Strona 12 z 19 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 185

Wątek: I Sylwia dołącza do Was...

  1. #111
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Sylwuś!! ojej, ale się cieszę, ze wpadłaś super

    urlopuj nadal tak dzielnie czytałam przepis na fosolkę.. tez jej mam sporo, bo wczoraj dostałam cały pakunek do Rodziców hihi.

    gorąco Cię pozdrawiam miłych zakupków smacznego arbuzka (no chyba tak by wyszło jak mówi Ewcia, ze 1/3 to skórka........ już sama nei wiem...... będę znów miała arbuza to znow zważę dla porównania ).


    MIŁEGO DNIA I CAŁEGO WEEKENDU

  2. #112
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Sylwuś..
    Słonko wpadam już z nocnymi pozdrowionkami..
    Ty chyba już jutro będziesz w pracy.. ciekawe co u Ciebie..
    trzymałam cały czas kciuki za Ciebie, tak wieć moze jutro przesuniesz suwaczek na prawo!
    buziaczki

  3. #113
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!

    Wróciłam po urlopie i zdaję raport ze stanu diety … a raczej czegoś co miało ją przypominać a okazało się jej karykaturą. No ładnie nie było. Cały ostatni tydzień to było naprzemiennie jedzenie bardzo dietetycznych i zdrowych potraw oraz takich, których za dietetyczne w żaden sposób nie da się uznać. Nie było bardzo źle, ale i nie było dobrze. Generalnie zaliczyłam pizze (2 razy i to spore !!!), tort, wino, pyszny świeżutki razowiec z masełkiem, serem żółtym i sosem paprykowym, no i zdecydowanie za dużo słodyczy (oj tego to było ! ). A przeplatało się to ze zdrowymi sałatkami warzywnymi z kurczakiem lub jajkiem na twardo, leczem warzywnym z odtłuszczonymi parówkami, kurczakiem duszonym z warzywkami, omletami warzywnymi, serem białym z warzywami, jogurtami z różnymi dodatkami no i oczywiście dużą ilością owoców (jagody, brzoskwinie, śliwki…). Efektem ostatniego 1,5 tygodnia jest waga 77 kg. Pocieszam się trochę, że jestem przed okresem, więc część z tego to woda… No zobaczymy w poniedziałek...

    A ponieważ jak zauważyłam moje problemy jedzeniowe zaczynają się przeważnie wieczorem… to na ten tydzień ogłaszam nowe hasło: ŻADNYCH SŁODYCZY PO GODZINIE 18.00 ORAZ ŻADNEGO JEDZENIA PO 20.00. I tego zamierzam się odtąd trzymać. Od początku odchudzania najlepiej działa na mnie metoda małych kroczków. Jeśli obiecuję sobie nie jeść żadnych słodyczy… to kończy się to pochłonięciem kilograma cukierków. A zatem nie będę aż tak drastycznie walczyła ze sobą. Zauważyłam, że do słodyczy najbardziej ciągnie mnie wieczorem – po obiadokolacji. A zatem wprowadzam zasadę nie jedzenia słodyczy od 18.00 Jeśli jakieś trafią mi się w ciągu dnia – ok. Ale po 18.00 zamierzam nie jeść żadnych. Haczyk takiego postanowienia polega na tym, że do 18.00 to ja jestem w pracy, na mieście, albo w drodze do domu (z wyjątkiem dni kiedy nie pracuję). W każdym razie nie jestem wtedy w domu – a to w domu lub podczas spotkań ze znajomymi/rodziną mam największą ochotę na słodycze i pochłaniam ich najwięcej. Skoro w pracy rzadko jem słodycze i nie ciągnie mnie do nich a po 18.00 postanawiam je wyeliminować – to skutkiem takiego postanowienia powinno być bardzo drastyczne ograniczenie ilości zjadanych słodyczy. No zobaczymy.
    Dzięki takiej metodzie wprowadzania stopniowych zmian do mojego jadłospisu w krew weszło mi już jedzenie zdrowych śniadań i brania dietetycznego jedzenia do pracy. Nadal mam problem z jedzeniem po pracy i w dni wolne. Może ja za mało jem na śniadanie i w pracy i dlatego tak się rzucam na jedzenie po południu i wieczorem ? Muszę to przemyśleć.


