Liebe no ja wiesz, chyba szurnięta na tym punkcie jestem Każdy ma domowy dresik chyba
Gloor no nie wiem, nie wiem.. pokaż swoje
Lisia bo może się w innym miejscu mierzymy? Moje "biodra" to nie jest najszersze miejsce mnie
Malmazja zaliczenia w porządku :P

Bo tak... Zacznę może od pozytywów: jestem zwolniona z egzaminu , zaliczenie z mechanizacji, to do późna, poszło mi chyba dobrze, choć machnęłam się w paru miejscach w nomenklaturze i było tak bardziej moimi słowami, no ale w gruncie rzeczy poważniejszych błędów nie popełniłam
Do tego 0,6kg suwaczek w prawooo
No a teraz gorzej. Bo. Kchm Po tym zaliczeniu poszłyśmy z koleżanką na "jedno - dwa piwa"... taa... Wypiłam 4 i wróciłam do domu o 6, a następnego dnia - koszmar. Nie mogłam jeść , żeby pod wieczór zgłodnieć i wciąć 2 kanapki, ze zwykłego białego chleba, z polędwicą i jedną nawet z majonezem I miałam ochotę na smażone ziemniaki, ale na szczęście Mama widząc mój stan oddała resztę z obiadu psu. To plus akurat. No ale dobra. Jestem na minusie i to jest najważniejsze. I już więcej nie piję, bo to głupota. O tak.
A dziś już powrót do diety, trzeźwości i nauki Ciao :P