Witam !!!
Czuję się coraz lepiej , chyba faktycznie nie było to nic poważnego. Potrzyma mnie tydzień i przejdzie. Najważniejsze , że nie musze do szpitala hura![]()
Przemyślałam wczoraj swoją dotychczasową dietę. Doszłam do stwierdzenia , że nie robię tego dobrze. Mogłabym udzielać wszystkim rad , ale u siebie robię dużo błedów.
Zmieniłam zupełnie swoje żywienie od dzisiaj i zobaczę czy będą większe efekty. Ostatnimi czasy to spadek wagi miałam bardzo minimalny, dawałam sobie przyzwolenie na liczne grzeszki i kręciłam się w sumie w kółko. Mimo moich wcześniejszych postanowień nie mogłam w tym czasie nic więcej schudnąć.
Tak , więc odnalazłam w torebce dietę którą mi dała już dawno moja koleżanka. Wcześniej nie mogłam sie na nią zdecydować bo jest bardzo rygorystyczna. Jeszcze wtedy nie mogłam odrzucić ze swojego jadłospisu tylu produktów.
Teraz po dwóch miesiącach odchudzania jestem w stanie z wielu rzeczu zrezygnować i sobie odmówić. Myślę , że łatwiej mi jest tą dietę rozpocząć.
Napiszę pokrótce na czym ona polega , choć pewnie wiele z Was o takim żywieniu słyszało i je stosuje.Przypuszczam , że jest to popularna dieta , ale ja nie mogłam sie na nią odważyć wczesniej. Bałam się , że nie podołam.
Mianowicie nie będę jadła wogóle węglowodanów ,produktów mlecznych i owoców.
Jada sie białko , czyli mięso ,ryby, wszelakie konserwy rybne, jajka i warzywa .Oczywiście żadnych cukrów.Wszystko dozwolone można jeść w każdej ilości. Jeżeli bedzie chciał ktoś bardziej szczególowo to napiszę. Waga podobno spada piorunująco, wypróbuję to na sobie i wszystko Wam powiem czy działa.
Nie można nawet okruszka z niedozwolonych rzeczy. Mają sie spalać tluszcze , obniżyc cukier i poprawić przemiana materii.
Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie.
Zaparłam sie strasznie , bo mam w perspektywie siebie w stroju kąpielowym na plaży już za niespełna dwa miesiące. Musiałam coś zmienić, bo jak narazie to nic sie na wadze ciekawego nie działo.
Trzymajcie za mnie kciuki!
Nastawiłam sie na to bardzo psychicznie , przemyślałam i mam nadzieję ,że na następnych imprezach przetrwam. POPROSTU MUSZĘ !!![]()
Będę zdawała relację z moich zmagań![]()
Wazyć się oczywiście nie przestanę . Moją wagę w dalszym stopniu odwiedzam kilka razy dziennie. Mam w ten sposób nad sobą kontrolę![]()
Pozdrawiam serdecznieMagda
Zakładki