-
Earlgrey, nie martw się! Odczekasz i będzie dobrze! A teraz rób ćwiczenia napinające, czytałam o nich dużo dobrego. Napinanie mięśni, czyli np. wciągasz brzuch, chwilę trzymasz, puszczasz, i tak ze 30 razy kilka razy dziennie.
qqrq, też się boję świąt...Mimo tego, że rzeczywiście, jak twierdzi Siba, nie ma przymusu jedzenia Ale będę się bała "niewykorzystania" tylu pyszności....Niewykorzystania przeze mnie rzecz jasna... Żeby tak było można wszczepić sobie jakoś silną wolę.....
Andziu, waga stoi, ale ruszy, spokojnie! Ważne, żeby trwać przy obranym limicie! Moje dzieciątko też wcina słodycze, niestety, ale chociaż ograniczyłam mu uwielbiane przez niego czipsy! Może je zjeść raz w tygodniu. A odkąd jestem na dietce nie kupuję do chaty żadnych słodyczy, robimy za to galaretki z owocami i też jest dobrze.
Sibko, kochanie, trochę mi wstyd, ale z wykształcenia jestem technologiem żywności Więc mimo wiedzy na temat tego, co kryje się w łakociach, nadal je uwielbiam....Może powinnam wybrać się do psychiatry?...
Mocna buźka wszystkim, lecę na zajęcia.
-
Dziekuje Aia za słowa otuchy
pozostaje mi zmniejszenie kaloryczność posiłków i przez mało intesywny ruch koniec jedzenia po godzince 18ej
nie wiem, czy pomoże coś moja rada ale proponuję przez ucztą swiąteczną napić sie duużo wody- tak żeby zapełniła zoładek a potem podczas jedzenia przeżuwac każdy kęs tak, zeby zjeść mniej a dłużej może dzieki temu przynajmniej jedna porcja ciacha więcej zostanie na talerzu a nie w bioderkach - zawsze to mnie pózniej do zrzucenia :P
-
Aia- no to obrzydzanie mi nie wyszlo Ale wiem, ze i bez tego dasz sobie rade z paskudnymi slodyczowymi pokusami Chwile slabosci zdazaja sie czasem kazdemu, oby tylko nie za czesto
Earlgrey- szkoda, ze tak wyszlo , ale rzeczywiscie rada Aii jest dobra , w koncy wtedy miesnie tez pracuja .
Mi chyba troche zaczyna zdrowie siadac, dzis szef ratowal mnie swoim ranigastem , na dodatek po paz pierwszy od dzieciecych lat poleciala mi krew z nosa. Przedtem bardzo bolala mnie glowa , ale potem juz caly dzien czulam sie dobrze . Musze chyba rutinoscorbinu pojesc sobie troche.
A wogole to dzien dietowo bardzo udany
-
Sibko?...A może łapie Cię jakaś infekcja?...(tfu, tfu..). Dlatego ta krew z nosa i brak apetytu...Podkuruj się i koniecznie udzielaj dalej na forum!
Bogu dzięki dzisiaj oparłam się kolejnej słodyczowej pokusie (wczoraj w domu beznadzeja...), mam nadzieję, że święta jakoś miną.
Earlgrey, widzę, że jesteś bardzo dzielna w walce z obwodami , jesteś dla mnie wzorem! Zobaczysz, że dasz sobie radę bez większych ćwiczeń, a jak noga dojdzie do siebie, to będziesz jedynie profilaktycznie biegać po schodach! Tak, z wodą przed posiłkiem to dobry pomysł. I zrobię też tak, jak mówi Siba, a mianowicie nie będę w święta liczyć kalorii wcale, tylko będę piła wodę i jadła mniej.
Dziewczyny, trzymajmy się razem, w grupie raźniej!
-
Właśnie wpadłam na podobny pomysl z wodą. przez święta mam do wypicia baniak wody 5l i 3 wody smakowe.
-
10 kg na początek
Witajcie kochane, ja tylko na momencik
Mam straszny młyn i na dodatek podle się czuję ,ale to nie ma nic wspólnego z dietką
Siba posprawdzaj sobie przez parę dni ciśnienie, obym się myliła ale objawy raczej typowe !!!!!!
Postaram się być jutro raniutko (puki cisza i spokój)
wytrwałości, uśmiechu i nie dajmy się zwariować świętami
pa pa szane
-
ja się pochwalę, że już byłam na dwugodzinnym spacerku- troszkę się zmęczyłam i oto chodzi chyba jedank to da dobre efekty,bo niby taki nijaki wysiłek ale przez 2 godzinki serce intensywniej pracowało
malutko dziś zajdłam-dzięki temu skurcze żołądek
-
Andziu- dzieki za meila , odpisze jak tylko bede miec troche czasu i w miare sprawny umysl Czyli jak sie wyspie w sobote
Szane- ja nigdy nie mialam nic z cisnieniem. Wiem , ze zawsze moze byc ten pierwszy raz , ale jezeli tak to byla to krotka chwilka , najwyzej godzina .Nastepnym razem zmierze cisnienie , kiedy sie zle poczuje , oby to nigdy wiecej sie nie zdazylo
Dzis juz ktorys raz w ciagu ostatnich kilku dni uslyszalam od klientow , ze chyba schudlam To jest bardzo mobilizujace
-
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki