Dzis doszlam do pewnego wniosku(szkoda tylko ze tak pozno). Mianowicie zauwazylam, ze bardzo źle sie odżywiam. Co prawda mieszcze sie w tych 1000 kcal, ale prawei nigdy nie jem owocow, warzyw. Moglabym policzyc ile w miesiacy zjadlam warzyw i owocow. Natomiast ile mięsa az wstyd
Dlatego od razu wzielam sie do roboty. Wydrukowalam sobie piramide zyiwienia. Powiesilam na drzwiach i wzielam pomarancz i kiwi. I jestem z siebie dumna.

Juz mam za soba dzis 800 kcal, ale jestem po obiedzie. Te głupie kamyczki 500 kcal
Ale gołąbek był pyszny...