Strona 102 z 242 PierwszyPierwszy ... 2 52 92 100 101 102 103 104 112 152 202 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,011 do 1,020 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #1011
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cocci...pisałyśmy jednoczesnie i nie zauwązyłam ze sie odezwałaś
    jelsi chdozi o ta decyzje to jestem ZA

    tez uwazam że doktorat moze poczekać a zycie jednak ucieka
    ciesze sie że już jestes w RZeszowie i oczywisce zapraszam Cię wiec jak tylko bedziesz miała czas w łikend to daj znać na gg keidy Ci pasuje to sie umówimy
    i masz pozdrwoeinia od N


    miłego dizonka :P

  2. #1012
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej!!!

    Żyję, żyję, ale no kurczę postanowiłam dziś naprawdę użyć rozumu i iść spać o przyzwoitej godzinie... . Dlatego zaczynam odpisywać, ale na raty (po kolei - od najpóźniejszych postów). Przykro mi, że nie od razu wszystkim, ale tak to nigdy nie znajdę tyle czasu na raz, a nie chcę Wam odpisywać byle jak! ...

    Efciu!!! Oczywiście, że się odezwę, gdy tylko będzie trochę oddechu. Teraz musze przypilnować mnóstwo spraw - niestety nikt inny się nie zajmuje tym co ja, więc urlop polega na tym, że jeśli mnie nie ma to wszystko się zbiera i zwala mi na głowę zaraz po powrocie... .
    Spotkanie - myślałam o sobocie, ale wtedy to tak naprawdę jestem w stanie najwięcej w pracy zrobić... . Wiem, choro to brzmi wszystko. Ale to może rzeczywiście dogadamy się jakoś na gadu albo ja zadzwonię do Ciebie, co? :P

    Cieszę się, że mogłaś spędzić cały weekend z N. Dziękuję za pozdrowienia - pozdrów go tez ode mnie, dobrze?

    basterko20!!! Witaj :P :P :P

    robiłam wyniki poniewasz zle się czułam wyszło ze mam słaby cholesterol 115 mozecie powiedziec co to znaczy?
    Proponuję spytac tego lekarza, który Cię wysłał na badania. Na pewno będzie w stanie więcej Ci powiedzieć niż my :P i o tym, i o Twoich innych objawach. Przecież nie jesteśmy Ci w stanie powiedzieć jakich witamin Ci brakuje w organizmie na podstawie tego ile kalorii zjadasz. Co innego będzie jeśli zjadasz 1000kcal w marchewkach a co innego jeśli w jogurtach albo w czymś innym . Jeśli masz braki w witaminach czy minerałach, itd., to większość takich rzeczy wyjdzie w trochę bardziej zaawansowanych badaniach krwi. Pozdrawiam i życze powrotu do zdrowia ! No i oczywiście pozbycia się do końca nadliczbowych kilogramów !

    MK!!! No, naprawdę super, że mogliście się znowu spotkac i pobyć trochę ze sobą... . Ciężko musi być czasami tak na odległość, co? Trzymaj się mocno!!!
    Cocci mozesz sie pytac kazdej policjantki ale najpierw poczekaj czy sie dostane i w jakim miescie ewentualnie bede
    E tam, próba nie strzelba . Może zanim wytłumaczę o co mi chodzi to zdąży zapomnieć o mandacie - ? . Miałam w życiu tylko jeden mandat - za prędkość. Moja wina. Jechałam 80km/h (myślałam że ograniczenie jest do 70km/h, a było 50km/h, więc się mandat jak najbardziej należał ).

    To Ty musisz naprawdę super chudnąć skoro masz więcej mięśni a do tego waga spada!!! Fiu fiu - super !
    Tylko dziwne ze pomimo tego nadal widac takze cellulit tzn. dopiero jak wezme skore miedzy palce, ale zawsze
    Ej, coś kombinujesz :P . Przecież nie będą Ci ludzie gdzieś w lecie na plaży ściskać skóry w palcach żeby powybrzydzać, że masz cellulit ! Założe się, że jak się skórę ściśnie w palcach to i Kate Moss jest w stanie sobie zrobić fałdkę "tłuszczu" albo cellulit !!! Wiesz, popytaj może jakiejś kosmetyczki, ale mi się wydaje, że to jest OK. .

    Dobra. Dochodzi pierwsza, więc postanawiam użyć rozumu i się położyć spać... . Bardzo niechętnie, bo bardzo chce Wam wszystkim już od razu odpisać, ale pewnie trzeba czsaem jednak tego rozumu użyć, bo mu inaczej obwody przerdzewieją .
    Agasku!!! Tysiaczku!!! Peszko!!! Jutro już Wam odpiszę choćbym miała i nie spać !!!

    Pa pa pa !!! :P :P :P

  3. #1013
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej!!!

    No to jestem na drugą część !!!
    Już wprawdzie po północy, ale co obiecanki to nie cacanki w końcu, nie? :P

    Agasku!!!
    a cocci, co z Tobą?
    wiesz, że my tu umieramy z ciekawości, to się nie pojawiasz, hm? ładnie to tak?

    Już jestem, jestem. :P
    Po tej pizzy to na pewno z powrotem spadnie - w końcu iles tam gramów pizzy to nie od razu tyle samo gramów tłuszczu w ciałku, nie?
    Ja melduję posłusznie, ze się w środę po powrocie ważyłam grzecznie. Wyszło 70 kg ( ). Dziś było 70,4kg, więc to środowe to pewnie trochę zwichrowane, ale tak ogólnie to wygląda na to, że chyba jednak trochę spadło. Jestem w ciężkim szoku. Ale pewnie pomogło to, że zamiast opowiadać jak to nie mam wpływu na to co jem na wyjeździe przypomniałam sobie, że wpływ jakiś jednak mam, nawet jeśli trochę mniejszy. No i się w związku z tym troszkę lepiej przez ostatni tydzień pilnowałam . Tickerka oczywiście nie zmieniam, bo obiecałam, że zmienię jak będzie 6tka z przodu, więc czekam z niecierpliwościa do następnej środy. Będzie ostra jazda, bo w niedzielę chrzciny u siostry, ale postaram się super ostro trzymać (NB w moim wykonaniu super ostro trzymanie się na imprezie to limit w ten dzień ok. 2000kcal - nie dajmy się zwariować ). Ciekawa jestem, co u Ciebie będzie w przyszłą środe - pewnie znowu ładnie :P :P :P !!! Cieszę się, że Ci tak dobrze idzie :P :P :P !!!

    Tysiaczku!!!
    ganialismy sie, gralismy w pilke - w efekcie czego caly stroj Mlodego do prania, bo bloto przeokrutne u nas, ale przynajmniej minka uszczesliwiona
    Tak to podobno jest, że dziecko jest albo czyste, albo szczęśliwe :P !
    no i wyobrazcie sobie, ze sie zmiescilam w rozmiar 31 Z tej radosci (jeszcze nie dawno mialam 33) kupilam te portki
    No i oczywiscie marzy mi sie teraz, zeby schudnac do rozmiaru 29 a co jak szalec to szalec, nie ?!
    No pewnie, że tak !!! Poprzeczkę zawsze trzeba podnosić, żeby było do czego doskakiwać :P ! No a im się jest lżejszym tym pewnie łatwiej wyżej skakać, hi hi :P . Wiesz, po dżinsach to od razu widać jak są za duże, więc dobrze, że sobie nowe kupiłaś - nie po to ładnie chudniesz żeby w worach chodzić :P !!! Niestety, nie znam się zupełnie na rozmiarach dżinsów, więc nawet nie wiem, jaki ja jestem rozmiar i w związku z tym nie wiem, ile mi jeszcze brakuje do Twojej figury. Pewnie się w związku z tym wybiorę kiedyś zeby coś przymierzyć . Czy te liczby to może jest obwód w talii w calach?
    I prawie caly dzionek spedzilismy na dworku! Najpierw 2 godz rano, a potem bo drzemce az 6 godz! Mlody byl zachwycony
    Też bym była na jego miejscu ! Ech, kurczę, wyjść sobie tak!!! Ja w sumie od powrotu na szczęście chodze znowu na nogach do pracy, ale to nie to samo co beztroska zabawa w parku - fajnie ma taki maluch !
    Rzeczywiście dużo czasu spędzacie na polu (czy tam "na dworze" - mieliśmy już o tym tutaj dyskusję )- fajnie :P ! I dla Ciebie tez dobrze, szczególnie, że jak pisałaś dużo się wtedy razem ruszacie (bawicie, itd). Jak juz całkiem wiosna zawita to schudniesz w mgnieniu oka :P !!!

