Jeszcze nie Poszłam sobie herbatkę czerwoną zrobić, ale mnie współlokator zagadał Tak się zastanawiam ile ich zrobić...

No więc bierzecie pierś z kurczaka, kroicie (lub nie, to zależy od Was) w mniejsze kawałki. Tak z jednej piersi koło 7 mi wyszło. Obtaczacie w ulubionych przyprawach (ja dałam sól, pieprz, zioła prowansalskie, przyprawę do kurczaka i bazylię) i smażycie na odrobinie oliwy. W tym czasie gdy piersi się smażą robimy sos. Do 3 łyżek jogurtu naturalnego 0% dodajemy 1 łyżkę majonezu, ząbek czosnku, carry i co tam lubicie (np. bazylię). Mieszamy i sos gotowy. Na usmażoną pierś kładziemy po 1 plasterku cienkim sera żółtego odtłuszczonego i czekamy aż się roztopi. Ściągamy z patelni, wykładamy na talerz i polewamy sosem. Miooodzio Wychodzą ze 2 porcje

Ja zrobiłam do tego jeszcze moją ulubioną sałatkę. Kroimy kapustę pekińską i dodajemy sos (łyżka majonezu, łyżka musztardy francuskiej Kamis, łyżka jogurtu, ząbek czosnku) i mieszamy.


Chyba jutro też sobie zrobię. Niebo w gębie było...