Zle się coś czuję...i w ogóle to nie wiem,czy nie zaprzepaszczam efektów diety.Dzis nie moglam sie powstrzymac i zjadlam 6 kawalkow czekolady gorzkiej i galke loda.

Chyba za bardzo sobie pofolgowałam.Ale to dla mnie typowe.Jak widze,ze cos sie ruszyło i troche zrzucilam,zaczynam sobie na wiecej pozwalac.Masakra.
Wczoraj i dzis poza tym nic nie cwiczylam.Dzis mam wymowke ze sie zle czuje...

Oj,nie wiem jak to dalej bedzie.Boje sie ze mi nie wyjdzie...