    Peszko!!! No tak, musisz sobie zobaczyć i pomyśleć jak najlepiej Ci będzie się układało z forum, czyli m.in. ile i jak pisać. Mam nadzieję, że tylko troszkę się odsuwasz i nas nie zostawisz całkiem, no i że dasz znać czasem co u Ciebie.
    Na tym watku u Cocci jakos jest tak, ze jak cos radze, a komus to nie odpowiada, to zaraz slysze o tym i jakos nie poczulam sie nagle potrzebna i niepotrzebna zarazem. Nie czuje sie tu taka madrala, no.
    No, ja też się ciesze, że tu wiele konkretów można usłyszeć i powiedzieć, i że nie ma obrażań - po prostu gadamy jakoś bardziej jak ludzie !!! Wiesz co, ja zauważam, że na forum tak ogólnie to ludzie często niby pytają o opinię innych, ale tak naprawdę nie chcą jej znać. Oczekują tylko, że się im powie to, co chcą usłyszeć. Jeśli się napisze coś innego, to często reagują negatywnie - niechęcią albo agresją. Ale każdy jest inny. Jedni wolą konkrety, inni wolą (lub nawet potrzebują), żeby tylko do nich regularnie zaglądać ale niekoniecznie z czymś konkretnym tylko tak chyba jako potwierdzenie, ze się o nich pamięta (?).
    No to tutaj pisze zwykle o sobie, to czasem zajrze i poopowiadam. A ustosunkuje sie tez, bo tu chyba nie nabieram tego mentorskiego tonu, przynajmnej nie zawsze, prawda...?
    Raczej nie nabierasz . Najwyżej ze dwa razy powiało stwierdzeniami jakby ex cathedra, ale to było tylko takie wrażenie, bo nie znałam wtedy za bardzo Twojego stylu pisania. Wrażenie to się natychmiast rozwiewało pod wpływem tego jak reagowałas w dalszej dyskusji. Czasem jesteś o czymś bardzo przekonana, ale i wtedy po prostu stawiasz to jako swoje zdecydowane zdanie. Aż tyle i tylko tyle. Nie wmuszasz w innych, żeby myśleli tak samo jak Ty. No i zawsze reagujesz logicznie na logiczne argumenty, nawet jeśli się z nimi nie zgadzasz ! Nie wiem jak inne dziewczyny na to, ale mi to odpowiada, bo przynajmniej wiem, na czym stoję i wiem, że można z Tobą jak człowiek podyskutować :P . To chyba dobrze, że przedstawiasz swoje zdanie w sposób wyrazisty i że NIE (tu brakowało "nie" , więc poprawiam ) jesteś jakieś rozmamłane nie-wiadomo-co !
    Mam zamiar sie wziac za siebie ostro ale nie za ostro = wiecej cwiczen i troche mniej jedzenia.
    Czyli przepis na najlogiczniejszą pod słońcem dietę !!! Nie ma prawa się nie udać :P !!!
    No i wlasnie w tym tygodniu kupilam sobie wage. Okazalo sie, ze z samego rana waze 75.4, czyli moje 74 jest jeszcze kwestia marzen.
    Tym to bym się tak nie przejmowała. Czasem są naprawdę duże wahania między wagami. A czy to tak naprawdę ważne jak bardzo sie musi skupiać grawitacja żeby Cię przyciągnąć ? Ważne, żeby tych kilogramów było coraz mniej. Myślę, że jak już teraz masz wagę to sobie spokojnie obserwuj jaka jest tendencja na tej wadze i pilnuj żeby była spadkowa :P . No i już !

    Dobra, już wpół do drugiej , ale druga część dopisana a ja zmykam do łózia.

    Trzymajcie się, Dziewczyny, ciepło, wiosennie i odchudzająco !!!