    Aniu… niestety suwaczek to ja powinnam przesunąć w lewo… ale nie przesunę. Zaczekam do poniedziałku. Przykro mi, że u Ciebie tak niewesoło… Trzymam kciuki, żeby ta zła passa się skończyła i znowu wróciły lepsze dni. W zeszłym tygodniu zapomniałam Ci podać mój mail: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Pozdrawiam i zyczę Ci miłego dnia.

  4. #114
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Sylwuś Słonko

    no w końcu jesteś...! stęskniłam się za Tobą

    widzisz co się porobiło.. i u mnie kasznana-maniana.. u Ciebie też coś dietkowo troszkę srednio.. Czas się wziąść za to, choć ja na razie odpuszczam dietę.. proponowałas mi, byśmy się od dziś wzieły.. ja na razie nie chcę narzucać sobie nic, bo kończy to się wieczornym jedzeniem (pożeraniem) słodyczy.
    Ale Tobie będę baaaaaaaaaaardzo mocno kibicować i trzymać kciuki za Ciebie!
    Sylwuś metoda małych kroczków moim zdaniem jest ok! Realizuj ją i pamiętaj
    po 18 SZLABAN NA SŁODYCZE WŁĄCZONY! będę pilnować
    Skarbie trzymaj się! miłego dnia i gorąco Cię pozdrawiam i cieszę sie, ze jesteś już tu z nami!!

    buziaczki!


    ps. wysłałam fotki

  5. #115
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka

    Z wczorajszej dietki jestem w sumie zadowolona. I co najważniejsze nie było żadnych słodyczy.

    Menu 17/08/2005 środa:
    > omlet: 1 jajko, 3 malutkie pomidory, cebula, kawałek papryki, trochę sera żółtego
    > 3 brzoskwinie
    > 125g sera białego 4% i duuuży ogórek
    > jogurt naturalny z czterema łyżkami musli
    > sałatka warzywna z kurczakiem


    Aniu zdjęcia dostałam. Dziękuję. Słonko oglądając Twoje zdjęcia sprzed roku i obecne naprawdę widać dużą zmianę. Zrobiła się z Ciebie niezła laska. Ale NIE MOŻESZ tego teraz zaprzepaścić. Wiem, że jest Ci trudno. Mnie też. Ale trzeba się zebrać w sobie. Nie mówię, że musisz narzucać sobie ostry reżim. Wyglądasz już super i spokojnie możesz zwolnić tempo chudnięcia. Ale nie rezygnuj z diety. Nie jestem ekspertem, ale myślę, że nie powinnaś sobie mówić, że odpuszczasz dietę – bo to tak trochę, jakbyś sobie (nie nikomu innemu ale sobie) mówiła, że teraz to możesz się objadać wszystkim co chcesz, bo przecież odpuściłaś dietę. To chyba nie jest najlepszy pomysł. Ja też mam problem z wczesno-wieczornym podjadaniem – zwłaszcza słodyczy. Stąd moje postanowienie szczególnego pilnowania się wieczorem. Nie mówię sobie, ze nie będę jadła żadnych słodyczy – bo taki zakaz nie najlepiej na mnie działa. Ale mam zamiar nie jeść słodyczy po południu i wieczorem. Może to na mnie podziała. Mam nadzieję. Aniu proszę nie mów, że odpuszczasz dietę. Powiedz, że chcesz ją po prostu złagodzić. Piszesz, że nie chcesz sobie niczego narzucać, bo kończy się to wieczornym pożeraniem słodyczy. Rozumiem Cię, bo mam to samo. Skoro masz problem z wieczornym objadaniem się, to znaczy, że największy nacisk musisz położyć na pilnowanie się wieczorem – może tylko wieczorem? Dziewczyny radziły Ci, żebyś więcej jadła w ciągu dnia. Myślę, że mają rację. Jeśli cały dzień będziesz czuła, ze sobie czegoś odmawiasz, będziesz głodna, to potem wieczorem rzucisz się na jedzenie. Aniu dziękuję za trzymanie kciuków i wsparcie. Wczoraj nie jadłam żadnych słodyczy więc Twoje kciuki działają. Aniu jestem z Tobą i bardzo mocno trzymam kciuki, żebyś zebrała się jednak w sobie i zapanowała nad wieczornymi atakami obżarstwa. Trzymaj się.

