Wątek: Kuuurcze!!! ja się kurczę ;)

cześć,

ja na razie twardo się trzymam. zjadłam 1 jabłko, gruszkę i z 6 śliwek.
jest dobrze. jestem ciekawa czy można zjeść więcej owoców niż 1,5 kilo....
bo co jeżeli dostanę wilczego głodu??

Zuza, przyłączaj się!!! raźniej i przyjemkniej nam będą kilogramy spadały;

ściskam, pa

Cześć Dziewczyny!!!!
Trzymam kciuki za Was!!! Za dietkę bikini!!!Uda Wam się!
Tak jak mi się udało i innym dziewczynom!
Oczywiście dalej się odchudzam ale już sama nie wiem jak.
Jem to co chę i ile chcę. Nie liczę kalorii i tak sobie żyję.
Jak nie wiem co!!!
Ale jest mi dobrze!10zgubiłam i jeszcze muszę 8-10 i musi mi się udać!Musi!!!
Pozdrawiam

Oskubana słonko, sukces już masz za sobą, teraz jak chcesz jeszcze coś gubić to pewnie 1200 kcal i luz. w sumie to mnóstwo żarełka;
ja dobijam do końca II dnia, grupowo podjęłyśmy decyzję o tym że jutro zamiast serka Tosca którego nigdzie nie mogłam dostać zjem owsiankę hi hi, którą oczywiście uwielbiam;
a reszta już wg planu. przez chwilę miałam watpliwości czy modyfikować, ale trudno. wartości odżywcze są nieporównywalnie wyższe owsianki. swoje refleksje opisuję u siebie, ale jak widać łażę i odwiedzam dziewczyny i staram się je wspierać bo to bardzo ważne. wiem jak to na mnie oddziaływuje. total positive!!!

ściskam i trzymam kciuki za resztę ekipy.

Dziewczynki wy moje kochaniutkie,

Podobnie jak u Shiz mój dzień owocowy dobiega końca. Czuję się fenomenalnie... tym bardziej, że odmówiłam loda mojemu Nazeconemu... Na co on odparł "znowu???" Wspaniały prawda??? Kuuuurcze! Pewnie, że znowu. Teraz będzie łatwiej, bo znowu jest u siebie więc nie będzie mnie kusić... Łobuz jeden ))

Remont praaaaawie skończony więc i czasu będzie więcej na.... gimnastykę

A..... miałam się zmierzyć...
No to zaczynam

talia - 75,5
biodra - 107

????????

coś mi tu nie pasuje.....

Ale nuuuuumer )

20.08 - talia 80,0 cm / biodra 110,0 cm
23.08 - 79,0 cm / 110,0 cm
30.08 - 75,5 cm / 109,0 cm

14.09 - 75,5 cm / 107,0 cm

toż to szok!!!!

jakim cuuuudem????
Przecież byłam niegrzeczna.... oj baaaardzo niegrzeczna i nie trzymałam się wyznaczonego planu... nie gimnastykowałam się regularnie.....

To chyba dzięki temu cuuuuuudownemu remontowi!!!

KUUUUUUURCZE !!! JA SIĘ NAPRAWDĘ KUUUUURCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!

Nooooo najnormalniej w świecie nie daje mi to spokoju!!!

Czy to możliwe, że remont zabrał mi 2 cm z bioder????
No chyba nie zwariowałam....
Luuuuudzie....... no raczej nie.....

HEJ !!!

Wpadłam się przywitać i pogratulować efektów "remontu".
GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
Słyszysz te fanfary ????
Są wyjątkowe i dla wyjatkowej osoby !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Trzymaj się cieplutko......................................... ..............i diety.
Pa................................................ ............

Mayyeczko dzięki )) i dzięki za odwiedziny

Siedzę teraz przy kompie z butelką wody.... nie ma to jak upajać się porankiem ))

Trzymajcie się cieplutko.

Ps/ dziewczyny a ćwiczycie troszkę

zuza zrobiłas nie tylko remont swojego przedpokuju ale przede wszystkim remont swojego zbędnego tłuszczyku....gratuluję
P.S a ten wypadek to nie za dużo wypiłaś

)))))))))

No mówię Ci, że nie piłam % )) Jak bum cyk cyk )

Dobijam 1,5... potem herbatki.... no a potem... no właśnie nie wim, ćzy najpierw ćwiczyć, czy najpierw zjeść????