  4. #1014
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    pozdrowienia ślę. Mam nadzieję, że niebawem się zobaczymy. Przepraszam nie mam czasu czytac . Wpadam tylko, żeby o sobie przypomnieć i dać znać że nie zapomniałam.
    Miłego wekendu

  5. #1015
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Dzień dobry

    cocci: fajnie, że wróciłaś i możesz dużo pisać
    achhh no i wagi gratuluję!
    myślę, że powinnaś zmienić tickerka! po co czekać, 6 z przodu się pojawi, to przesuniesz znów a jakie to jest przyjemne, przesuwanie... więc najlepiej robić to tak często, jak się tylko da

    mam super plany na dziś
    musze zrobić giga mega wielkie pranie
    bluzek i takich tam, których nie można prać w pralce
    ciekawie się zapowiada...
    a potem sobie pójdę połazić po sklepach
    mamie coś muszę kupić, bo jutro urodzinki ma
    i może sobie coś znajdę kasy nie mam, ale święta idą, więc...

    miełgo weekendu! (w końcu mogę to powiedzieć )

  6. #1016
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mignęła mi dziś rano na wadze szóstka z przodu ( !!!!), ale udałam, ze jej nie widzę .
    Muszę się przypilnować do przyszłej środy :P .

    Na razie nie mogę wiecej pisać, bo muszę wracać do pracy, ale jeszcze dziś do Was napiszę! :P A tymczasem:

    Miłego dzionka !

  7. #1017
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej!!!

    No, dietkowo niegrzecznie dziś było . M.in. cała czekolada i dużo pasztetu domowej roboty ... . A jutro to jeszcze chrzciny u siostry . Jak ja wytrzymam - ?
    Nic, jakoś to będzie . Dziś, żeby pomóc tej siostrze od chrzcin, zabrałam po pracy trójkę jej pozostałych latorośli i 4 godziny robiliśmy kartki świąteczne !!!

    Nusiu!!!
    Mam nadzieję, że niebawem się zobaczymy.
    No, ja też . Ja na razie zagrzebana w papiery po uszy po tym urlopie, ale mam nadzieję, że się wszystko jakoś trochę uspokoi i wszystkie znajdziemy jakiś czas na wspólne spotkanie.
    Przepraszam nie mam czasu czytac .
    Noszśmysiębyłyśmyumawiałyśmy już, ze tak już jest i u mnie i u Ciebie - co to za przepraszanie . Nie wygłupiaj się !
    Dzięki za odwiedzinki :P :P :P .

    Agasku!!!

    myślę, że powinnaś zmienić tickerka! po co czekać, 6 z przodu się pojawi, to przesuniesz znów a jakie to jest przyjemne, przesuwanie... więc najlepiej robić to tak często, jak się tylko da
    No, masz rację . Ja tez uwielbiam zmieniać tickerek - ale tylko w dół . No ale jak powiedziałam, że zmienię jak będzie szóstka z przodu to się spróbuję tego trzymać. Może dzięki temu nie obeżrę się jutro beznadziejnie !
    mam super plany na dziś
    musze zrobić giga mega wielkie pranie
    bluzek i takich tam, których nie można prać w pralce
    Podziwiam. Ja normalnie wszystko wrzucam do pralki. Najwyżej niektóre rzeczy puszczam na delikatny cykl i w woreczkach do delikatnych rzeczy... .
    I co? Co kupiłaś Mamusi?

    Peszko!!!
    Cocci, bardzo milo przeczytac o sobie taki dluuugi tekst, oj, ciekawa jestem co masz w szufladzie, jak tak lubisz pisac
    ... . Właśnie przeczytałam niesamowitą książkę o dziewczynie, która praktycznie żyła czytaniem i pisaniem... :P . A w szufladzie to się rzeczywiście nazbierało - czasem zapisanie różnych rzeczy pomaga podejść do nich bardziej obiektywnie, no i w ogóle czasem się można wygadać, "pogadać" sobie ... . Ale u mnie to nic oryginalnego. Zwykłe notatki - żadna Emily Baxter
    Ale wazne jest dla mnie to, ze na tym watku u Ciebie jakos tak jest zdrowo
    No, to tak samo się chyba ukłąda na takich forach - ludzie się nawzajem znajdują i zostają tam, gdzie im odpowiada - mi tu tez jest dobrze !
    choc ostatnio bardzo pusto sie porobilo, no nie?
    No, to tak chyba fazami jest. I spoko - najlepiej pisać gdy się ma na to i czas, i ochotę .
    Juz mi troszke przeszedl ten forumowy dolek.

