Strona 36 z 43 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 423

Wątek: Jestem tu nowa i szukam wsparcia.

  1. #351
    Guest

    Domyślnie

    No taaaak...

    Kardloz,dzieki!Niema to jak trzezwe,meskie podejscie do sprawy.20kg.powiadasz?Hmmm...Musze chyba wyznaczyc sobie jasny cel,uwzglednic czas i moje realne szanse.
    Czy dwa tygodnie na pozbycie sie pieciu kg.to dosyc realne?

    Madox!Dzieki,mam nadzieje,ze faktycznie znalazlam tu swoj dom.22 listopada koncze 27 lat,to chyba najwyzsza pora,zeby znalezc swoje miejsce w szerokim swiecie.

    Golciu! Kochana,raz z gorki,raz pod gorke,wiesz jak jest?Problem w tym,ze jak mam sie wdrapywac pod ta gorke,to mi sie zwyczajnie odechciewa. Normalnie taki len we mnie siedzi,ze sama w to nie moge uwierzyc.Wstyd...


    pozdrawiam!!!

  2. #352
    Golcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fraksi moja Droga, ja juz zraz lece na aerobic, nawet mi sie chce mimo @. Trzymam sie z dieta dzielnie, ale chcialabym juz te 77,9 miec - bo cos ostatnio waga skacze jak szalona)
    Ubawilas mnie tym opisem "trzymania fasonu w kuchni")) foka w przerębli była boska)) uśmiałam się niemalże do łez!!!!


    Nie daj się i walcz!!!

  3. #353
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kardloz
    pięknie wyglądają na twoim paseczku te 15 kilogramów wiec jesli chciałabys zobaczyc tam piekne 20kg to moze byś sie Babo wzieła do roboty co ? ...samo sie nie zrobi
    Bardzo mądre słowa, podpisuję sie pod nimi w całej rozciągłości.

    Wiesz, 5 kg w 2 tygodnie to może troszkę za ambitny cel, ale tak do Twoich urodzin to już jak najbardziej realne. Tylko trzeba by się za to zabrać teraz, a nie od jutra, czy od przyszłego tygodnia, czy od przyszłego miesiąca.

    Twoja teściowa jest niesamowita! Pogratuluj jej ode mnie mądrości i obiektywizmu. To bardzo trudna i rzadka cecha, potrafić wznieść się ponad więzy rodzinne i prawidłowo, obiektywnie i dojrzale ocenić sytuację. Gratuluję, bo widzę, że masz w niej prawdziwą Przyjaciółkę. I oczywiście życzę Ci, żeby Hamburg faktycznie był tym Twoim miejscem.

    Uściski.

  4. #354
    madox jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hoooooop,hoooooooooooooop!
    Gdzie sie podzialas?
    Ja juz jestem!!
    Mam nadzieje spotkac sie tym razem z toba!!!!!
    Pozdrawiam!

  5. #355
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Fraksi, puk, puk.....
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  6. #356
    Golcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fraksi, co sie dzieje, napisz coś!!!!!!!!

  7. #357
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Fraksi skarbie
    Hamburg to cudowne miejsce i wierzę,ze uda Ci się tam ułożyć zycie na nowo..ja tak bardzo tęsknie za tym miastem..czasem w głowie pojawiają mi sie takie pomysły,by po studiach tam właśnie rozpocząć życie,ale chyba nie umiałabym żyć gdzie indziej..zbyt przywiązana jestem do tego miejsca,a szczególnie do ludzi wokoło..no,ale kto wie?może jeszcze zostaniemy kiedyś sasiadkami?i razem z madox(bo ona tez z HH bedziemy sobie dietkować-albo juz wtedy tylko pilnować(bo to tego czasu osiagniemy juz zamierzony sukces w dietceFajnie by bylo
    Trzymaj sie Kochana i łap ten wiatr w żagle, który mówisz,że znów masz jak najpełniej
    Ja też czuję przypływ sił więc wierzę,ze obie stawimy czoła przeciwnościom losu i wygramy!!!
    Przesyłam promienne uśmieszki!
    Buźka

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  8. #358
    madox jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    HI!
    Fraksi gdzie sie podzialas!
    Bo cie znajde na tym mundsburgu i za uszy wytargam!
    Prosze sie odnalesc i na wspolne cwiczenia zapraszam!
    Pozdrawiam!

  9. #359
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fraksi droga, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku?

  10. #360
    Guest

    Domyślnie

    No to jestem!

    Zaliczylam malego dolka,ale powoli sie z tego wygrzebuje.Kilka dni temu napisalam na ten temat duuuuuuzo i obszeeeeeeeeeernie i...wszystko mi sie skasowalo!Szlag mnie trafil bo normalnie wszystko przepadlo bez sladu!

    Powodem mojego niezbyt ciekawego samopoczucia sa moi wlasni znajomi.Ja nie wiem zupelnie skad sie ludziom nagle wzielo swiete przekonanie,ze chce aby mnie informowano co porabia moj byly(jeszcze nie dokonca) maz.No powiedzcie mi,w czym ma mi pomoc informacja,ze dwa tygodnie po moim wyjezdzie,na moje miejsce wprowadzila sie nowa kobieta z wlasnym dzieckiem?Czy fakt,ze moj jeszcze(niestety)maz wychowuje cudze dziecko,a z wlasnym nie utrzymuje kontaktu,ma mnie podniesc na duchu?A moze to,ze zostalam wymieniona na inny,wcale nie lepszy,zwyczajnie inny model,ma mi pomoc dojsc do siebie? Ja nie wiem,czy ludziom sie wydaje,ze jak czlowiek zlozy sprawe do sadu,to zostawia tam tez serce i uczucia?Ze od tej chwili mozna go bezkarnie maltretowac takimi ciekawostkami?Ja nie wiem,niektorzy to naprawde,albo rozumu nie maja,albo jakiejkolwiek empatii,a juz na pewno taktu.

    Dzisiaj moja waga pokazala 79kg.,czyzby osemka odeszla do przeszlosci?Na razie nie swietuje,bo boje sie,ze to moze byc skutek stresu.Jak sie utrzyma tak przyszly tydzien,to bede swietowac.

    Triskell!

    Tylko trzeba by się za to zabrać teraz, a nie od jutra, czy od przyszłego tygodnia, czy od przyszłego miesiąca.
    Zabieram sie!!!Nie powiem zebym byla pelna zapalu,ale mam nadzieje,ze ten stan chwilowego zniechecenia wszystkim,niedlugo minie.

    Madox!Juz jestem,jestem...

    Big!-jak to milo znow cie przeczytac!Cos mi sie wydaje,ze mam ogromne zaleglosci,wybaczcie duszyczce zgnebionej.

    Agniesiu!Dziekuje! A wiesz,ze ja mieszkam nad samym Alster?Wystarczy,ze przejde przez ulice i juz moge podziwiac ludzi biegajacych,maszerujacych,cwiczacych na powietrzu,w roznym wieku,plci i najrozniejszych ras.Tak sie zbieram w sobie,zeby do nich dolaczyc,ale cos mnie powstrzymuje,wewnetrzny len,najpewniej
    Pozdrawiam!

    Golciu! Jestem,kochana i mam nadzieje zostac.Wpadne pozniej na popoludniowa herbatke Buzka!

    Ile jest w moim zyciu niewykorzystanych szans,rzeczy,ktore moglam zrobic,albo choc sprobowac zrobic,a nie sprobowalam,bo powstrzymywal mnie wstyd,strach,trema...
    Teraz bardzo zaluje wielu z tych utraconych szans,bo sa to stracone chwile mojego zycia,bo juz nigdy sie nie dowiem,czy dala bym rade i jakby to bylo... Jaki smak mialy by te zwyciestwa i porazki i jakim bym teraz byla czlowiekiem dzieki tym doswiadczeniom...

Strona 36 z 43 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •