no właśnie, pod przedszkolem też widziałam małe słoniki jak chodziłam z koleżanką po jej synka. ja sama byłam kuleczką w przedszkolu. nie pamiętam z tego powodu żadnych przykrości, ale w szkole już nie było tak ciekawie..dzieciaki czasami się smiały. na szczęście wyrosłam i nie miałam problemow z wagą.