Przede wszyskim witam Pad. Super, ze ktos do nas dolaczyl.

Jestem, jestem kobietki. Zagladam tu codziennie ale nie pisze, bo nie mam czym sie pochwalic. Naprawde mi wstyd, ze nie potrafie dotrzymac slowa. Moze za malo chce? Czuje sie glupio czytajac Wasze wypowiedzi. Ja ciagle w dolku, nic nie schudlam. No moze kg zlecial. Wmawiam sobie, ze musze byc laska a tak wlasciwie to nic nie robie w tym kierunku.

Anett, ja mam tyle samo wzrostu, tylko teraz waze 72 kg. Tez kiedys wazylam 58, oh jakie to bylo piekne.

Ale obiecuje Wam, ze pod koniec miesiaca zobacze 6 na poczatku. Trzymajcie za mnie kciuki!!!
Niestety nie mam duzo czasu na pisanie, bo moja coreczka wlasnie bawi sie kabelkami. Tydzien temu zaczela sie czolgac i wszedzie jej pelno.

Pozdrawiam serdecznie i dzieki, ze tu jestescie. Zawsze to jakos lepiej sie czlowiek czuje wiedzac, ze ktos liczy na niego.