hej tez wedkowalam tata mial osrodek wypoczynkowy nad jeziorem i czasem szlismy na rybki ale z lodki, albo pomostu. ale slodka pelerynke mialam i kalosze
dzis byl w miare dzien, w sumie przed chwila zjadlam cos konkretnego, a tak caly dzien na glodzie.
sniadanie: 2 grachamki plaster serka, plaster szynki, ogorek kiszony
w pracy: 3 sliwki i kilka winogron
obiado/kolacja chinszczyzna wlasnej roboty z odrobina ryzu ( gl kielki i pieczarki)

NIE SKUSILAM SIE: na paczki ani na zadne ciasteczka
jestem mega dumna spodnie mi zaczely ewidentnie spadac, mimo brzyszka przed @sowego
CWICZYLAM DZIS RANO!! tak tak wstalam wczesniej i pocwiczylam
na basenie nie bylam, bo dzis dzien zakupowy byl i dopiero co wrocilismy, ale za to pocwicze i wieczorem, tym razem PO serialu

NIESTETY WEEKEND PRZEDEMNA, a dla mnie to najgorsze! duzo wolnego i zakazana szafka pod reka
ale dam rade!