Ojej SZkoda, ze Cię nie bedzie. Dla mnie też byłas osobą, która mnie bardzo motywowała. Alez drugiej strony dobrze, że jedziesz. Wydaje sie ze sie cieszysz, tak wiec ciesze sie z Toba Mam tylko nadzieje, że jak wrócisz do kraju, to wrócisz tez na forum i opowiesz jak było. Trzymam kciuki aby udało Ci sie utrzymac dietę i gratuluję rozmiaru ciuchów Ja bym była niesamowicie happy gdyby rozmair 38 był na mnie dobry - złwaszca na te dolne cześci garderoby