    Pozdrawiam gorąco. Buziaczki.

  6. #116
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj króciutko bo nie mam siły na pisanie…
    Wczoraj niestety dopadła mnie migrena (jak to przed okresem…) no i oczywiście skończyło się to zwiększonym spożyciem produktów i to na dodatek takich, które wymagają minimum wysiłku w ich przygotowaniu… czyli pieczywa z serem żółtym (już pokrojonym w sklepie). A zatem moje wczorajsze menu wyglądało następująco:

    > 3 paróweczki Sokołowa 3% tłuszczu, musztarda, 2 duże pomidory
    > 3 brzoskwinie
    > 2 bułki pełnoziarniste z masłem i żółtym serem
    > 2 batoniki musli (orzechowy i śliwkowy)
    > bułka pełnoziarnista z masłem i żółtym serem
    > 4 cukierki czekoladowe

    No, trochę tego było… ale nie mam zamiaru robić sobie z tego powodu wyrzutów. Bo podczas migreny nie mam ani siły ani ochoty na trzymanie się diety. A ponieważ migrena trwa nadal, to moje dzisiejsze menu też pewnie nie będzie najzdrowsze.

    Jedyny sukces wczorajszego dnia był taki, że nie jadłam niczego po 17 – ale to głównie dlatego, ze po powrocie z pracy głównie leżałam i cierpiałam…

  7. #117
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Sylwia wracaj jak najszybciej do dobrego samopoczucia. Niech ten ból głowy w końcu ucieknie od ciebie.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  8. #118
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Sylwia

    wpadam do Ciebie z ranka z gorącymi pozdrowionkami!

    ciekawe jak minął Twój weekend i jak tam dzisiejsze pomiarki.
    Ja jestem totalnie z siebie niezadowolona, bo i waga i centymetry nieźle skoczyły w górę, ale sama sobie na to zapracowałam.. no nic, trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę..
    Sylwuś to ja na Ciebie tu sobie czekam gorąco pozdrawiam i życzę miłego dnia i dzielnego całego nowego tygodnia!

  9. #119
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    W piątek nie miałam już siły ani czytać, ani pisać… Zresztą cały weekend też był do d..y. Ale dzisiaj już chyba migrena zaczyna odpuszczać… Cały weekend w sumie leżałam albo snułam się po domu w międzyczasie podjadając. Ale dzisiaj skoro jest lepiej, to mam nadzieję znowu skupić się na diecie… a jest niestety co odrabiać (waga nadal 76,5 kg).

    Gosiu… dziękuję. Dzisiaj już jest troszkę lepiej. Mam nadzieję, że do jutra przejdzie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    Aniu… dziękuję. Niestety mój weekend nie był przyjemny. Ale już jest lepiej i wracam na drogę diety.
    Czytałam u Ciebie, że przemyślałaś sobie wszystko spokojnie i opracowałaś nowy plan. Super. Czyli obie od dzisiaj wracamy na dobrą drogę. Buziaki.

  10. #120
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Sylwia przykro mi, ze miałas taki nieudany weekend.. mam nadzieję, ze już będziesz czuła się tylko lepiej!! i że będzie tak jak mówisz..
    Cytat Zamieszczone przez sylwia579
    Czyli obie od dzisiaj wracamy na dobrą drogę.
    TRZYMAJ SIĘ!!

Strona 12 z 19 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •