odpuszczaj,bo znowu przytyjesz i będziesz się czuła z tym podle!!!!Weż się w garść Ja po kilku dniach tak zrobiłam -ćwiczę i dietkę trzymam czego i Tobie życzę

    Buziaki


  3. #2763
    Awatar agema4
    agema4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Twardogóra
    Posty
    23

    Domyślnie

    Witaj mój koraliczku!!!!!!!
    Wpadam z samego ranka aby przesłać Tobie ogromniaste Cmokaski ....
    I usmiecham się do Ciebie całom gębom
    Udanego dnia Aniulku.....

  4. #2764
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    33/62

    Witajcie Słonka


    no jasne, ze dziś się usmiecham a co! nie płaczę po rozlanym mleku, ale nowy dzień, nowe siły i nowe możliwości..

    Słonka zaspałam dziś.. nocne siedzenie hihi + brzuszki mnie wykończyły
    budzik 5,30 a Ania wyłączyła i na drugi bok.. obudziłam się o 6,35 zrobiam duże bo o 7 powinnam być w pracy prawie 10 km od mojego miasta.. nadmieniam, ze samochodu nie mamy..

    szybko wyszłam do domu, przeszłam moze z 200 m i jechał kolega samochodem, on co prawda pracuje w naszym oddziale w mieście, ale mnie podwiózł
    i jak tu się nie uśmiechać, jak takie szczęście mnie spotkało rano (obyło się bez tłumaczenia a co, a dlaczego ).

    Będzie dobrze dziś musi.. oby! i nie będzie słodyczy!!! spróbuję z całych sił spróbuję ładnie przeżyć ten dzień, mimo spotkania z przyjaciółmi... DAM RADĘ.. muszę!
    ************************************************** *********


    Luno - no troszkę poluźnienia w dietce znów poczułam.. mam takie noszenie i pielgrzymkuję do lodówki.. ale zbiorę się.. masz rację, Was namawiam, akcję z Madzią bezsłodyczową zrobiłysmy a sama poległam.. nie poddaję się, pewnie, ze walczę dalej!!
    buziaczki Kochana Jolu!! trzymaj się!! miłego dnia

    Agemciu - dziękuję za cmokaski i uśmiechy!! Pięknom masz gębole odwzajemniam więc to i życzę Ci miłego dnia

    BUZIACZKI, MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ!!

  5. #2765
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu Słonko

    Ja tu na parę dni wyjeżdżam a Ty od razu tak uciekasz od dietki A to ciacho (a miało nie być!), a to chlebki z dżemikiem... Oj naprawdę karniaki się należą No skarciłam

    Ale żeby było sprawiedliwie to i gratulacje z powodu spadku wagi! Jestem pewna że do 9 września zobaczysz swoje 70 kg. Wierzę w Ciebie! Tylko żeby takie wpadki to nie codziennie się zdażały!

    No a teraz przyznaję się, że u mnie też nie najlepiej z dietką W sobotę była pizza , tutaj okazało się, że jesteśmy w ośrodku szkoleniowym położonym na takim zadupiu, że nawet sklepu żadnego nie ma No po prostu las i nic wokół. To chyba po to, żeby uczestnicy szkolenia siedzieli na miejscu i nie uciekali. Także nic nie mogę kupić, a jedzenie w ośrodku mało dietetyczne... A w poiedziałek były słodkości... Ale wczoraj ciasta otrzymanego do obiadu nie tknęłam i tym samym wznowiłam akcję SIERPIEŃ BEZ SŁODYCZY.

    Pozdrawiam Cię serdecznie I trzymaj się

  6. #2766
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    Anikas9 gratuluję wczorajszych ćwiczonek. Jesteś bardzo silna. Mnie tak poźno napewno by się nie chciało ruszyć tyłeczka. A na czym polegają te wypady bioderkami???

    Pozdrawiam.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #2767
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Oj, Aniu. Mam nadzieję, ze dziś już będzie lepiej.
    A może ty już tak polubiłaś robienie brzuszków, że jak dajesz sobie karniaki za grzechy jedzeniowe to już nie są karą ale nagrodą. Chyba czas pomyśleć o gorszych karach
    No ale dzisiaj trzymaj sie mocno dietki i nie puszczaj.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  8. #2768
    Awatar szakalkaw
    szakalkaw jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Mieszka w
    Mazury
    Posty
    250

    Domyślnie

    Aniu!
    Pieknie karniaczki poćwiczyłaś. Ja swoje na dwa dni rozłozyłam, więc wczoraj było 500 a dziś 550 do cwiczenia, wypady mi sie bardzo symaptycznie robi więc wczoraj 250...jak pomysle o zarzuceniu diety i kolejnych karniakach to brrrr...wolę standardową tygodniową dawkę
    Anius proszę dziś bądź dzielna!!!
    trzymam kciukaski

  9. #2769
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Anuszko!!! Widze, ze napadzik wieczorny mialas, ale tak pieknie cwiczylas, ze i tak nalezy ci sie pochwala!!! Jejku, tyle brzuszkow!
    Mailla spokojnie pisz, jak tylko bede mogla, to pomoge!
    A dzis kochana trzymamy sie bezslodyczowo, ok??
    U mnie to juz 10 dzien!!! (tylko czemu nie chudne?? )

  10. #2770
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Aniu Czytam i czytam i nadziwic sie nie moge.... 800 brzuszkow zrobilas????????? Jej ja zrobilam chyba 40 i padlam.............
    30 damskich pompek i ledwo sie podnosilam po ostatniej
    Slabiutka jestem... ale nic na sile....
    Widze ze jaksa glupawka Ciebie zlapala... Aniu nie zaprzepasc tych zzuconych kiloskow......Ja na wyjezdzie pozwolilam sobie tylko na gofry i juz wczoraj zobaczylam 1 kg wiecej...Nie zjadlam nawet jednego loda a byly naprawde kuszace...
    No coz moglam sobie darowac te gofry.... ale sadzilam ze po calodziennych wycieczkach je spale...
    Trudno...przekonalam sie znow ze szybko chudne i szybko tyje.....i musze naprawde uwazac...
    Zaraz biore sie za cwiczonka
    Milego dzionka Aniu i wierze ze dasz rade przeciwstawic sie tej ,,glupawce,,
    Buziaczki



Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •