-
Re: Re: Re: Re: ;)
Hej Madziulku.Nowy dzień,czyste konto bez kalorii na liczniku ) A ja od dzisiaj biorę się za siebie.HIHI Buziaki!
-
Re: Całusy
Nowy dzionek, nowe sily, nowe nadzieje
Mam nadzieje, ze wszystko dobrze pojdzie.
Przeczytalam wczoraj ksiazke Montignaca. Chcialam sie zorientowac, co to za dietka. Hmmm.. z calym szacunkiem dla pana M. i dla montignacowych dziewczyn..uwazam ze ta dieta wcale nie jest prosta. A poza tym nie pozwala na zadne odstepstwa od swoich regul. wierze mu, ze schudl, nawet tak duzo jak mowi, napewno...ale moim zdaniem to tylko dlatego, ze odzywia sie zdrowo i nie przesadza z iloscia tego jedzenia, a nie dlatego, ze nie jada ziemniaczkow lub gotowanej marchewki
troche mnie to zdziwilo, ze tak mocno krytykuje teorie kalorii. a w sumie sam uwaza przeciez na ilosc pozywienia. ach..a najbardziej zdenerwowalo mnie to, ze pisze, ze przez sport wcale sie nie chudnie!! eh...zostane lepiej przy moich 1500kcal.
Buziaki
Magda
-
Re: Re: Całusy
Hej Madziu.Jak najwięcej siły i mało kryzysów. Wpadłam żeby tego życzyć i pozdrowić cieplutko.Trzymaj się dzielnie
-
Re: Re: Re: Całusy
Co do Montignaca,to w ogóle się na tym nie znam,ale po takiej ilości jedzenia jakie on preferuje czułabym się nadęta jak balon.A poza tym,wydaje mi się że przez sport się chudnie i zdania nie zmienię Ale i tak szacunek dla tych,co dietkują z Montignakiem.Ja też jednak zostaję z moją dietką.Buziaki!!
-
Re: Re: Re: Re: Całusy
Dzieki Cinni! Dobrze, ze jestes. Jak czlowiek sam zostaje, to jakos tak smutno.
Wczorajszy dzionek byl nawet ok. zjadlam ok. 1500kcal (bo oczywiscie nie moglam odmowic sobie, 4 malenkich rureczek wypelnionych bita smietna, ktore zaoferowano mi na korepetycjach( ehh...ale i tak nastepne 4 zostawilam na talerzyku. no i wieczorkiem jeszcze rzucilam sie na knoopers`s..pycha, ale za to nie jadlam kolacji i poszlam na silownie, chociaz chcialam zrobic dzien przerwy). Tam byla 1h walking i 30 min na miesnie.
Ach..a dzis raniutko waga pokazala 64,9kg! Pieknie. Jak sie piateczka na przodzie pojawi, to bede baardzo szczesliwa.
Buska
Magda
-
Re: Re: Re: Re: Re: Całusy
DAWAJ DAWAJ MADZIU!
ZA 3 dni zobaczysz 64.Za tydzień jak dobrze pójdzie 63.Będzie coraz lepiej,zobaczysz.Walcz tak dalej.Patrz optymistycznie:co z tego że zjadłaś te 4 rurki jak było ich 8 i mogłaś zjeść 8.Wygrałaś z tymi czterema co zostały Powiedziałaś sobieOŚĆ,dosyć tego,bo moja dietka padnie trupem.I bardzo ładnie Oby tak było zawsze.Ja i tak się bardzo cieszę z Twoich wyników )))))))))
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Całusy
Boze, Cinni, jak ty jestes kooooochanaaaaaa. Potrafisz naprawde czlowiekowi humor poprawic. Wielkie dzieki. I pamietaj, ze ja rowniez trzymam za ciebie kciuki i zycze ci jak najwiecej wytrwalosci i zebys zawsze chuda czy gruba zostala taka kochana, slodka dziewczyna!!
A dzis zjadlam:
S: 2 wasy z dzemem- 100kcal
O: kasza jeczmienna z sosem pieczarkowym, 1 sliwka suszona- 400kcal
P: jogurt z aloesem--pycha- 120kcal
K: 1 bulka ciemna z salami, kawalek sera, rzadek czekolady, 1 wafel - 600kcal a moze i 700kcal
wszystko jedno, bo mieszcze sie w 1500kcal
eh..a poza tym bylam w miescie znowu i znowu kupilam ciuchy !!!! niestety juz na karte kredydowa, ale nie moglam sie powstrzymac, to jak choroba!
ale wiecie jak to jest, jak mozna kupowa coraz mniejsze numery
to czlowiek wariuje z radosci
Sporcik tez byl 1,5 godzinki.
