jak narazie sie trzymam ale to 4 dzien dietki dopiero - ja mam kryzys gdzies po miesiacu.
Wiesz sweet ,ze ja tez zawsze zarlam slodycze w czasie okresu ale teraz mi sie jakos nie chce, z czego sie niesamowicie ciesze

ahhh te spodniczki - mi sie marzy zalozyc rurki do moich emu - ale spodniczke tez bym chciala do nich zalozyc. alez sie rozmarzylam :P

ale jak sie wezmiemy za swoje tylki to i bedziemy w tych spodniczkach chodzic

jedyne co mnie pociesza w zimie to swieta - ale w tym roku bedzie ciezko z jedzeniem a tam zawsze na stole takie pysznosci, az slinka leci ale i to przetrzymam,zeby na swoja 20stke wygladac bosko

aha i jeszcze chcialam dodac ,ze wlasnie zjadlam obiad - 18 sie zbliza wiec moj ostatni posilek.
dzisiaj zjadlam:

Sniadanie:
2 *chleb 2p
2 serki topione 4p

Obiad:zupa pieczarkowa 4p

Kolacja: salatka z tunczyka i ryzu 11p

a o 20 ide do pubu i sie napije wina grzanego 3.5p

czyli dzisiaj zjadlam 24,5 --->wlasciwie przepisowo