sasetko!

ale mi jest bardzo miło! ja jestem dzieckiem i zawsze nim będę. oczywiście mam napady odpowiedzialności i powagi, ale to na szczeście tylko chwilowe i zaraz wszystko wraca do normy.

pzdr i też życzenia ślę. mnóstwo marchewek i brokułów! (bo słodyczy przecież nie będę życzył..)