-
ehh jestem szczęśliwa bo właśnie wróciłam z zakupów
Angelika69 - myślę że pozostałe dziwczyny również ucieszą się żę wstąpiłaś w nasze grono, im nas więcej tym weselej I możemy się nawzajem wspierać, Ja Cię bardzo serdecznie witam i gratuluję 7 kg, mam nadzieje że dalej również ci się uda.
pony - liczenie kalori to kwestia przzwyczajenia, potem popada się w taką rutynę że jest to dla mnie jak mycie zębów, chociaż czasem jak idę na imprezę lub jestem chora to nie zapisje chociaż staram się nie robić sobie przerw. Ja gratuluje Ci ćwieczeń, ja również w czasie świąt codziennie przed pójściem spać jedźiłam godzinkę na rowerze i oczywiście skakanka żeby nie kłaś się spać z cięszkim brzuszkiem. Eh już się nie mogę doczekac do nowego roku ajk będzie można wrócić do normalnych zajęć i nie będzie tyle pokus
-
WITAM WSZYSTKICH
Angelika69 to super ze chcesz sie do nas przyłaczyc , im nas wiecej tym razniej Pozatym gratuluje tych 7 kilo , to bardzo duzo , juz mozesz byc z siebie dumna . Jesli masz chwile słabosci to postaramy sie Ciebie wesprzeć. Pomysl sobie schudłas 7 kilo , czyli trzeba chwycic byka za rogi i ciagnąc dlaej , juz coraz niej ci brakje d smukłej sylwetki Teraz niemożna tego zmarnowac , bo potam bedzie duzo duzo trudniej to nadrobic .Pozatym jestes naprawde na dobrej drodze . Pozdrawiam i zagladaj tu tak czesto jak chcesz
ewka wogle to od jak dawna ty sie odchudzasz na diecie 1000 kalorii
Wogole podziwiam to ze masz siłe cwiczyc i jestes taka sumienna w tym co robisz , tez bym ta chciala
Zważe sie chyba po sylwestrze dopiero , narazie wole wagi nieogladac po swietach
Wlasnie zjadam sobie pierwsze sniadanko , niemam jednak zielonego pojecia ile ma kalorii. Najlepsze co mi zostalo po tych swietach to pomarańcze , ktore bardzo luie i zjadam sobie jedna albo 2 na dzien , mniaammmmmm
Ok dziewczyny to tyle jesli chodz o moj poranny wpis , pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich.paaaaaaaaa
-
Dzieki seredeczne dziewczyny ze odpisałyście NAPRAWDE PODNIOSŁYŚCIE MNIE NA DUCHU..... szczerze mówiąc bardzo żdziwiłam sie że odpisałyscie bo jakos tak nie liczyłam na to...Jeszcze raz wielkie dzieki :P :P :P :P Jestem z Wami
-
Cześć Wszystkim, to znowu ja
Sukces , sukces, sukces juz poltorej dnia na diecie i czuje sie wspaniale, znowu zaczyna mnie to bawic, a nie meczyc jak przez dlugi czas przedtem.
Nawet wczoraj porobilam troche brzuszkow, a jak mylam zeby to machalam nogami (opojedynczo,nie wszystkimi na raz) tak jak pisalo w dobrych poradach na tej stronce
tak w ogole to mam na imie Ania i odchudzam sie milionowy raz chyba ale pierwszy raz z wykorzystaniem forumowiczek . mam nadzieje, ze mnie powspieracie, a ja powspieram was i razem sie nam uda COS ZMIENIC
-
WITAM WIECZOROWĄ PORĄ
Angelika69 a to niby czemu mialybysmy sie nieucieszyc z twjej wizyty. Super ze sie dołaczasz i juz Odchudzanie w grupie to duzo fajniejsza sprawa niz w pojedynke , takie ejst przynajmiej moje zdanie Angelika cholernie ciekawa masz wage wiesz U mnie sie poczatkowa wyswietla 6362.5 CZY TO TYLKO U MNIE heh....
światelkoja sobie jak czytalam ta porade , a na serio ja czytalam to pomyslalam O RANY A CO TO MA BYC ale prawde mowiac tez macham czasem nogami , hihi....dzieki Tobie . Wogole porada jest niezla Jak znasz jeszcze jakies to nam tu podaj , bo ja lubie te porady czytac , do niektorych sie anwet stosuje ....czasem
Gratuluje tego całego wielkiego dnia i poł , teraz to juz moze jak bedziesz czytac beda to dwa dni
Ja tez pierwszy raz odchiudzam sie tu na forum, dziewczyny niemozemy tego zmarnowac. Jak juz tu trafilysmy to musimy zwyciezyc dotrwac do końca , prawda
Pozdrawiam was i pewnie wpisze sie jutro . papapapapapa
-
nie chce byc adwokatem Pony, ale z ta waga to chyba chodzi o to, ze Angelika69 zaczynala od 63 kg, a teraz wazy 62.5
ale ze mnie madrala,co
-
A no przeciez masz racje , hihi nie popisałam sie inteligencja
-
he no tak macie racje ważyłam 63 i schudłam pół kg no i jakas taka waga dziwna jest... ale to zapewne tak sie pokazuje 62.5 Mądre jestescie hehehe buziaczki i miłego dnia
-
o moj jezu... coz tu taka cisza?
Mam zapytanie,wiek ktos jak pogodzic- odchudzanie, studia, babcie u ktorej sie mieszka i ktora nie rozumie, ze mozna nie jest chleba z maslem, tylko jakies babroly na sniadanie (np surufeczka z selerka i jabluszka)?
Nie mam sie za bardzo dzis czym pochwalic, bo mi sie walnelo o 223 kalorie za duzo dzisiaj i nic nie cwiczylam- oprocz biegania na autobus , ktory skubaniec usilnie staral sie mi uciec
A Wam jak minol dzionek? Kobietki kochane
-
swiatelko juz schudlo
Z jednej strony dobrze, ale z drugiej , czy mn mniejs swiatelka tym gorzej
Wiec ja mam pyszny chelbek razowy , niestety cala rodzna sie do niego przyssała
Nie nazekam jednak bo dzis ubralam gorset na studniowke ktory kupilam jakis czas temu i drogie panie jest mi luźniejszy Niestety trche to tez przez to gorrzej wyglada , ale nie bede sie detalami przejmowac , no nie
A co u was prucz tego ze super chodzniecie i za jakis czas wszystkie pojawimy sie na okladkach najmodniejszego magazyny , hehe np. ''Bravo girl" Co wy na to?
Ja sie ciesze ze mnie drugie sniadanie jeszcze czeka , ale sama nie wiem czy sie dobrze odchudzam bo wsumie to co jem ma czesto sporo kalorii. ale jem tego malo.
Swiatelko sama nie wiem jak masz to wszystko pogodzic , moze babcie wyslij na studia , bedzie sie uczyc za ciebie , a ty w domu gotuj obiady , babcia bedzie tak zmeczona wracac z wykladow ze bedzie jej wszystko jedno czy je z maslem czy bez Co ty na to??
Ok pozdrawiam wszystkich , sorki za bledy , jakos moze sie da rozszyfrowac to co napisalam , papapaaaaaaaaaaaaaaa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki