Misiu, spokojnie. To są efekty restrykcyjnych diet. Musisz być świadoma, że jeśli chcesz tę dietę kontynuować, to takich wpadek będziesz miała dużo.
Może spróbuj PRZEDE WSZYSTKIM nie liczyć kalorii, nie myśleć o tym co jesz, tylko ile jesz. Lubisz masło, jedz masło. Zrób sobie codziennie białą bułkę z masłem - co drugi dzień razowy chlebek z masłem. Tylko tak "dogadasz się" z własnym organizmem. Przy takich restrykcyjnych dietach każdy w końcu pęka - to jest normalne. Organizmu nie wolno pozbawiać pewnych tłuszczy, witamin, itd. Ale można to powoli ograniczać.. A chudnąć będziesz tak samo, bo znikną takie napady obżarstwa. Nie miałam więcej o tym pisać, ale na takiej diecie nie wytrzyma się długo. Całe życie jesteś pulchna, więc co to za różnica czy będziesz jeszcze kolejny rok?? Martwisz się co pomyślą na studiach?? A co za idioci oceniają tylko i wyłącznie po wyglądzie? Takimi osobami sie przejmujesz?? Nie warto Pomyśl dziś nad dietą Zastanów się co lepsze I czekam na trochę pozytywów
Buziak :*