półtora miesiąca temu ważyłam 75 kilogramów przy wzroscie 164 cm. dziś waże 65 kilogramów i jest mi dobrze bo wykonałam załozenie roczne zyli minus 10 kilo. zostało mi jeszcze 15 do zrzucenia, ponieważ marzę o odzyskaniu dawnej figury..kilka latek temu i to ładnych latek temu ważyłam 50 kilogramów. chcę ponownie do tego wrócic.
co do dziecka..hahha. łatwo zrobic gorzej póxniej. na razie mam 22 latka (urodzinki już niedługo), faceta i mieszkanko z rodzicami hahahah czyli uzalezniona jestem od czynników rodzicielckich niestety. pracuję sobie za to samodzielnie i na szczęscie gdybym zaszła w ciążę to miałabym za co ubrać i wyrzywić bobaska, tylko co z resztą?? no ale nie wazne..każdy ma jakieś marzenia..moje o dziecku napewno sie spełnią, ale za kilka latek..

jadłospis jest bardzo bogaty..ile to ma łączniekalorii pytam bo to takie moje male zboczenie..od półtora miesiąca jestem na dietce 1000 kalorii i juz wszędzie liczę kaloriie.... mój jadłospis wygląda bardzo podobnie do tego który podałaś z wyjątkiem tego mięsa...ograniczyłam je do minimum a raczej prawie do zera... i wcale nie tęsknię..jadam tylko piersi z kurczaczka podsmażane na oliwie (niewielka ilosc)... jajeczka zazwyczja rano jem... dziś akurat miałam tuńczyka z sałata..na drugie śniadanko 2 jabłka..na obiadek marza mi sie placki ziemniaczane bo mi Oskubana smaku narobiła a na kolacyjke..staram sie nie jeśc, ale ostatnio mi nie wychodzi..moze znów zjem ryż z warzywkami??

zapraszam cie do mnie na poscik pt "opss"