Buska
MAdga
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Całusy
Woooow ale Ci fajnie.Szał zakupów,uwielbiam to.Przymierzasz coraz to mniejsze spodenki i czujesz sie jak zwycięzca.Będzie coraz coraz lepiej! A jaki to jest jogurt z aloesem? Ciekawa jestem bardzo.DZisiaj mam taaakie zakwasy po siłowni....i nie wiem czy iść dzisiaj czy nie.No a narazie buziaki!
-
MOJA DIETA - NIEDIETA Nr.1
Hmm, hmm..jak tu zaczac. No wiec, pomyslalam sobie, ze tak jak wiekszosc dziewczyn, bardzo chcialabym miec wlasnego posta, gdzie bede opisywala przebieg mojej diety-niediety. Do tej pory wpisywalam sie u Tusiaczka, i dalej tam bede sie wpisywac, ale chce miec tez wlasny post, bo czasem chce mi sie tak pomarudzic, a nie chce dziewczyn zanudzac. Sama do siebie moge marudzic chociaz oczywiscie mam nadzieje, ze czasem ktos to przeczyta..
Odchudzam sie juz od dluzszego czasu. W lecie schudlam z 80kg do 65kg, potem znowu przytylam na 70kg i teraz jestem znowu w fazie zrzucania zbednego tluszczu. Na dzien dzisiejszy moja waga wynosi 66kg. Chcialabym zejsc do 58kg i wtedy bede zadowolona.
Diete nazywam dieta-niedieta, poniewaz jem ok 1500kcal dziennie i nigdy nie bywam glodna, poniewaz tego nie znosze. Stawiam natomiast na sport, bo bardzo go lubie. Dzis nawet nabylam L-karnityne, zeby szybciej szlo.
Acha, no i jeszcze jest jeden aspekt..mianowicie w sierpniu wychodze za maz i chcialabym wygladac najpiekniej jak potrafie. Szczupla, ladna, leciutka..nie jakas tam bombka ociekajaca zbednym tluszczem...jak wiadomo bialy kolor pogrubia, wiec trzeba sie odpowiednio na niego przygotowac.
Chcialabym wpisywac sie tu do sierpnia i zobaczyc, czy osiagne, to co chce.
Trzymajcie kciuki, prosze, tak jak ja za was wszystkie trzymam.
ok..no to do roboty..
Magda
-
Re: Re: MOJA DIETA - NIEDIETA Nr.1
No, to jestem juz po kolacji, po sporcie, wiec konto mozna uznac za zamkniete.
Doszlam dzisiaj do wniosku, ze najbardziej bierze mnie chec na slodycze po obiedzie, i to albo zaraz po nim, albo taka wlasnie popoludniowa pora. pewnie spada wtedy poziom cukru we krwi. eh..ale trzeba walczyc i koniec. biore codziennie rano chrom i tak ma byc. ostatnio kolezanka polecila mi krzemionke, ktora podobno doskonale dziala na elastycznosc skory. oczywiscie juz to cudo zakupilam. sprobowac zawsze mozna.
a dzis na mojej dietce-niedietce pochlonelam, jak prawie zawse, 1500kcal, ktore zawarly sie w:
S: cornflakes z mlekiem1,5%- 200kcal
2S: pol bulki, kawas latte, corny, mandarynka-350kcal
O: ryz po karaibsku (na stolowce dawali,ale byl pycha! z bananem i orzechami i mandarynka i groszkiem pycha, nie pomyslalabym nawet)- 400kcal
P:troszke salatki ziemniaczanej, 2 kromik Wasy z dzemem, batonik dla sportowcow-350kcal
K:3 kromki Wasy, troszke salaty z sosem jogurtowym, bez oleju- 200kcal
razem: 1500kcal
a i na sporcie bylam:
1h streching i troche miesnie
1h aerobic
30 min walking
ok. dzien uwazam za udany.
ha, jak bede miala ochote, to nawet jeszcze jakies kiwi zjem ,albo mandarynke, nie bede sie przeciez katowac! albo umyje zeby i koniec, podobno to dobry sposob jak ma sie ochote na cos do jedzenia. myje sie zeby i ochota mija!
Dobranoc
Magdalenkasz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki