magpru: dziekowac Panu Bogu że wszystko skonczyło sie tak jak sie skonczyło - rzadko kiedy motocyklista wychodzi z takiego kontaktu cały . Jak tak sobie myśle to wszystko wyszło idealnie, wasz samochód prawie nieruszony, on zdrowy ale z powaznym madatem, który może go nauczy spokojnie jeżdzic i zadbać na przyszłosc o ubezpieczenie !!

Co do Twojego dietkowania to tylko można pogratulowac !