    Twoja decyzje zyciowa pochwalam. jak najbardziej. Zycie jest zycie, a doktorat nie moze przeslonic tego, co NAJWAZNIEJSZE.
    Dokładnie . To oczywiście nie znaczy, że doktorat nie jest ważny, ale bez doktoratu potrafie sobie życie wyobrazić, a bez Rodziny - nie bardzo. Choć jak się tak ułoży, ze trzeba będzie bez Rodziny, to trudno. Jakoś to pewnie będzie...
    Jak pisałam, nie wierzę jakoś bez sensu, że bez doktoratu to się wszystko ułoży, ale nie chcę się zarobić na śmierć w tych wszystkich zajeciach - chcę mieć przez najbliższe 3-5 lat trochę oddechu oprócz pracy. Trochę czasu na życie poza samym spaniem i pracą .
    Chyba dobrze bawilas sie na urlopie, po prostu POZYLAS i moze stad ta decyzja???
    Może nie tyle pożyłam co po prostu miałam czas żeby posłuchać własnych myśli... . No i zatrzymać się nad nimi chwilkę
    Mnie z moim postanowieniem: mniej jesc jest ciezko zyc, no... Jakos mi sie to nie udaje.
    Cwicze za to duzo i solidnie.
    Może jest Ci ciężko, bo mało precyzyjne? Ciężko określić ile to jest mniej jeść. Dlatego jak miałam nie jeść słodyczy to nie było tak źle, bo wiedziałam, gdzie jest granica . Za to fajnie, ze ćiwczysz ostro. Ja teraz to pilnuję bardzo, żeby chodzić z i do pracy - zawsze to półtorej godziny dziennie. Ale na ćwiczenia nie mogę się zebrać. A pewnie by się przydało, choćby dla skóry .
    Poza tym postanowilam liczyc skrupulatnie kazda kaloryjke, dopoki nei oducze sie podjadania, bo niestety, zaczelam...
    Macha sie reka na ten jeden gryz tego lub owego, a potem sie placze nad waga, ze nei spada...
    No, to pomaga. Choć przez jakiś czas. Pilnuje się wtedy człowiek dużo lepiej no i ma przegląd co się dzieje i gdzie ewentualnie powinien zareagować ! Dobry pomysł gdy sprawy się wymykają spod kontroli.

    Dobra, zmykam spać bo już po północku - godzina na poście wcześniejsza, bo teraz z uporem maniaka zapisuję post a potem go zmieniam, po trochu, żeby nie przepadł .

    Pa pa !!! Życzę Wam spokojnej, zrelaksowanej niedzieli. Odpoczynku od wszystkiego :P :P :P !!!


  8. #1018
    tysiaczek27 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    Niestety wczesniej nie mialam czasu pisac, ale caly czas czytam.
    Cocci - bardzo sluszna decyzje podjelas! Wiem cos o tym, bo ja takze dla rodziny zrezygnowalam z kolejnych studiow. Minelo juz 3 lata, a mi nadal z tym dobrze i jak narazie nie planuje powrotu na uczelnie Teraz skupiam sie tylko na Mlodym i juz
    Prawdziwa kura domowa sie ze mnie robi
    No i jak tam po chrzcinach? Bardzo "nagrzeszylas"

    A jeszcze co do rozmiarow dzinsow - ja tez nie mam pojecia co oznaczaja te numerki ?
    Dalas mi do myslenia! Moze ktoras wie ?

    Zmien tickerek zmien Ja swoj zmienie po srodowym wazeniu

    Dziewczyny mam pytanko odnosnie siemienia lnianego: czy mozna je tak bezkarnie jesc codziennie? chodzi mi oto, czy od niego tez mozna organizm uzaleznic tak jak np. od herbatki z senesem. Czy moze powinno sie je stosowac tylko czasami?
    Doradzcie bo sie w tym temacie pogubilam

