Ja też tak miałam na poczatku. W pierwszych dniach myślałam, że zamieszkam w łazience
Wybrałam się dziś do lekarki, ale okazało się, że ma urlop, a do obcego nie pójdę No cóż, pozostało mi tylko zważyć się w aptece Po obliczeniu tolerancji, że to już było popołudnie i byłam w ubranku wyszło mi, że ważę 72 kg. Czyli super- przybyło mi 1 kg :/ Ja się tak nie bawię
Zakładki