Ach, ach, jak miło. Po pierwsze, dzis było tylko 818. Po drugie, jednak weszlam na wagę - mimo obaw, że okres itd. I... waga grzeczna, kolejny kilogram mnej, czyli 81, czyli minus 9 od początku. Super. Więc jak wszystko dobrze pójdzie, za dwa tygodnie będzie już 7 na początku... A to połowa drogi. Tydzień zaczął się nieźle, zwłaszcza że i łyżwy dzisiaj były...