cordelia, mam to samo!
Poluzowałam sobie trochę w niedziele. To miałbyć taki jednodniowy nieszkodliwy wyskok, a ten wyskok trwa do dziś.
Nie potrafię się już zmobilizować, ale muszę!
Pracuję nad tym .
Musimy się wziąć w końcu w garść i pokazać wszystkim na co nas stać!