-
Hej chudzielce!
Miska0 tak ja zrezygnowałam z trzeciego dnia na samych warzywach, ale chyba dała bym radę tyle, że ja się przeraziłam troszkę spadkiem wagi, nie wiem ile mi ubyło tylko dzięki oczyszczaniu ale w sumie od początku diety w tydzień spadły mi prawię 3kg, więc to chyba troszkę za dużo. Tą dietkę oczyszczania jelita grubego można stosować co dwa trzy tygodnie, więc jak następnym razem ją sobie przeprowadzę to postaram się i z trzecim dniem, już teraz jak pozbyłam się nadmiaru wody i innych bzdetów to waga już pewnie nie będzie spadała tak szybko więc i przerażenia nie będzie.
Pozdrawiam gorąco Marlena!
-
Toffi..jak zrobisz sobie kolejny raz tę dietkę oczyszczającą to daj znać, razem bedzie raźniej i dotrwamy do 3ciego! Tzn. ja wytrwam, bo w moim przypadku śniadanko było konieczne zpowodu wygłodzenia!
Dziś zjadłam pyszny i cholernie sycący obiad z samych gotowanych warzyw! Tj. 250g brokułek zielonistych..mniam i 100g. bobu!! Szok..takie to pyszotki i ma tylko 100kcal POlecam!! takie obiadkii uwielbiam..
Drugą taką porcję zostawiłam sobie na 18tą i koniec dnia...wyszło mi 720kcal, a brzuch mi pęka z przejedzenia
Wiecie co jest BOSKIE??!! Luźne spodnie z numerem 30!!Włozyłam dziś stare spodnie rozmiar-29 i są akuratne, a jeszcze do niedawna nie mogłam ich wcisnąć Wiadomo, że rozmiarówka rozmiarówce nie równa, ale juz niedługo w szafie bedzę figurować 28
Spadam na randkę...uffff...do kina (tylko wodą sobie kupię)!!
Buziole...słoneczka moje Cieszę się, że trafiłam na Was
Pa seksi laseczki
-
hej, hej...moje piękne kobitki również te, które dopiero do nas dołączyły
nie zawsze mam czas odpisać, ale codziennie wpadam, aby zajrzeć chociaż...chyba się uzależniłam od naszego małego topicu...ale to przynajmniej zdrowe uzależnienie
Toffi....bardzo się cieszę, że przydarzyła Ci się opisana sytuacja....potrzebne są takie momenty, żeby się nie poddawać....zwłaszcza, że ciepło się robi, ciuchy coraz lżejsze.....i od razu widać, kto leniuchował w zimę...czasem przez ostatnie kilka lat
coś mi się zdaje, że ja również przetestuję dietkę oczyszczającą, ale to po Wielkanocy-teraz jestem na innej. a po świętach napewno przyda się oczyścić organizm...i skurczyć żołądek achhhhh....jak sobie pomyślę o święconym.....pyyyyychhhaaa..... ale dlatego planuję spędzić wolny czas możliwie z daleka od fotela, żeby pospalać kalorie z pyszności Mojej Mamy
a właśnie, mam nadzieję, że Wy również korzystacie, w miarę możliwości, z pięknej pogody. nie wiem, ile "zrobiłam" dziś kilometrów...ale dużo aż chyba potem oszacuję z mapką w ręku...czuję te kilometry w moich nogach, ale warto....spalam kalorie, odzyskuję świetne samopoczucie i siły po kolejnej zarwanej nocy...i usłyszałam ostatnio, że chyba zdążyłam się już lekko opalić, bo taki ładny koloryt buźka złapała...(swoją drogą, najwyraźniej suplementacja beta-karotenem też robi swoje )
a po świętach BASEN czemu nie teraz??? bo po przymierzeniu kostiumu, który mam jeszcze od liceum...okazało się, że spada mi z ramion z czego, nie powiem, bardzo się cieszę
wyjęłam też dziś szafy taką śliczną spódniczkę...jeszcze z czasów liceum...błękitna, piękny materiał....zobaczymy, może do lata znów będę się mogła w nią ubrać (celowo nie piszę wcisnąć )
buziaki BAAAARDZO SŁONECZNE moje kochane
P.S.
Miska...jak ja Ci zazdroszczę tych spodni...coś mi się zdaje, że inaczej nam się nadmiar ciałka rozkłada....mnie idzie w biodra...dlatego zawsze jest problem-w biodrach ciasno...a w talii można poduszkę mi dołożyć tak, czy inaczej, od dłuższego czasu kupuję jeansy w rozmiarze 31/32
ach, a jak było na randce ??? ....o recenzję filmu nie pytam
-
Heloo...seksi ciałka
Ja dziś juz po 500kcal, zmusiłam się torszkę do tuńczyka, bo nie przepadam za nim, ale wiem, że jest zdrowy, pożywny i niskokaloryczny
Taka jestem rozpromieniona jak widzę tą spadającą wagę, jka ludzi mi mówią, że schudłam i sama juz nie wpinam się w rzeczy tylko patrze jak mi odstają Kurczę, jak mi się chce ZYC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
Laseczki kochane, tak dawni nie cieszyłam się z byle czego, chodze usmiechnieta, pełna optymizmu....no i czekam na 5 z przodu na wadze. ale wiem, że dam radę tak jak i WY
Powiedzmy sobie...siła w nas tkwi i nic nas nie zmusi do złego nastroju kiedy waga spada
Karo randka skończyła się o 1-00, więc było baaardzooo miło, ale u mnie jest problem z wybrednościa Nie wiem dlaczego, ale wszystkich porównuję do ostatniej miłości i nikt się nie może równać Coż...
Co do spodni..ja chyba mam ciezki kości, bo nikt nie wieży, że tyle ważę...poza tym 3 lata trenuję taniec i troszkę mięśni mam, moze dlatego! tak mi się jakoś rozkłada, że wszędzie mam za dużo i dlatego też nie przykuwam jakoś wzoku do jednej części ciała...
Buziole laseczki...dam znać wieczorkiem jka dietkapaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
a ja dzis:
8.00 - platki owsiane 5 lyzeczek + jogurt nat + kawa z mlekiem 0,5%
12.00 - jablko
12.30 - 14.30 - godzina aerobiku i 40 minut roweru
16.30 - fura szpinaku z pomidorem, 30g brie, 30g camemberta + kawa z mlekiem
i juz dzis chyba nic
na fitnesie stanelam na wadze - jest -0,3 kg w stosunku do zeszlej soboty
-0,3 kg przez 5 dni to nie jest zadne nie lada osiagniecie, zwazywczy, ze nie popelnilam ZADNEGO grzeszku kalorycznego, nie tknelam slodyczy ani niczego macznego
wieczorem jem ze 4-5 godzin przed snem - nieduzo - warzywa z serem plesniowym albo tunczykiem
wiec dzis chyba nie zjem kolacji wcale
wiem, ze zdrowiej jest wolno chudnac
no i mam nadzieje, ze to ten slynny "zastoj" po ktorym ruszy z kopyta
a nie - jem zdrowo i nie chudne, raz sie zlamie i od razu w biodra
a dodam, ze nie chce duzo - jeszcze jakies 2-3 kilo mniej, bo wciaz mam bulowaty brzuch i buly na ramionach - pupe i nogi jeszcze zniose, bo taka budowa, ale ramion i brzucha - nie!
a Wam jak idzie???
-
U mnie totalna porazka juz zaliczylam dwie wpadki a dzis na koncie 2200 kal ale przynajmniej mam to usprawiedliwienie ze jezdzilam ponad 3 godz na rowerku i spalilam 900 kal. Jutro wazonko wiec sie zobaczy czy moje "wypociny" daja jakis efekt. Hehe pamietajcie dziewczynki nie bierzcie ze mnie przykladu
-
Hej laseczki :P :P :P
u mnie rowniez bez zmian tzn. daje czadu na dietce i nie ma przebacz. Wczoraj zaliczylam pierwszy dzien w pracy po zwolnieniu i jak wrocilam do domu to padlam na twarz i juz nawet na rowerku nie pojezdzilam, no ale 10 godzinek caly czas na nogach. Dietke caly czas pilnuje i powiem wam ze cos za szybko chudne, ale to chyba ten poczatek taki jest.
Moim sposobem na diete chyba jest co ranne wazenie, bo wieczorem jak juz mnie cos ssie w brzuszku to mowie sobie ze jak zjem cos teraz to rano waga pokaze mi wiecej i bedzie klipa. A tak zaciskam zeby i nie moge sie doczekac na ranne wazenie :P :P :P
Ciagle mysle tylko i wylacznie o wadze i moich spodniach, ktore czekaja na mnie juz pare lat :P :P :P
wiolettass ty sie nie przejmuj ta porazka po 3 godzinach jazdy na rowerze napewno juz to dawno spalilas, a tak swoja droga to chyba wiecej spalilas niz te 300kcal No przykladu brac z ciebie nie bedziemy, ale musisz obiecac ze juz sie to nie powtorzy hehe No i trzymam kciuki za jutrzejsze wazonko :P :P :P
Oliveira gratuluje spadku wagi i nic sie nie boj ze za malo. Co do braku grzeszkow to trzymaj tak dalej, uwierz mi nie warto grzeszyc hehe :P :P :P
miska0 mam to samo co ty, jak patrze na wage to tak mi sie buzka smieje ze hoho.
A jak u Was dziewczyny Co Was mobilizuje do dalszej walki z tluszczykiem
pozdrawiam
-
no i juz wczoraj nic nie zjadlam po tym obiedzie o 17, moze niedlugo cos sie znowu ruszy
zaraz sniadanie, za pare godzin na aerobik - byle do przodu :P
co mnie mobilizuje? ja uwielbiam zdrowo jesc i cwiczyc. i lubie swoje cialo i mam w glowie wizje siebie szczuplej.
tylko niestety uwielbiam tez jesc dobrze i niezdrowo - lubie pieczywo, slodycze. nie jem ich zazwyczaj, ale sa takie tygodnie w roku, kiedy jem je bez krepacji. no i wtedy od razu tyje. moja waga w ogole ma rozpietosc mniej wiecej +/- 3 kg. jak sie zdrowo i chudo prowadze, waze -3, jak tylko sobie pofolguje - 3 kilogramy wskakuja momentalnie. trudno mi wiecej schudnac, ale trudno mi tez wiecej przytyc. nie wiem jak to dzials
jak przytyje, czuje sie jak "napompowana", w spodnie wchodze na styk, a w niektore w ogole i czuje sie fatalnie. i musze kombinowac w co by sie tu ubrac, zeby bylo ladnie, a nie grubo. podczas gdy "schudnieta" ubieram sie w cokolwiek i jest ladnie i szczuplo.
wiec mnie chyba dobre samopoczucie, ciuchy z szafy i ze sklepow (jak jestem grubsza, nawet nie wchodze do przymierzalni), ladny wyglad mobilizuja :P
-
witajcie chudzinki
strasznie zabiegana jestem i niebardzo mam czas pisac na naszym topiku ,ale obiecuje ze w miare mozliwosci bede sie odzywac i caly czas trzymam za was kciuki.
Moja dietka nadal trwa i czuje sie na niej super,niechce mi sie tylko cwiczyc
zmuszam sie jedynie do 6 w choc bywa ciezko
Moje dzisiejsze osiagniecie to rowny kilogram mniej od zeszlego tygodnia
dzis waga pokazala 66.4 (bylo 67.4)
straznika narazie nie zmieniam, czekam na nastepny piatek
Jestem juz po sniadanku
-serek wiejski(120kcal)
-dwie kromki pumpernikla(90kcal)
-dwa plasterki poledwicy sopockiej(jakies 33kcal)
rano oczywiscie kawka a za chwilke jeszcze wypije herbatke.
oliveira-jak ja marze o tych moich ciuchach schowanych w walizce....oj jeszcze dluga droga zanim cos wcisne a wszystko przez te uda buuuuuu
-
Witam was moje kochane!!
Przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam ale mialam takie straszne zawirowania w zyciu osobistym ze szok pilnowalam sie...w miare bo przyznam sie ze mialam duuzzzooo grzeszkow, dzis zjadlam czekolady troszke np. ale mysle ze z umiarem nic sie nie stanie bo nie zjadlam calej tabliczki, nawet nie pol wiec nooo wiecie
Wazenie wskazalo mi tylko ze przybralam 300 g, mam zamiar zrobic sobie ta wasza dietke oczyszcxajaca,jutro start z racji tego ze dzis moj braciszek ma biezmowanie i uroczysta kolacja, moja mamusia cos przebakiwala o majonezie wiec padlam na kolana i blagalam zeby zrezygnowala z kieleckiego bo jak nie lubie ketchupu, musztardy nienawidze to majonez kocham ale tylko kielecki obiecala ze wycofa sie z tym pomyslem daleko daleko
Z ruchem u mnie tez kiepsko bo caly zcas ta uczelnia i zajecia od rana do wieczora! wedle godziny 22 jestem tak rozbita ze sie dogadac ze mna nie da ale jak sie klade to spac nie zasne, dopiero kolo 1...mam teraz wolne blisko 2 tygodnie wiec musze sie za to zabrac.
sciskam piekne Panie!! wszytskie bez wyjatkow
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki