Bede trzymała za Ciebie kciuki,zdasz mature na pewno,sama sie przekonasz ze matura nie taki diabeł straszny.

A tymi paroma kluseczkami sie nie przejmuj,wkońcu coś jeść trzeba

Ja wczoraj poćwiczyłam ok 30 min,wiecej nie dałam rady,i tak miałam zakwasy,wiec wszystko mnie bolało.
dzis znowu trzeba sie poruszać,i musze Ci sie przyznac że chyba polubiłam ćwiczenia,zawsze stroniłam od ruchu,bo jetem strasznym leniuszkiem Ale wkoncu sie przekonałam.

Pozdrawiam
Miłego dnia