    pozdrawiam

  9. #1019
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w piękny wiosenny poranek
    Ccci – przepraszam, że nie zaglądałam ostatnio do ciebie, ale w pracy mam młyn. Bardzo się cieszę, że już wróciłaś i odpoczęłaś. Widzę, że poważne decyzje podjęłaś na nim. Nie znam się na doktoracie, ale może jeżeli będziesz zbierała materiały do niego nawet przez te 10 lat to może ci się kiedyś one przydadzą. Wiem że masz bardzo wyczerpującą pracę, czasem chyba nawet zostajesz po godzinach, więc masz rację żeby odłożyć doktorat na inne lata. Ja studiowałam zaocznie i pracowałam, no i miałam wtedy małe dziecko – więc wiem że jest ciężko (choć bardzo się cieszę że jednak dałam radę – teraz by mi się nie chciało), a szczególnie jeżeli się dojeżdża.
    Agassi – wielkie pranie i to jeszcze ręczne – no kojarzy mi się to z ogromnym spalaniem kalorii.
    Peszymistin – cieszę się, że ci przeszedł dołek formowy. Tu naprawdę jest cudownie. Jeszcze nigdy tyle wsparcia nie dostałam od obcych generalnie ludzi. No i ile tu się przyjaźni zawiązało. No i w życiu bym tyle sama nie schudła. Czerpię z forum ogromną pozytywną energię, no i motywację.
    Tysiączku – decyzja sama przyjdzie w odpowiednim czasie. Po prostu kiedyś zapragniesz iść na studia i koniec. Albo do końca życia będziesz szczęśliwa bez nich.
    Jeżeli chodzi o siemie lniane – to nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że nie można się od niego uzależnić. To tak jakbyś się uzależniła od kaszy, albo od słonecznika. Ja jadłam go przez jakiś czas, ale ktoś mi powiedział że po nim się tyje. Coś mi się wierzyć nie chce, ale skutecznie przestałam go jeść.
    Może wy mnie oświecicie jak ono działa.


    Pozdrowienia dla was wszystkich - miłego dnia

  10. #1020
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie sprawdzam, nie sprawdzam. Po tych chrzcinach ( ) to muszę się skupić, żeby do jutra było te 69,8 . Ech, głupi człowiek jest !!!

    Peszko!!! Dobrze, ze Cię Ktoś pilnuje !!! Postrzelone poysły i kombinacje sa chyba jednym z większych problemów w diecie ! zresztą same widzimy jak to działa czasem i na forum tutaj - dziewczyny chudną i tyją i z powrotem chudną i tyją. Żebyśmy nie wiem ile wiedziały to i tak na koniec mamy chyba gdzieś podświadomie nadzieję, że sa magiczne sposoby na chudnięcie !
    Gratuluję migającego 74,9 !

    Tysiaczku!!! Myślę, że z siemieniem to jest tak jak mówi nusia - nie uzależnia i nie podrażnia jelit jak senes (na tym polega problem z senesem, że podrażnia a poza tym wyrecza jelita w robocie i one się potem rozleniwiają). Wręcz nieraz zalecają takie papki z siemienia dla uspokojenia układu pokarmowego.
    Dziewczyny pisza tu na forum czasem, że po nim można przytyć, ale to dlatego, że ma trochę kalorii, bo ma różne zdrowe oleje w sobie. Ale to te zdrowe, a nie można w ogóle tłuszczy nie jeść w diecie, bo będą problemy z witaminami rozpuszczalnymi w tłuszczach, więc warto jeść takie rzeczy jak siemię, bo w nich są te najlepsze (najzdrowsze) tłusczez, których organizm bardzo potrzebuje. Poza tym ile można przytyć od 2 łyżek siemienia - ? Niektóre dziewczyny czasem panikują, bo wszystko przeliczają tylko na kalorie a nie na to, co się na te kalorie składa. Tak więc zupełnie bym się na Twoim miejscu nie przejmowała i wcinała siemię dalej (co zresztą robię) !
    bardzo sluszna decyzje podjelas! Wiem cos o tym, bo ja takze dla rodziny zrezygnowalam z kolejnych studiow
    Dzięki :P . No, ja to na razie nie mam ani Rodziny, ani widoków na Rodzinę , więc nie odkładam doktoratu dla czegoś co już jest. Ale wiem, że doktorat by teraz za bardzo nie pomógł a mógłby zabrać i tę resztę czasu na życie prywatne, więc odstawiam go na razie na półkę.

    Nusiu!!!
    Ccci – przepraszam, że nie zaglądałam ostatnio do ciebie, ale w pracy mam młyn.
    Czy to ma mnie przyprawić o kaca moralnego ? Ja to dopiero do Ciebie nie zaglądam !!!
    Dzięki za wsparcie mojej decyzj. A Ty jesteś niesamowita, ze tyle Ci się udało naraz pogodzić - i studia, i praca, i Rodzina - fiu fiu!

    Nic, zmykam do roboty. Jestem od wczoraj taka sflaczała, że dziś się poddałam i zrobiłam sobie jednak kawe - nie wiem co jest. Chyba przez sen pracuję w kamieniołomach, bo tak się właśnie czuje jak wstaję rano... .

    Pa pa !!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •