3Lubią to
-
Odp: damy radę :)
Zwykły spiningowy z kołem zamachowym ale chodziłam na zajęcia kuedys wiec wiem jak trzeba pedałować
dodatkowo ćwiczę na stepie i z płytką dvd program głównie ba brzuch. Pierwsze efekty są bo dziś na wadze -1,6 kg większośc to pewnie eoda ale jest to motywujące
a i mija silna wola wzrasta ćwiczę odmawianie
-
Odp: damy radę :)
Gratuluję Śnieżka!
Oby tak dalej! Ja trochę mam pietra przed jutrzejszym ważeniem, obawiam się, że znowu będzie brak spadku, ale pocieszam się że raczej nie będzie wzrostu wagi... ale okaże się jutro rano...
Coś widzę, że jakoś "cicho" się zrobiło na naszym forum, mam tylko nadzieję, że nie jest to sygnał, że ktoś z nas zrezygnował z walki, albo co gorsza przestał wierzyć, że DAMY RADĘ... bo przecież damy... Ja na pewno nie odpuszczę i mam nadzieję, że będę "świętować" z Wami wszystkimi....
Pozdrawiam i życzę samych spadków i żadnych upadków...
-
Odp: damy radę :)
Witaj Truskawica!
Odchudzam się od zawsze, a dokładniej chudnę i tyję na zmianę
Jakieś niespełna 2 lata temu zorientowałam się, że ważę 130 kg i przeżyłam szok - postanowiłam zawalczyć o siebie i postanowiłam, że to ostatni raz... i to, że miał to być ostatni raz chyba mnie zmobilizowało. Stwierdziłam, że albo teraz, albo się poddaję i przestaję liczyć na to, że schudnę i pogodzę się z myślą, że do końca życia będę gruba.
I zawzięłam się ...
Na początku to była tylko dieta - stopniowo zaczęłam ograniczać tuczące produkty i dzięki temu zgubiłam jakieś 10 kg.
Potem mi się znudziło i zaprzestałam na jakiś czas odchudzania, ale pilnowałam żeby nie przytyć.
Po prawie roku "pilnowania wagi" czyli na wiosnę zeszłego roku (ważyłam prawie 120 kg) znowu się zawzięłam, wypróbowywałam różne diety, jak jedna przestawała działać, albo mi się nudziła to przechodziłam na inną ( tylko od Dukana stroniłam z daleka - bo jakieś 6-7 lat temu mało nie wyłysiałam po niej - owszem zgubiłam sporo kg, ale przy okazji zgubiłam też połowę włosów, miałam kiepskie wyniki badań i o ile kg niestety wróciły i to z nawiązką, to włosy niestety nie...) I tak powoli gubiłam kolejne kg, raz wolniej, raz szybciej, ale szło i idzie do tej pory.
Tak jak wspomniałam, na początku tylko ograniczyłam jedzenie, bo byłam za gruba, żeby się ruszać, po jakimś czasie trochę zaczęłam ćwiczyć w domu, albo chodziłam na spacery, potem się przemogłam i zaczęłam chodzić na siłownię i tak mi zostało... 
Teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie chodzić na siłownię... chodzę systematycznie i sprawia mi to ogromną frajdę... 
Jeśli chodzi o moją dietę, to tak jak napisałam co jakiś czas się zmienia, ale podstawą jest to, że zrezygnowałam całkowicie z białego pieczywa, białych makaronów i białego ryżu,oczywiście nie jem niczego słodkiego (ciasta, słodycze itp w ogóle nie istnieją) ograniczyłam do minimum owoce, z mięsa tylko drób, dużo warzyw, nabiał i orzechy. A i podstawowa rzecz to jem 5 posiłków o stałych porach i staram się też pić dużo wody....
Mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam ... 
Jeśli masz jakieś konkretne pytania to pisz... w miarę możliwości odpowiem
Pozdrawiam!
Ostatnio edytowane przez Imagda ; 08-02-2015 o 20:08
-
Odp: damy radę :)
Witam dziewczyny. Jestem w sumie nowa na tym forum, bo od niedawna zaczęłam się "udzielać". Teoretycznie nie powinnam tutaj być, bo mam mniej niż 20 kg do zgubienia, ale przeglądając forum zaciekawiła mnie historia Imagdy!!! Jestem pod OGROMNYM wrażeniem. Chciałabym mieć tyle zaparcia co Ty! Ja niestety w weekend byłam na poczwórnych urodzinach i cóż.... moje postanowienia legły w gruzach ;/ . Zjadłam ZA DUŻO i do tego nie zdrowego itp. Jestem tym zdołowana na maksa... Mam ogromne wyrzuty sumienia!!
-
Odp: damy radę :)
Imagda ja wlasnie chce isc na silownie ale co ceiczyc? Ogolnie myslalam o bierzni i o rowerku lub orbitrek. Nigdy nie bylam na silowni nie wiem o tym zupelnie nic.
Minus kolejny zanotoealam na swojej wadze i cholernie.sie ciesze ze waga spada, konczy mi sie @ wiec ruszylo.
-
Odp: damy radę :)
Imagda bardzo pomoglas, u nas w cenie karnetu jest wlasnie plan treningowy wiec moze faktycznie przejde sie na ta silownie. Ostatnio glodna jestem ale jak.zaczyman jesc to odechciewa mi sie szybko. Dzis na sniadanie pomidor i serek wiejski to ledwo wcislam a staram sie jesc ok 5 posilkow , herbata leeedwo weszla.
Jutro ide na zumbe pierwszy raz bedzie u nas organizowana, kiedys chodzilam ale nie chcialo mi sie tak dojezdzac a tetaz bedzie wygoda bo dwa kroki bede miala . Mam nadzieje z ta forma ruchu bedzie tez dobra
-
Odp: damy radę :)
Witajcie!
Mój wynik z tego tygodnia to (-0,5), ale i tak jestem zadowolona, bo przez 3 dni miałam napady głodu (ze stresu, zmęczenia i niewyspania), i bałam się, że będzie na +.Ale resztę tygodnia trzymałam się dzielnie i nawet zrobiłam jakiś dodatkowy trening w sobotę...
Teraz mam mocne postanowienie dzielnie się trzymać do Wielkanocy czyli przez najbliższe 7 tygodni i ciekawa jestem ile mi się uda zgubić...?
Nie będę ukrywała, że teraz czekam na 6 "z przodu"... tej, to nie pamiętam kiedy ją ostatnio widziałam - chyba w podstawówce... już się cieszę na samą myśl... i motywacja od razu inna.
Powodzenia Dziewczyny!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki